napisał(a) SingSing74 » 07.09.2018 15:23
@blatko
Paliwo wyliczyłeś dobrze, natomiast wszystko co spożyłeś na urlopie, czy to będzie jedzenie z Polski, piwo kupione po drodze w Czechach, czy Tokaj na Węgrzech wlicza się w koszty pobytu na wakacjach.
Gdybyś bigosu nie zabrał z Polski, to musiałbyś go (lub coś innego) kupić na miejscu. Wtedy byś to wliczył w koszty, a w domu miałbyś zapas.
Zabierając go z Polski nie wydałeś pieniędzy na wakacjach, ale musisz je wydać po powrocie żeby uzupełnić spiżarnię, czyli dokładnie tak jak zrobiłeś z paliwem. Wyjechałeś z pełnym bakiem i po powrocie go uzupełniłeś do pełna.
Proste.
Ostatnio edytowano 07.09.2018 15:30 przez
SingSing74, łącznie edytowano 2 razy