Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Rysio napisał(a):

piekara114 napisał(a):Jedzenie w Cro jest sporo droższe niż w Gr czy nawet IT

To powiedz to tym co mają knajpy nad Gardą

Dlaczego akurat Gardę mamy traktować jako przykład dla cen w IT
Tratorie, osterie i pizzerie w Kampanii, Apulii czy na Sycylii przesadnie kieszeni nie drenują. A wiadomo, że prawdziwe Włochy zaczynają się na południe od Rzymu .

ogorek napisał(a):Jak można określić cały kraj drogo/tanio ??

Dokładnie .

Wszystko zależy od regionu, jego popularności (nie od dziś wiadomo, że w Brnie zje się taniej, jak w Pradze ) i odległości od centrum kurortu - poza miastem, ceny były niższe. Im mniej popularne miejsce, tym taniej - choć to moja subiektywna ocena na podstawie pobytu nad Gardą i w 2x w Trieście.

blatko napisał(a):Koszty:
- podróż, bez międzynoclegów, 2500 km, lpg (10l/100km) + 3 winiety = 1000 zł


= ok. 3700 zł = ok. 530 zł / dzień = ok. 132 zł/os/dzień

Czy można taniej spędzić tydzień w Chorwacji? Tak, nieznacznie.
Czy można drożej? Zdecydowanie tak.

Mając do przejechania "tylko" 2500km w dwie strony do tego na LPG przy spalaniu "tylko" 10l/100km - taka kwota jest możliwa...oczywiście bez międzynoclegów..
Koszt spędzenia tygodnia w Chorwacji a koszt dojechania do Chorwacji to też dwie różne sprawy.
Inny "koszt spędzenia" będzie jeśli do pokonania mamy 3500km przy spalaniu auta 10l/100km PB a inny dla 2500km przy spalaniu 8l/100km LPG
Różnica może wynieść nawet 500zł czyli 50% więcej od Twoich kosztów dojazdu. A to sporo w odniesieniu do Twojego kosztu.

Po ile tankujesz LPG że 25*8=200litrów LPG plus 3 winietki płacisz 1000zł

Pääkäyttäjä napisał(a):Ale z własnego doświadczenia polecam każdemu wakacje w Norwegii

Tzn.?

ogorek napisał(a):
Jak można określić cały kraj drogo/tanio ??

To bardzo proste.
Z perspektywy Polaka, jeżeli w danym kraju większość produktów i usług jest droższa niż w Polsce, to ten kraj nazywamy drogim. Jeżeli jest odwrotnie, to mówimy, że kraj jest tani.

Inaczej będzie to oceniał np. Norweg czy Szwajcar

Jeżeli idzie o porównanie Chorwacji i Włoch, to ogólnie rzecz biorąc ceny są tam zbliżone i jednocześnie wysokie dla zdecydowanej większości Polaków, przez co większość z nas traktuje te państwa jako drogie.

Tak w temacie cen w konobach - rachunek z konoby w Mlini.
Najdroższe piwo jakie w życiu wypiłem .

A ta cola to 2 x 5 litrów?

SingSing74 napisał(a):A ta cola to 2 x 5 litrów?

Jasne . Jak wszędzie w knajpach 0,2l, to też przegięcie bo dziecko się tym nie napije i trzeba domawiać ale tu były takie ceny że wymiękliśmy.

mchrob napisał(a):Tak w temacie cen w konobach - rachunek z konoby w Mlini.
Najdroższe piwo jakie w życiu wypiłem .

Kwotę zrobiła tu cena napojów i przesadnie drogiego piwa (łącznie 107 kun)...ceny jedzenia jeszcze do zaakceptowania ale z cenami napojów to grubo przesadzają ( a ceny piwa w Twoim przypadku to nie bedę komentował...powariowali....choc ja najdrozsze jakie piłem w Cro to 22 kuny za 0,5)

Yanush napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Ale z własnego doświadczenia polecam każdemu wakacje w Norwegii

Tzn.?

Bo Norwegia piękna jest.
Ale tam to tylko służbowo
Np. hamburger za 50 zł nieco koryguje nasze zachcianki i sprawia, że Chorwacja wydaje się nam bajecznie tania.

mchrob napisał(a):

SingSing74 napisał(a):A ta cola to 2 x 5 litrów?

Jasne . Jak wszędzie w knajpach 0,2l, to też przegięcie bo dziecko się tym nie napije i trzeba domawiać ale tu były takie ceny że wymiękliśmy.

Tak drogiej coli nie widziałem (poza Dubrownikiem). Może wam litrowe nabili ?

Bartek81 napisał(a):

mchrob napisał(a):Tak w temacie cen w konobach - rachunek z konoby w Mlini.
Najdroższe piwo jakie w życiu wypiłem .

Kwotę zrobiła tu cena napojów i przesadnie drogiego piwa (łącznie 107 kun)...ceny jedzenia jeszcze do zaakceptowania ale z cenami napojów to grubo przesadzają ( a ceny piwa w Twoim przypadku to nie bedę komentował...powariowali....choc ja najdrozsze jakie piłem w Cro to 22 kuny za 0,5)

Najtańsze piwo lane w Mlini widziałem za 25. Takie są tam po prostu ceny (mało knajp - słaba konkurencja). Byliśmy wcześniej w Pagu (piwo ok. 19 kun) to w Mlini w porównaniu ceny +50%.
No a z ciekawostek to odwiedziliśmy w drodze powrotnej Zagrzeb to piwo w knajpce na starówce 15 kun .

Dokładnie Maciek, trzeba umieć szukać kompromisu. Jeśli pójdę do konoby na starym mieście w Dubrovniku czy Korculi, to raczej nie będę się spodziewał niskich cen. Wspomniana plaża Plat mnie trochę zaskoczyła i to na plus. Bar na plaży, plastikowe sztućce więc co tam może być ciekawego. A tu zdziwko, bo jedzenie bardzo dobre, szybko podane a ceny o 40 % niższe niż w Metajnie. Za dużą porcję cevapcici, duże kalmary i mega cheeseburgera z prawdziwym mielonym 2 piwami i colą 0,5 zapłaciłem 160 kn z napiwkiem.

Yanush napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Ale z własnego doświadczenia polecam każdemu wakacje w Norwegii

Tzn.?

Może załózmy o tym wątek - jestem chętny.
Podobno czerwiec jest optymalny bo ciepło ...

Znajomi prowadzą spory biznes w NO - pomogą w wynajęciu czegośnad fiordem/jeziorem

Tylo chyba musialbym sam gotować bo obiad w KFC moze mnie zabić finansowo
Ale naoglądałem się zdjęć tych jezior i jak łatwo złapać ryby i ciągnie mnie.
Tylko taki kawał ciągnąć udkę ... majątek ... z drugiej strony wynajęcie w NO - kolejny majątek zapewne

Yanush napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Ale z własnego doświadczenia polecam każdemu wakacje w Norwegii

Tzn.?

W porównaniu z Chorwacją - lepsze burgery w Stavanger: burger z frytkami ze słodkich ziemniaków 235 NOK (180 kn / 100 zł), mule na bialym winie - 209 NOK (158 kn / 92 zł). Wolno gotowana jagnięcina na obiad - 319 NOK (242 kn / 140 zł), odpowiednik talerza mięs - 379 NOK (287 kn / 166 zł). Dla porównania, buła Big Mac kosztuje cca 50 NOK (37 kn / 22 zł).

Powyższe trzeba popić, więc jakieś piwo - 80-90 NOK za coś lepszego od sikacza (60 kn / 35 zł), woda 0.33 to jakieś 36 NOK (18 kn / 11 ł). W sklepie (Coop i Rema) woda 1.5 litra to jakieś 20 NOK (15 kn / 8 zł).

Opieram się o moje doświadczenie ze Stavanger i Bergen.