Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Witam
Od jakiegoś czasu czytam forum, ale niedawno się zarejestrowałem.

Z moich dotychczasowych wyjazdów i doświadczenia z tym związanego
wynika że jadąc najdalej na południe wydamy:
- Na paliwo i autostrady 200l*6zł = 1200zł + 500zł autostrady(Słowacja,Austria, Słowenia, CRO)
- Kwatera 50euro * 12dni * 4,5zł = 2700zł
- Zakupy w Polsce 500zł
- na miejscu bez szaleństw na trzy osoby 300kun/dzień * 12 * 0,6zł = 2160zł
RAZEM: 7060zł
Oczywiście można wydać sporo więcej, a zaoszczędzić wiele już nie jest tak łatwo.

Najtańszy z tego co pamiętam by rok 2008, tanie waluty euto 2.80 -3,00zł, paliwo 3,50, jedzenie kupowane w Polsce i CRO równiez przynajmniej 20% tańsze niż teraz, kwatery po 30euro itp.
Ale jak to mówią taniej to już bylo teraz będzie tylko drożej.

Ale jest nadzieja jak Grecję wywalą z EU i wrócą do Drahmy to może zmienimy kierunek wyjazdów.

Z przeczytanych postów równiez wynika że średnio wydajemy od 5000 do 8000zł przynajmniej za lata 2010 i 2011.

Oczywiście pewnie zaraz znajdą się osoby które powiedzą że one potrafią spędzić trzy tygodnie w CRO za 2500zł, jak nie mam pojecia - ale nie podważam tego, ja tak nie umiem.

FUX napisał(a):Każdy wyda kwotę X za X osób, za X okres wg swojego uznania/możliwości.
Istnieją jednak granice in-, poniżej zejść jest bardzo trudno.
Myśle, że w miarę rozsądną kwotą bez napięć na 4 os./2 tyg. jest kwota ca. 2,5-3 juro, jeżeli w grę wchodzi np. Wiedeń + 2 dni...
Górnej granicy nie podejmuję się określić...
Myślę, że ze 20k juro z Wiedniem, Pragą dałoby się przepuścić...
P.S. Można jedno, dwa zera dołozyć, gdyby w grę wchodziły zakupy nieruchomości w rozsądnym zakresie...

Zgadzam się w zupełności, dwa razy próbowaliśmy zobaczyć czy da się za połowę ww kwoty - nie da się; inna kwestia to zakwaterowanie, które w naszym przypadku stanowi gro kosztów. Są rodziny, którym kompletnie nie przeszkadza mieszkanie w tzw. apartamentowcach, gdzie stacjonuje kilka grup, wystarczy im balkon, nawet niech on będzie z widokiem, tam faktycznie cena pozwoli zejść z kosztami ogółem; jeśli chcesz znaleźć samodzielną kwaterę, domek lub apartament jako jedyny wynajmowany, gdzie masz spokój i brak odgłosów zza ściany to cena rośnie proporcjonalnie do samopoczucia; można to zaakceptować, poskładać po drodze do wakacji - czasem przez 2 lata albo nie;
każdy decyduje sam. Każdy jest inny, ma inne oczekiwania i potrzeby, to się nazywa bioróżnorodność

I tak najważniejsze z jakimi wspomnieniami wracamy z Cro, z naładowanymi akumulatorami na "wieczory sałatki niejedzonej, tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół"

Życzę Wam wszystkim pięknych wakacji, w Cro oczywiście!

darek1 napisał(a):Różnice w kalkulacji kosztów pomiędzy takimi samymi rodzinami np. 2+2 często wynikają z faktu, że jedni liczą żywność którą zabierają z kraju, a inni nie. Moim skromnym zdaniem winno się liczyć wszystko gdyż jadąc dla przykładu do Grecji na wycieczkę zorganizowaną przecież płacimy za wyżywienie. Pozdrawiam.

Ale wyjazd indywidualny(czerwiec lipiec) to na noclegach porównując do Cro to 20-30 procent taniej.

kroj, fajnie, że mój zapis przypomniałaś.

Włochy, tyle, ile km na 3 tygodnie, tyle euro do wydania.
I wcale nie żartuję...

FUX napisał(a):kroj, fajnie, że mój zapis przypomniałeś.

Włochy, tyle, ile km na 3 tygodnie, tyle euro do wydania.
I wcale nie żartuję...

Przypomniałam jam kobitka, wbrew pozorom

a Włochy - wierzę, a Francję mnożymy x2
w Hiszpanii trochę taniej ale widoki tak piękne, że dech zapiera - zupełnie jak w Cro..
więc.... i tak najlepiej ojro w Cro zostawiać

kroj napisał(a):

Przypomniałam jam kobitka, wbrew pozorom

a Włochy - wierzę, a Francję mnożymy x2
w Hiszpanii trochę taniej ale widoki tak piękne, że dech zapiera - zupełnie jak w Cro..
więc.... i tak najlepiej ojro w Cro zostawiać

Poprawione.

Z tą Francją masz na myśli 2-3 tyg. za 6 czy 12 k euro, bo nie rozumiem...
Cro-2 do 3k juro, Italy-5 do 6k juro, to ta Francja ile?

Przykładowe ceny: mały domek na obrzeżach Montpellier (południe Francji) 4 osoby + pies 600 euro, za 5 dni - w czerwcu a więc przed sezonem, bez sprzątania!! - to jest temat na całą opowieść, ale nie tu i to była naprawdę dobra cena:D

Autostrady - jedne z najdroższych w Europie , nie wiem czy nie najdroższe, odcinki płatne różnie w zależności od rejonu
, np. A1 z Lille do Paryża 12 euro (to jest ok. 200km); inna sprawa, że jeździ się po nich bajecznie, są szerokie z rewelacyjnymi parkingami, w porównaniu do wąziutkich, zatłoczonych włoskich - sam kosztowny miód;

wyżywienie, gdy gotujesz sam: na 4 osoby 50-60 euro dziennie, gdy zawitasz w progi restauracji za prosty obiad dla 4 osób z napojami zapłacisz ok. 60-70 euro (KFC dla 4 osób 54 euro; we Włoszech w Cremonie, w rodzinnym hoteliku za 50 euro mieliśmy obiad dla 4 osób, który składał się z 4 dań, wina i wody min i jak mamma przyniosła na koniec deser, to słychać było tylko nasz jęk - konsumpcja trwała ponad 2 godziny..);

Za sam dojazd zapłacisz jak za zboże, np. 2500km jest z Wrocławia do Montpellier (po drodze musisz spać, nie ma bata, kolejna cegiełka);

tygodniowy pobyt kosztował nas prawie 9 tys. PLN z przejazdem i noclegami po drodze (po 2 noclegi w każdą stronę); licząc straty moralne za nieuprzejmość i zwykłe chamstwo w stosunku do osób posługujących się jez. angielskim, never again; gdyby nie fakt, że dla mnie był to wyjazd służbowy i mogłam sfinansować sobie pobyt tam, nikt nie namówiłby mnie na takie szaleństwo; wolałabym myknąć przez Fr i zaparkować w Hiszpanii;
SORRY ZA OT!

Dobrze, że piszesz. Pomocne informacje.

witam. Właśnie przeglądam oferty first minute i dla naszej rodzinki (2+ 14latek) najtańszą ofertę all znalazłem za 7,5 tys na Korculi hotel z basenem. Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku że tyle samo wyniesie mnie targanie pożywienia z Polski i gotowanie w pokoju. A to co będzie nadwyżką mam na zwiedzanie (wynajem auta itp) . Jeślisię mylę to mnie poprawcie.[/quote]

rzochu napisał(a):witam. Właśnie przeglądam oferty first minute i dla naszej rodzinki (2+ 14latek) najtańszą ofertę all znalazłem za 7,5 tys na Korculi hotel z basenem. Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku że tyle samo wyniesie mnie targanie pożywienia z Polski i gotowanie w pokoju. A to co będzie nadwyżką mam na zwiedzanie (wynajem auta itp) . Jeślisię mylę to mnie poprawcie.

[/quote]

Na jaki okres i w jakim terminie?

Ja za 17 dni wyjazdu tyle będę płacił jadąc autem własnym i w 5osób .Bez zwiedzania i rozrywek mieszcze się w Twojej kwocie. Jeśli to lipiec-sierpień na min.10 dni masz mieć juz na miejscu +droga to jak nie chcesz sama jechać bierz i używaj życia,ja bym sie nie zastanawiał,jednak u mnie dla 5osób takie wycieczki już mi sie nie kalkulowały.

kroj napisał(a):Autostrady - jedne z najdroższych w Europie , nie wiem czy nie najdroższe, odcinki płatne różnie w zależności od rejonu
, np. A1 z Lille do Paryża 12 euro (to jest ok. 200km); inna sprawa, że jeździ się po nich bajecznie, są szerokie z rewelacyjnymi parkingami,

Najdroższe mówisz...
12E x 4,45 zł = 53,40 zł/200 km = 0,27 zł/km

autostrada A4
16 zł / 51km = 0,31 zl/km

A kto targa jedzenie z RP?
Na miejscu tyle warzyw i owoców, wspaniały prsut, drób, wołowina...
Chyba, że ktoś bez knorra, winiar i radlonki ziemniaków i taczki sosu nie może się obyć, ale to już zahaczamy o nadwagę i to solidną...

Z tym first minute to tez jest ciekawie . Zrobiłem sobie kalkulacje dla mojej rodziny . 14 dni na Kos , all exclusiv , dwie drosłe osoby , 12 latek i dwie 3 latki .. Symboliczne 14 700 pln + miedziaki na wydanie na miejscu wiec ok 16 000 wyjdzie . dziekuje . Wybieram pnownie Grecje samchodem na 12 dni na miejscu . W tamtym roku wyszło ok 7000 pln w tym licze do 9000 .

piotr68 napisał(a):
autostrada A4
16 zł / 51km = 0,31 zl/km

uuch, ja zostałam na etapie po 6,50 w każdej budce...no nieźle;
PL nie porównuję, bo tu są chore ceny w różnych dziedzinach;
a nawet nie chce mi się pisać o jakości...

Popatrz na ceny 1 km w krajach cywilizowanych.

Od 1 marca A4 KRK - KTW bedzie za 18 zł

http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsce/news/podwyzka-na-a4-przesadzona-od-marca-placimy-wiecej,1746371