wiolek_lp napisał(a):Od tego są luźne wątki,żeby sobie pogadać, te konkretne też są, w innym miejscu
Mam nadzieje, że znajdę.
rafalisko30 napisał(a):40kn na murach Korculi za sikacz typu Karlovacko to całkiem sporo, czy taka sobie kwota? Mi jakoś nie chciała wyskoczyć z portfela...
wikol napisał(a):Będąc w Rzymie nie napijecie się kawy z widokiem na fontannę DiTrevi bo drogo??
Bea.ta napisał(a):domi_1 napisał(a):piotrulex napisał(a):Nasze dziecko je wszystko gdyż tak je wychowaliśmy. Nas wychowano podobnie. To bardzo ułatwia życie
brawo TY, bardzo rozsądne podejście
Ja natomiast byłam zmuszana do zjadania wszystkiego, co było na talerzu, obojętnie czy mi to smakowało, czy też nie.
Dlatego swoim dzieciom pozwoliłam na wybór.
Syn jest wielkim, zdrowym facetem, mimo, ze prawie nie je mięsa a wędliny omija wielkim łukiem.
Córka jest mocno wybiórcza i też do chudzinek się nie zalicza.
Ja nie mam problemów z ogarnięciem ich jedzenia, najważniejsze, że jedzą to co lubią i wszyscy są zadowoleni.
Zapomniałam napisać o najstarszym synu, który przez moją mamę był karmiony wszystkim, przez lata wychodziliśmy z alergii. Młodsza dwójka takich problemów nie miała.
wikol napisał(a):Będąc w Rzymie nie napijecie się kawy z widokiem na fontannę DiTrevi bo drogo??
Bea.ta napisał(a):Ja natomiast byłam zmuszana do zjadania wszystkiego, co było na talerzu, obojętnie czy mi to smakowało, czy też nie.
wikol napisał(a):Będąc w Rzymie nie napijecie się kawy z widokiem na fontannę DiTrevi bo drogo??
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko