wikol napisał(a):sito_zabrze napisał(a):Dla mnie coś pięknego to zabrać wieczorem drugą połówkę na plażę na której nikogo nie ma, rozkładam kocyk, kładziemy sie i patrzymy na gwiazdy. Sami. Cisza. Tez pijemy winko wtedy
Napisałem że czasem przy winku w konobie. Nie codziennie.
A jak druga połówka zacznie być głodna po tym winku ?
A wokół rozlega się zapach pysznego jedzonka.
Jak się jest na bezludnej plaży, to wierz mi, że w dużej odległości nie ma też żadnych konob i zapachów
I wierz mi, jakby mąż chciał mnie wziąć do takiego Tucepi i codziennie zabierać na kolację, ba gdyby mi nawet ktoś do takich wczasów dopłacił, nie pojechałabym