Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

josefoe napisał(a):Dysponuję fakturą opiewającą na kwotę 1701 zł. Na ta kwotę składa się:
- pobyt na kempingu Bivillage od 02.06.2012 - 16.06.2012 opłata 890,00
- pobyt na kempingu Bijela Uvala od 16.06.2012 - 23.06.2012 opłata 564 zł
- ubezpieczenie 176 zł / dwie osoby/
- opłata rezerwacyjna 49 zł
Razem: 1701 zł
Na przejazd w obie strony /2000 km/ mój samochód potrzebuje ok. 100 l paliwa. Zakładając cene nawet 7 zł na litr dam radę zmieścić sie w 1000 zł. Więc zanim spróbujesz zrobic z kogoś konfabulanta proszę o wejście na strone Vacansoleil i dokonaj wstępnej rezeracji w podanym przeze mnie terminie a okaże się, że wyciagasz zbyt pochopne wnioski.
pozdrawiam

Czyli mam rozumieć że nic na miejscu nie jedliście przez całe trzy tygodnie. Nie wiedziałem że tak można.
Pozatym nie wszyscy jezdżą do CRO pod namiot. A jeśłi ktoś chce jeszcze bardziej przyoszczędzic to po co płacić za pole namiotowe, nie lepiej na dziko w krzakach.

Ja niestety oprócz że w pensjonacie to jeszcze łódkę albo skutery ciągnę, i za 1000zł to mam paliwo w jedną stronę auto 4x4.
Do tego jedzenie, benzyna do środków pływających, codzienna dawka wina, piwa i rakiji. Kilka wypadów pozwiedzać i kwota robi się astronomiczna.

Ale jak ktoś da rade trzy tygodnie za 1700 bez jedzenia przeżyć i to w dwie osoby, to czemu nie.
Ale czy w urlopie na który tyra się cały rok o to chodzi?

Każdy wyda kwotę X za X osób, za X okres wg swojego uznania/możliwości.
Istnieją jednak granice in-, poniżej zejść jest bardzo trudno.
Myśle, że w miarę rozsądną kwotą bez napięć na 4 os./2 tyg. jest kwota ca. 2,5-3 juro, jeżeli w grę wchodzi np. Wiedeń + 2 dni...
Górnej granicy nie podejmuję się określić...
Myślę, że ze 20k juro z Wiedniem, Pragą dałoby się przepuścić...
P.S. Można jedno, dwa zera dołozyć, gdyby w grę wchodziły zakupy nieruchomości w rozsądnym zakresie...

josefoe napisał(a):Dysponuję fakturą opiewającą na kwotę 1701 zł. Na ta kwotę składa się:
- pobyt na kempingu Bivillage od 02.06.2012 - 16.06.2012 opłata 890,00
- pobyt na kempingu Bijela Uvala od 16.06.2012 - 23.06.2012 opłata 564 zł
- ubezpieczenie 176 zł / dwie osoby/
- opłata rezerwacyjna 49 zł
Razem: 1701 zł

Tak z ciekawości zapytam - namioty są rodzinne 4-6 osobowe.
Czy Vacansolei dopuszcza pobyt dwóch osób w takim namiocie
Z wstępnej rezerwacji wynika, że tak.

W czerwcu faktyczne wypada to w miarę tanio, ale w lipcu to już całkiem inne ceny.

Z kalkulatora na stronie: Bivillage 2 os. od 01/07/12 do 15/07/12 Namiot Navajo - 4572,- zł

Namiot jest przystosowany dla max 6 osób w tym 2 dzieci ale dwie osoby mogą bez problemu taki namiot wynająć. Trzeba na wstępie określić liczbę osób bo koszty ubezpieczenia naliczone są na każdego z osobna i stąd możliwa różnica w opłatach.

Jacek_Do napisał(a):

Czyli mam rozumieć że nic na miejscu nie jedliście przez całe trzy tygodnie. Nie wiedziałem że tak można.

Widzę, że nie dajesz rady czytać ze zrozumieniem ale za to śmigać skuterem wodnym blisko plaży to Twoje ulubione zajęcie. Gdybyś jednak skupił się przez chwilę to może odczytał byś fragment, gzie piszę, że na miejscu wydatki w/g potrzeb.

josefoe napisał(a):Namiot jest przystosowany dla max 6 osób w tym 2 dzieci ale dwie osoby mogą bez problemu taki namiot wynająć. Trzeba na wstępie określić liczbę osób bo koszty ubezpieczenia naliczone są na każdego z osobna i stąd możliwa różnica w opłatach.

OK -ale porównaj sobie cenę pobytu w czerwcu i w lipcu dla dwóch osób

PS Jeszcze jedno pytanko -
w profilu masz podany zawód pedagog, czy od 2 czerwca masz już urlop

Janusz Bajcer napisał(a):
OK -ale porównaj sobie cenę pobytu w czerwcu i w lipcu dla dwóch osób

Od lat jeżdżę do Chorwacji w czerwcu chociażby ze względu na ceny ale i większy relaks i spokój /brak szkolnej młodzieży/. Wiem, że ceny w lipcu są niewspółmierne do oferowanego standartu i pewnie wolałbym wynająć apartament za te pieniądze.
Jestem emerytem.
pozdrawiam

josefoe napisał(a):Jestem emerytem.
pozdrawiam

Dziękuję wszystko jasne

Pozdrawia przyszły emeryt (od kiedy )

może ktoś mi pokazać o jakie to namioty taki spór rozgorzał??

sviva napisał(a):może ktoś mi pokazać o jakie to namioty taki spór rozgorzał??

Nie widzę żadnego sporu namioty są na stronie podane przez josefoe

hihihi, forum śledzę od kilku lat i sporo skorzystałem z porad ale ten wątek ubawił mnie setnie ... nie udało mi sie go przeczytać w całosci bo i byłoby to bez sensu (wieczne walki Polaka z Polakiem) ... ... jak już ktos tu wcześniej zauważył "po prostu jestem tragicznie rozrzutny" na dwutygodniowy pobyt dla 3-4 osobowej rodziny w normalnych kwaterach prv (sorry, apartanentach ), bez specjalnej rozrzutnosci ale i korzystając z lokalnych przyjemnosci (plaże, lody, knajpy, wycieczki itp), jedzenie fifty / fifty robione samemu (coś z kraju ale i zaprzyjaźniony lokalny rzeżnik ze świerzutkim mięsiwem na grilla) i w knajpach, 4 tys. km łącznie = wynadane 7,5 tys. zł rok temu ... na te wakacje zgrubsza kalkulacja pokazuje min. 10 tys. zł (wzrost cen paliwa, kwater, euro ... ).
...
- 14 noclegów po 60 euro za kwaterę (lipiec/sierpień) = 3800,- zł
- 4 tys, km z 2 litrowym silnikiem (trasa + trochę zwiedzania) = 1500,- zł
- coś trzeba jeść (4 osoby na 16 dni razem z tym co wezmę z kraju) = 3000,- zł
- dodatki (autostrady, ubezpieczenie, wycieczki, przyjemności, ... nowe kąpielówki żeby jakoś wyglądać) bardzo skromnie = 1700,- zł
RAZEM = 10 000,- zł

A jak żona z koleżankami na zakupy wyskoczy to ... kończy sie skromne liczenie ... poza tym nie po to ciągne przez kilkanaście godzin trasy dzieci w piekne miejsce aby potem im odmawiać przez dwa tygodnie lodów i innych przyjemnosci w imię 10% oszczedności wyjazdowej ... no i naprawdę plułbym sobie w brodę przez następne 10 lat gdybym był w Dubrowniku i nie wypił espresso na wyślizganych przez stulecia kamieniach rynku czy nie skoczył ze skał murów Dubrownika do morza.

Czy przesadzam ? ... chyba nie
Oczywiście można taniej (ale niewiele) oraz drozej (wiele wiele drożej) ... tak jak każdy lubi i może.

PS. na marginesie , uwielbiam polskie morze i staram sie nad nim byc przynajmniej raz w roku nawet na chwilę, uwielbiam ten jedyny w swoim rodzaju piach, duże plaże i tą zimna wodę w którą najlepiej wpada sie z rozpędu w radoscią dziecka na twarzy (i nigdy tego ne odpuszczam nawet w paźdzerniku ... ale czego spodziewać się po gościu, który kapie się na mazurach w listopadzie albo przy minus 15 stopniach biega w kapielówkach po śniegu) ...

bobeee napisał(a):hihihi, ...

i o to chodzi o to chodzi

pozdrav.

Jako, że każdy może dorzucić swoje 3 grosze, to napiszę i ja xD
W zeszłym roku udało nam się "liznąć" Chorwacji za jakieś 600zł/os ze wszystkim.
Warunki brzegowe:
-4 dorosłe osoby w małym, ekonomicznym aucie
-omijanie autostrad (jechaliśmy tylko Budapeszt-Karlovac w jedną stronę)
-cała wycieczka trwała 6 dni
-odbywała się w maju
-wyżywienie kanapkowo-instantowe, raz byliśmy na pizzy (za to namiętnie kupowaliśmy Karlovacko w marketach )
A dałoby się taniej, bo nie mieliśmy zarezerwowanych apartmanów, a na miejscu się okazało, że wiele domów jest zabitych dechami, dodatkowo na 1 noc to nas nikt jakoś bardzo nie chce i ceny oscylowały wokół 50 euro za 4rkę (w necie pokazywały się miejscówki za 30-35 euro w tym okresie).

Ale ja jestem biedną studentką ( ) i wychodzę z założenia, że jak się nie ma, co się lubi... dodatkowo od zawsze jeżdżę w taki "budżetowy" sposób, nie mam żadnych dzieci na karku etc. Niemniej żywię nadzieję, że w planowanym na ten rok wyjeździe znajdzie się więcej funduszy na knajpki itd.

Baszka napisał(a):... udało nam się "liznąć" Chorwacji za jakieś 600zł/os ze wszystkim. ...

Muszę Ci przyznać rację, że jest to do zrobienia ... dorosłe osoby gotowe na wyrzeczenia, autko na gaz i strasznie mało jedliście (bo rozumiem, że w koszty wliczyłaś też to co zabraliście ze sobą z kraju).

Ja jak idę w tatry ze znajomymi na parę dni to moje koszty praktycznie zamykają się w paliwie na dojazd, kilku gorących kubkach, bochenku chleba i konserwie oraz kilku piwach a Zakopane to znam z pocztówek ... ale co dorosłemu trzeba do życia poza pięknym widokiem i "pożywną zupką" ...

Rodzina i dzieci narzucają inne standardy

PS. A z doświadczenia wiem, że Karlovacko zjadło Wam sporą cześć budżetu bo klimat lokalny sprawia iż wchodzi w ilościach trzykrotnie większych bez odczuwania żadnego efektu spustoszenia wzrokowego

PS 2. ... 600 zł razy 4 osoby = 2400 zł / na 4 dni (zakładam że 2 spędziliście w drodze) minus koszty dojazdu na gazie (ok. 500 zł) daje 1900 zł a to mnożąc przez 14 dni pobytu na miejscu (nie liczę dojazdu) wychodzi około 6650,- zł ... czyli niewiele mniej jak moje 7,5 kilo zł ... ...
inaczej, moje 6 dni w CRO kosztowało mnie (1 osoba) około 800 zł

Bobee - możliwe, ze jedzenia zakupionego w Polsce nie wliczyłam (ale z kraju wzięliśmy chyba tylko zupczensy i jedzenie na drogę), za to jest tam uwzględniony wstęp do Plitvickich Jezior.
W sumie znaczącą rolę w kosztach odgrywa po prostu długość pobytu. W tym roku wybieramy się na 9 dni, myślę że częściej skorzystamy z knajpek i suma lekko licząc się podwoi.
Btw O ile metodologia Twojego przeliczania naszych wydatków na wasze trochę mi nie pasuje (koszty paliwa jednak nie zależą od długości czasu spędzonego na miejscu), to wynik wyszedł rzeczywiście realny