Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

dzoony napisał(a):A ja w tym roku 16 czerwca za 7 dniowe wczasy last minute do hotelu Posejdon w Vela Luka z wyżywieniem hb za 3 os zapłaciłem 2247 zł.Wylot był z Gdańska(wcześniej chciałem kupić sam przelot czarterowy do Dubrovnika to zaśpiewali 1200 zł za os).Vela Luka nic specjalnego ale za takie pieniądze nie ma co narzekać.

Z jakiego biura podróży leciałeś jeśli można wiedzieć?

Rainbowtours

W bieżącym numerze "Angory" 38 (1109) na stronie 74 znajdziemy artykuł o noclegach "powyżej 10 euro za dobę". Pozwolę sobie przepisać tutaj ten tekst (dodałem linki do stron internetowych tych obiektów):

"W czasie letnich miesięcy przez Chorwację przewijają się tłumy żądnych słońca i plaży urlopowiczów. Najczęściej to niezbyt majętni ludzie. Istnieją jednak tacy, dla których wydanie kilku tysięcy euro na dzień to żaden problem. Dla bogatych turystów Chorwacja potrafi być szczodra. Oddaje to, co najlepsze. Oto kilka sprawdzonych adresów.

Willa Heraclea http://www.villaheraclea.com/en/index.html - leży w historycznym centrum Hvaru, na wyspie o tej samej nazwie. Zbudowany w latach 1590-1612, otoczony zielenią 3-piętrowy budynek o powierzchni 450 mkw. stoi nad brzegiem morza. Na parterze barokowego domu urządzono 45-metrowy salon ze stylowym kominkiem i wyjściem na taras, bibliotekę, dwie sypialnie z łazienkami, kuchnię i jadalnię, przez którą wchodzi się do wewnętrznego ogrodu o powierzchni 200 metrów kwadratowych. Otoczony wysokim kamiennym murem ogród obsadzono śródziemnomorskimi roślinami. Przy solidnym stole dla 10 osób można spożyć posiłek w cieniu cytrynowych, pomarańczowych i figowych drzew, upajając się zapachem lawendy.

W połączonym z domem stylizowanym na gotycki zameczek budynku znajduje się basen, jacuzzi, sauna, stanowisko do masażu, siłownia. W zameczku znajduje się też piwniczka z winami z chorwackich i światowych winnic. Do dyspozycji gości są urządzenia kuchenne, domowe kino, telewizja kablowa, bezprzewodowy internet i sejf. Na życzenie gości o ich komfort zadba obsługa złożona z pokojówki, sprzątaczki i kucharki. Tydzień odpoczynku w willi kosztuje 14 tysięcy euro.

Willę Szeherezada zbudowano w orientalnym stylu w latach 30. ubiegłego stulecia. Oddalony o kilometr od centrum starego Dubrovnika dom stoi na działce o powierzchni 4,5 tysiąca metrów kwadratowych. Kaskadowy ogród prowadzi do prywatnej plaży i zbudowanego na brzegu morza basenu. Położenie willi zapewnia gościom absolutną prywatność. Ociekający luksusem dom wyposażony został w obszerny salon, jadalnię i pięć przestronnych apartamentów. Pod kopułą willi znajduje się biblioteka i pokój z widokiem na stare miasto i wyspę Lokrum. Do dyspozycji gości pozostaje pełna obsługa, a na specjalne życzenie usługi osobistego butlera. Wynajęcie willi to 7 tysięcy. Na dobę.

Willa Agava http://www.luxurycroatianvillas.com/Vil ... ovnik.html - to kolejna perła Dubrovnika. Dawna rezydencja archeologa Artura Evansa stała się atrakcją dla milionerów z całego świata. Jednym z jej pierwszych gości był dwukrotny zdobywca Oscara Kevin Spacey. Luksusowo wyposażony dom z trzema sypialniami zapewnia totalną prywatność. Oprócz standardowej obsługi goście mają do dyspozycji osobistego butlera, kucharza, jacht z załogą, ochronę, auto z kierowcą siedem dni w tygodniu. Nocleg w willi kosztuje od 5 do 7 tysięcy euro.

Pałac Dimitri Lesić http://www.lesic-dimitri.com/ - to sześć tematycznych rezydencji o powierzchni od 50 do 200 metrów każda. Położony jest na wyspie Korcula, w sercu małego Dubrovnika, bo w ten właśnie sposób główne miasto wyspy nazywają jego mieszkańcy. Dawna rezydencja biskupa znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie rodzinnego domu słynnego podróżnika Marco Polo, na brzegu Adriatyku. Wspaniały kompleks budynków składa się z XVIII-wiecznego biskupiego pałacu i pięciu średniowiecznych domów. Projekty wnętrz budynków zainspirowane są wyprawami legendarnego podróżnika. Do dyspozycji gości jest duża łódź motorowa, luksusowy jacht oraz sprzęt do nurkowania, surfowania i połowu ryb. Restauracja 5-gwiazdkowego hotelu oferuje dania dalmatyńskiej i europejskiej kuchni. Doba hotelowa kosztuje od 450 do 1500 euro. Wynajęcie całego pałacu kosztuje 5600 euro na dobę.

Willa Meneghetti http://www.luxurycroatianvillas.com/Vil ... stria.html - powstała na początku ubiegłego wieku. Zbudowano ją w typowym dla Istrii stylu. Leżący na powierzchni 12 tysięcy metrów kwadratowych kompleks budynków znajduje się w gminie sąsiadującej z miastem Rovinj. Trzypiętrowy dom z pięcioma sypialniami zapewnia wygody dla 10 gości. W głównym domu znajduje się kuchnia i jadalnia, kryty taras, obszerny salon z kominkiem, kryty basen, łaźnia fińska, w pełni wyposażona siłownia i łazienki. W domku gościnnym jest salon z kominkiem i wyjściem na przestronny taras oraz zaaranżowana na antresoli sypialnia. Willa wyposażona jest w sprzęty kuchenne, ma kablówkę i internet. Do dyspozycji goście mają też najwyższej klasy obsługę. Do plaży prowadzi droga przez winnice i ogrody oliwkowe. Doba w willi kosztuje 1,6 tysiąca euro."

Dziękuje za namiary, w końcu w 2012 normalne wakacje

Temcza napisał(a):Dziękuje za namiary, w końcu w 2012 normalne wakacje

Jeden spędzi w Chorwacji 10 dni za 400 euro, a drugiemu nawet ta suma na jeden nocleg nie starczy

2+2 - Rowy tydzień 2100 - przyzwoity pokoj w pensjonacie
Chorwacja Brela Stomarica 13 dni 5500 - 6000 - duzy apartament 3 sypialnie 75E do podzialu na 2. W tym Plitvickie, Mostar, Omis.

Bez jakiegoś wielkiego oszczędzania 7 noclegów Chorwacji i 7 w Czarnogórze razem 15 dni pobytu na miejscu (2+1) , od 3 do 18 września wyszło równe 5 tys. zł , no nie liczę w tym jakiś zakupów w Polsce przed wyjazdem , jakieś 300zl. Nocleg w Baśce Vodzie( naprawdę piękny) za 11 euro od osoby ( dzidzia niecałe 2 latka gratis) ,(zwiedzanie Splitu i Trogiru + fish picknik " u bajeranta Alexa"), natomiast potem zjechaliśmy z Rodzinką dalej na południe( co baardzo żałujemy) do Czarnogóry i tam w Petrovacu noclegi mieliśmy po 10 euro od osoby. Czyli noclegi razem 294 euro , paliwko niecałe 400 euro , opłaty drogowe 65 euro( Powrót przez Bośnie doliną Vrbasu). Zrobione razem 4800 km z Wielkopolski , dużo zwiedzania w Czarnogórze ( Kotor, Budva , Cetinje, Ulcinj, Jezerski Vrh,Perast,Bar+ objazd Boki) . Przeliczam na zł po kursie jakim nabyłem euro 4,10zł, wiedziałem ,że będzie drożeć. W Chorwacji płatności kartą. Cały wyjazd w ciemno,bez żadnych rezerwacji.

Jacku dlaczego żałujecie wyjazdu do Czarnogóry ???

Tak sobie myślę, że codzienne zakupy i knajpka wieczorem na 4 "pełnożołądkowe" osoby, to ca. 60-100 euro dziennie
Dojazd i na miejscu, to ca. 300-500, kwatera koło 500-600 i 2 tygodnie zamykają się w kwocie 1800-2500 euro; więcej, jeżeli np. w planach jest 2-3 dniowy Wiedeń z muzeami.
To jest norma.

Wiadomo. Można taniej kwaterę, jedzonko z RP, zero konob, mało zwiedzania.
Każdy robi, jak uważa.

Dobrze sobie myślisz

darek1 napisał(a):Jacku dlaczego żałujecie wyjazdu do Czarnogóry ???

Mamy malutkie dziecko i w sumie samym takim wyjazdem je już nieźle wymęczyliśmy . Chorwacja jeśli chodzi o pobyt czysto nad morzem w moim odczuciu jest lepiej przystosowana na wczasy z malutkim dzieckiem. Czarnogórze jeszcze wiele brakuje ,aby osiągnąć standardy Chorwacji. Sam przejazd wózkiem z malutkim dzieckiem po Czarnogórskich miejscowościach już to pokazuje. Sam Petrovac średnio mi się podoba , a już główną plażę ma w moim odczuciu bardzo kiepską . Ta druga plaża Luciśte jest już lepsza , ale to jeszcze nie to. Gdybym miał po raz drugi z dwulatkiem jechać do Czarnogóry to tylko na wielką plażę za Ulcijem. Bezpośrednio za miastem jest dość czysta i powala swoim ogromem i delikatnym miękkim piaskiem. Poza tym wejście w morze z 300 metrów z wodą do pasa też jest fajne. Tam jeździliśmy głównie plażować 55 km z Petrovaca, bo uśmiech naszego dziecka był bezcenny. Czarnogóra jest bardzo dobra do aktywnego wypoczynku i taki też preferowaliśmy tam będąc ,ale przez to umęczyliśmy naszego synka ( jeżdżąc np. trasą wokół jeziora Szkoderskiego ,albo zjeżdżając z Lovcena do Kotoru). W porównaniu obu państw jak dla mnie Chorwacja zdecydowanie wygrywa. W Czarnogórze o dziwo najbardziej podobał mi się Ulcinj , pomimo tylu niepochlebnych opinii , to miasto ma coś w sobie.
pozdrawiam

Wszystko jasne.

W tym roku Crkvenica.
Pobyt dwutygodniowy, ostatni tydzień czerwca i pierwszy lipca. Rezerwacja przez Interhome, dwie rodziny z jednym dzieckiem każda. Koszt kwatery dzielony na pół, to jakieś 3300 na rodzinę ( w tym ubezpieczenie) Mieszkanie 80m z klimatyzacją. Do morza 15 min. spacerkiem.
Trasa przez Słowację i Węgry. Niewielkie zapasy z Polski.
Codziennie kolacja w konobie, zakupy w marketach i na bazarze. Bar z napojami na plaży. Wycieczka do Puli, i Krk, całodzienny rejs statkiem na Rab. Wycieczka na Plitvickie.
Całkowity koszt pobytu ( wliczając zakwaterowanie) mojej rodziny 9500zł.
Znajomi wydali trochę mniej, ale mniej "szaleli" w konobach.....

Oprócz kwatery, 100 juro dziennie, to żaden wyczyn + extrasy w postaci wycieczek, etc.
No i dojazd rzecz jasna, ew. spanie po drodze.
Ale np. Wiedeń ze zwiedzaniem na dwa dni to już boli.
Ot norma.

Witam serdecznie. Wyjechaliśmy w dwie osoby 31 sierpnia i po 830 km i zatrzymaliśmy się w urokliwym Slunj przed Plitwicami. Pierwszy nocleg. Pokój bez wygód 27 euro. Rano dalej za Dubrownik do Plat. Dobre miejsce wypadowe do zwiedzania. Zatoka Kotorska, Dubrownik, Cavtat, Molunat. Apartament 40 euro za dobę. Pięć noclegów.Opłata ekologiczna za wjazd do Czarnogóry 10 euro. Nie polecam na pobyt urlopowy stacjonarny. Następnie wyjazd do Breli. Pokój dwuosobowy z aneksem kuchennym i klimą 25 euro za dobę. Dla nas dobry standard. Dziewięć noclegów. Wycieczki do Splitu, Trogiru, objazd okolic Biokowa, Omiś. Zakupy duże w markecie w Makarskiej, mniejsze codzienne w sklepiku na miejscu. Knajpka codziennie mniam plus piwo. W drodze powrotnej nocleg na Węgrzech w okolicy Siofok 25 euro. Przejazd w większości autostradami. Dobre zakupy " do domu ". Razem 16 noclegów, paliwo z opłatami autostradowymi, parkingami, jedzeniem i innymi przyjemnościami, raczej nie sknerowaliśmy. Wydaliśmy 5800 złotych. Noclegi płaciliśmy gotówką, wszystko inne kartą . Prowadziliśmy skrupulatny spis wydatków. Można było dużo taniej ale czy warto? Rok wcześnie za bardziej oszczędny pobyt wyszło 4200 zł. Za rok pojedziemy znowu do Breli i niczego nie zmienimy czego życzymy czytającym.