Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Ja w tym roku bede mial o 10% wiecej do wydania niz w zeszłym roku. Całe 5500 pln za 2+1. Myśle ze bedzie super.
Wyjazd we wrześniu

W sumie w tym roku w Cro wydam 6700 bo 1200 mi poszło w czerwcu podczas weekendu w Splicie.

Znajomi co byli z nami 2 lata temu w Cro sie wyłamali i są aktualnie nad Bałtykiem. Czekają na falę powodziową która płynie z południa....

Marsallah napisał(a):A w Polsce też trzeba za coś żyć, nie? Te wydatki wakacyjne nie nie są aż dużo wyższe od tego, co wydaje się w czasie reszty roku w domu.[/size]

O właśnie!
Zawsze od wydatków wakacyjnych odliczam to co wydałbym będąc w tym czasie w domu. Żywność, prąd, woda (podlewanie ogrodu latem ciągnie sporo).
Wychodzi na to, że będąc na wakacjach, na samo życie nie wydaje się znów tak dużo więcej.
Wiadomo że dzieci jedzą więcej lodów, więcej dorośli spożywają i kuszą inne atrakcje ale nie jest to budżet zwielokrotniony do tego domowego.
Przynajmniej u nas

sito-zabrze

Znajomi co byli z nami 2 lata temu w Cro sie wyłamali i są aktualnie nad Bałtykiem. Czekają na falę powodziową która płynie z południa....

To całkiem dobrze trafili - pogoda tu od wczoraj cudna, a od jutra ma być lampa. A fala powodziowa rozpłynie się na boki zanim tu dotrze

Katerina napisał(a):Błąd logiczny - nie mogą być o wiele droższe, skoro można je zwiedzić za taką samą kasę

Jeżeli Pani na prawdę nie rozumie o co mi chodziło to wyjaśnię prościej. Jest bardzo dużo PIĘKNIEJSZYCH miejsc na ziemi które można zwiedzić za 20 tysięcy złotych dlatego nie dziwi ze ktoś na to uwagę zwrócił. Jak ktoś ma ochotę niech wyda nawet milion co nie zmienia faktu że wiele ciekawszych niz chorwacja miejsc za ten milion można zobaczyć

Chorwat99 napisał(a):

Katerina napisał(a):Błąd logiczny - nie mogą być o wiele droższe, skoro można je zwiedzić za taką samą kasę

Jeżeli Pani na prawdę nie rozumie o co mi chodziło to wyjaśnię prościej. Jest bardzo dużo PIĘKNIEJSZYCH miejsc na ziemi które można zwiedzić za 20 tysięcy złotych dlatego nie dziwi ze ktoś na to uwagę zwrócił. Jak ktoś ma ochotę niech wyda nawet milion co nie zmienia faktu że wiele ciekawszych niz chorwacja miejsc za ten milion można zobaczyć

Ale ja mimo ze widzialem wiele piekniejszych miejsc i tak wybieram Cro. We wrześniu jadę dziesiąty raz.

To tak jak z pośladkami Jennifer Lopez. Dla mnie są fajne a inny powie ze są za duże....

Chorwat99

Jeżeli Pani na prawdę nie rozumie o co mi chodziło to wyjaśnię prościej

Doskonale Cię zrozumiałam, te dyskusje przetaczają się na forum nie od wczoraj, więc trudno nie rozumieć zdania wszystkich stron
Błąd logiczny tkwi w konstrukcji Twojego zdania...Jeszcze raz zacytuję

Według mnie chodziło o to ze za taka kasę można zwiedzić o wiele droższe miejsca

Trzeba było od razu pisać,że piękniejsze Pozdrawiam

Katerina napisał(a):sito-zabrze

Znajomi co byli z nami 2 lata temu w Cro sie wyłamali i są aktualnie nad Bałtykiem. Czekają na falę powodziową która płynie z południa....

To całkiem dobrze trafili - pogoda tu od wczoraj cudna, a od jutra ma być lampa. A fala powodziowa rozpłynie się na boki zanim tu dotrze

Jutro wracają....
Wydali tyle co w Cro

sito_zabrze napisał(a):

Katerina napisał(a):sito-zabrze

Znajomi co byli z nami 2 lata temu w Cro sie wyłamali i są aktualnie nad Bałtykiem. Czekają na falę powodziową która płynie z południa....

To całkiem dobrze trafili - pogoda tu od wczoraj cudna, a od jutra ma być lampa. A fala powodziowa rozpłynie się na boki zanim tu dotrze

Jutro wracają....
Wydali tyle co w Cro

Bo tu jest na co (dobrze) wydać, przynajmniej w mojej okolicy

Dwa noclegi tranzytowe. Varazdin50 E i Bratysława 40E. Plus namiot plażowy mata plażowa. Bo raczej wytrzyma max jeden wyjazd 40+70PLN. Plus maski i rurki płetwy x3 x 70PLN. Ręczniki bo słona woda robi swoje. Plus 3 x buty do wody x 27 PLNT.Też jednorazowe.Plus napoje z marketu przed wyjazdem ok.50PLN Plus kilka zupek słoików plus zakupy spożywcze powiedzmy do 200PLN. Plus dodatkowa lodówka do auta turystyczna 100PLN. Plus prezenty dla gospodarzy +-50PLN. Plus autostrady PL 40PLN. Winiety Słowacja 14EWęgry 18E Cro 2x250Kun. Plus 2xProm x 160 Kun. Plus 2 x prom 2*86kun. Plus Noclegi 14x 2+2. Plus paliwo 3200km x5.5-6l. Jeszcze zanim wyjadę musze wydać 1000PLn plus prawie 2000dojazd plus 3200+noclegi. Plus na miejscu 14x? 250-300kun plus bilety zwiedzanie atrakcje. Jak by nie liczyć 2500E +lub 9000+PLN. 2500E. Gdyby doliczyć kamerkę aparat ponton itp. które zostają z poprzednich wyjazdów czy przegląd auta -olej hamulce opony itp. Wyjazd kosztuje sporo ponad 10000PLN przy zakupie winiet z Tooltickets tanich marketach PL Cro oszczędnym aucie i stołowaniem się w apartmanie a konoby na wyjazdach. Realnie planowaliśmy Kretę z all z biura ale za sam wyjazd na 2 tygodnie z przelotem min.9000PLN plus na miejscu powiedzmy do max 800-1000E za 14 dni. I standard grecki 3-4 gwiazdki na nasze 1-2. I Jednak jest Cro. Bo 8-10tyś PLN to nie 14tyś.

Byłem 9 lat temu nad Bałtykiem 1 raz i nie zamierzam tam wracać . Ceny z kosmosu ,woda cieplejsza w kranie niż w morzu , a o pogodzie nie wspomnę(7 dni - 3000 zł). 8lat temu w ciemno z żoną i córeczką (3 lata) pojechałem na 7 dni do Baśki na KRK . SUPERRRR .Kasy poszło ok. 4000 zł. I tak co roku od 8 lat jeżdżę do CRO od 6 tylko na Riwierę Makarską i nie chcę nigdzie indziej ! Apartament 10 dni po 100eur=4350 zł + Dojazd - 2350 zł + obiady 1500 zł + suweniry - 1000zł + lody itp -1000 zł.
Coś koło 10 tyś wydam w tym roku . I nie żałuje . Ja jeżdże na upragnione wakacje wypocząć a nie stać przy garach i jadać konserwy .Zaoszczędzone ,ciężko zarobione i uważam ,że dobrze wydane . A robię to głównie dla mojej latorośli .Kiedy pojadę ? Z renty ? Z emerytury ?Pozdrawiam wszystkich CROMANIAKÓW !!

wczoraj kolega z pracy wrócił z Opatiji,
pierwszy raz w Cro (był naprawdę w wielu krajach ,niby drogich)
pogoda super ,woda lekko chłodna,jest zachwycony Cro ,
ale,
mówi że to były najdroższe wakacje,mam na myśli ceny,
pierwszego dnia poszedł do Konzuma i bez zastanowienia brał to co potrzeba na śniadanie,
jajka ,cebula jakaś szynka no bo jajecznica,
winko dla lubej no i jakieś Karlowacko bo mówiłem mu że takie najlepsze,
jakiś ser,
(mówiłem mu że jest drogo w Cro) zapłacił ileś tam kun
i,,,,
przeliczył ,
wyszło mu że na śniadanie wydał 40PLN na osobę,
picca wychodzi drożej jak w Rzymie ,
trzeba przyznać że im sie w d.......ch poprzewracało,
ja myślę ze w tym roku jednak zdradzę Cro dla Gr,
a tak na marginesie,
czy ktoś z tutaj piszących co wydają lekka ręką 10k na wakacje napisze szczerze
ile wpłacił PLN na "wakacje" dla "biednych dzieci"?

599 napisał(a):czy ktoś z tutaj piszących co wydają lekka ręką 10k na wakacje napisze szczerze
ile wpłacił PLN na "wakacje" dla "biednych dzieci"?

Tak.
0,- pln.

599 napisał(a):a tak na marginesie,
czy ktoś z tutaj piszących co wydają lekka ręką 10k na wakacje napisze szczerze
ile wpłacił PLN na "wakacje" dla "biednych dzieci"?

A niby z jakiej to okazji??

Myślę że niezbyt stosowne są słowa o lekkiej ręce i np 10 tys. Każdy wydaje ile chce A płacenie na biedne dzieci to sprawa indywidualna. I nikt nie musi się z tego spowiadać.
Każdy kto jedzie do Cro liczy się z wydatkami bo najtaniej nie jest i wypominanie ludziom wydatków to przesada

Garo&Justa napisał(a):

Marsallah napisał(a):A w Polsce też trzeba za coś żyć, nie? Te wydatki wakacyjne nie nie są aż dużo wyższe od tego, co wydaje się w czasie reszty roku w domu.[/size]

O właśnie!
Zawsze od wydatków wakacyjnych odliczam to co wydałbym będąc w tym czasie w domu. Żywność, prąd, woda (podlewanie ogrodu latem ciągnie sporo).
Wychodzi na to, że będąc na wakacjach, na samo życie nie wydaje się znów tak dużo więcej.
Wiadomo że dzieci jedzą więcej lodów, więcej dorośli spożywają i kuszą inne atrakcje ale nie jest to budżet zwielokrotniony do tego domowego.
Przynajmniej u nas

No tak będąc w domu podlewanie jest niezbędne a wyjeżdżając na wakacje juz nie trzeba ... czegoś tu nie ogarniam ...