tommyl napisał(a):Rozumiem Major twoje argumenty.
Ale żeby w podróż poślubną ze znajomymi... Widzisz - dzielicie koszt app - jak jak pojedziesz z zona sam to już masz 20 euro os.
jak dojdzie dziecko to jeszcze więcej.
spokojne na desce
pozdro
No coz nie kazdy jest tak stereotypowy
ktos inny moze powiedziec jak to w podroz poslubna z deska windsurfingowa
ja wyznaje zasade "w kupie razniej"
wiec mam i znajomych i deskę.
I tutaj masz rację dzieląc koszty wychodzi taniej, ale znajomi byli w czerwcu i za 2 os apartament płacili 12,5eur/os (25eur tylko ze powiedzmy znali wlascicieli normalnie wolali 30eur) wiec moze czasami to tez kwestia miejsca oraz terminu? do tego dziecko do 5 roku zycia prawie wszedzie jest gratis.
Moja subiektywna opinia jest taka jak ktos chce tanio jechac na CRO to pojedzie i spedzi super urlop! wyda gora 1500zł/os za 14noclegow ale bedzie musial byc troche wytrwaly i cierpliwy bo: po pierwsze wybierzesz sie ze znajomymi aby obciac koszty wiec musicie sie jakos dogadywac, wybierzesz termin czerwiec albo przelom sierpnia i wrzesnia, poszukaj odpowiedniej trasy, jedz nie autostradami, szukaj kwater na internecie duzo tanszych lub jedz w ciemno i spedz 5-6h na szukaniu kwater w odpowiedniej cenie, a wczesniej załaduj towar w Polsce cały bagażnik wiec trac czas na szukaniu i kupowaniu, na miejscu w CRO gotuj, czyli tracisz znowu czas ktory moglbys poswiecic na inne atrakcje a jest to ok 1,5h dziennie no i na pewno trzeba sie ograniczac oraz myslec co sie kupuje albo raczej przeliczac ile jeszcze zostało
.
A teraz druga strona mozesz jechac do CRO drogo i tez spedzisz super urlop wydasz ok 3500zł/os za 14 noclegow ale za to jedziesz sam bez znajomych, mozesz jechac w szczycie sezonu, nie szukasz kwater tylko rezerwujesz, jedziesz autostradami i jestes szybko na miejscu, odrazu sie meldujesz poniewaz kwatery miales juz zarezerwowane, masz pusty bagaznik
na miejscu nie gotujesz bo jadasz na miescie no i dzieki temu masz czas na inne atrakcje. Jest to pewna forma wygody i komfortu ktorego duza czasc osob poszukuje harując w pracy 230 dni w roku (albo i wiecej) .
Wiec moze uszanujmy rozne potrzeby ludzi i nie wpierajmy komus ze sie nie da, i nie gardzmy takimi ludzmi. Ale i w druga strone nie gadajmy na co mozna wydac 4000zł/os na CRO bo jasne ze mozn nawet i z 6000zł mozna wydac
. Ja wychodze z założenia ze wakacje we dwoje nie mogą przekroczyć 5% mojego budżetu rocznego (ponieważ są jeszcze inne wyjazdy na Hel na deske, zwiedzanie, wypady w góry, czy w zimie narty a to łącznie wyjdzie już wtedy 10% budżetu). A ponieważ w tym roku ślub i remont generalny mieszkania to z wakacyjnego budżetu obciąłem 2000zł i wyszło mi ze w 1500zł/os musimy sie zmiescic a zaoszczedzone pieniadze przeznacze albo na jeszcze jakies wykonczenia w domu albo na inwestycje.
Pozdrawiam
P.S. a jak koncowka roku sie uda finansowo to podroz poslubna nr 2 bedzie w zimie do ciepłych krajów
albo dominikana albo fuerteventure