Jednej rzeczy nie rozumiem. Według róznych tabel średnie zarobki w CRO czy PL są na zbliżonym poziomie.
https://ergokantor.pl/jak-przedstawiaja-sie-srednie-zarobki-w-panstwach-unii-europejskiej.html
W takim sklepiku w Tisno (taki mnijeszy market) kupują miejscowi i turysci.
Są dwie piekarnie i coś sie zawsze znajdzie - jak wspomnial boboo - pieczywo do oliwy może być inne niż pieczywo z masłem.
Każdy robi jak uważa ale ja nie widzę sensu wożenia czegokolwiek ...
Wydawało mi się, że na porannym bazarku ceny warzyw i owoców (domowych przetworów) były bardzo rozsadne.
Też jestem za zmianą smaków i nawyków na wakacje.
Należę do tych co wierzą, że lokalne produkty bardziej pasują do lokalnego klimat/środowiska/flory.