damianisko5 napisał(a):A ja napisałem, że zaglądam do namiotu ???????? Wiesz... nie przyszło by mi do głowy by zaglądać komuś do talerza, do bagażnika i obserwować jakie robi zakupy w sklepiku Czy po to jeździsz do Chorwacji Co za durne pytanie. Pospolity hejt. Widać, że nie bywasz na campie. To są/byli nasi sąsiedzi i widzimy się/rozmawiamy/pozdrawiamy na co dzień.
Rysio napisał(a):Najpierw zgrzewki wody..
anakin napisał(a):Rysio napisał(a):Najpierw zgrzewki wody..
No widzisz...
Ale np. mój młody pił jeden, określony rodzaj wody mineralnej, której w Cro nie było szans kupić.
Tak, więc chcąc, nie chcąc musiałem te zgrzewki taszczyć jak Beduin do apartmana.
Czasem więc to nie jest krakusowatość, ale konieczność.
anakin napisał(a):Rysio napisał(a):Myślisz że by się odwodnił i zmarł z braku wody
Podobno mój charakter , więc śmiem twierdzić, że nie pił by nic.
A sprawdzać tego nie miałem zamiaru.
Rysio napisał(a):anakin napisał(a):Rysio napisał(a):Najpierw zgrzewki wody..
No widzisz...
Ale np. mój młody pił jeden, określony rodzaj wody mineralnej, której w Cro nie było szans kupić.
Tak, więc chcąc, nie chcąc musiałem te zgrzewki taszczyć jak Beduin do apartmana.
Czasem więc to nie jest krakusowatość, ale konieczność.
Myślisz że by się odwodnił i zmarł z braku wody
Wiem, wiem dzieci są różne, ale chyba bym pizgnął w łeb jakby mi młoda z rodzajem wody mineralnej wymyślała. Rozumiem że woli pizze od kalmarów, ale jak jest podane to ma wybór: jeść albo nie jeść. Następna pora karmienia zgodnie z harmonogramem
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko