Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Witam wszystkich. Zamierzam w tym roku ruszyć po raz pierwszy do cro. Jedziemy tylko we dwójkę. Z Lublina. Wysoki sezon,tj.tydzien od 23.07. wymyśliłem sobie okolice Breli, może Makarska.... Moje pytania:
1. Ile mnie bedzie kosztowal apartament, jezeli chce miec dosc blisko do plazy, miec w poblizu jakies minicentrum chociazby, a w app klime, neta i piękny widok z tarasu?
2. Rezerwować czy uderzać w ciemno?
3. Co ze sobą zabrać z produktów spożywczych?
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Majo napisał(a):Witam wszystkich. Zamierzam w tym roku ruszyć po raz pierwszy do cro. Jedziemy tylko we dwójkę. Z Lublina. Wysoki sezon,tj.tydzien od 23.07. wymyśliłem sobie okolice Breli, może Makarska.... Moje pytania:
1. Ile mnie bedzie kosztowal apartament, jezeli chce miec dosc blisko do plazy, miec w poblizu jakies minicentrum chociazby, a w app klime, neta i piękny widok z tarasu?
2. Rezerwować czy uderzać w ciemno?
3. Co ze sobą zabrać z produktów spożywczych?
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Witam
.
1.Wymyślone miejscowości w podanym terminie - 50/60 euro doba.
koszt-urlopu-w-chorwacji-t42005.html (Wątek do czytania, pytania w tym)

2.W podanym terminie "w ciemno" do tych miejscowości lepiej nie uderzać.
wyjazd-w-ciemno-czy-to-mozliwe-t17807.html (Czytaj kilka pierwszych stron i kilka ostatnich)

3. To co lubicie.

Dzięki,dzięki. Pytałem co zabierać ze sobą w kwestii oszczędności? Co tam konkretnie jest dużo droższe? A które miejscowości są pewniejsze? Już się biorę za czytanie tych linków.

Majo napisał(a):Dzięki,dzięki. Pytałem co zabierać ze sobą w kwestii oszczędności? Co tam konkretnie jest dużo droższe? A które miejscowości są pewniejsze? Już się biorę za czytanie tych linków.

co-kosztuje-tyle-samo-co-w-polsce-jedzenie-t26835.html

Konzum cennik >>> https://www.konzum.hr/klik/#!/categories/206/delikatesa

Lidl cennik >>> http://katalozi.net/lidl

Majo napisał(a):Dzięki,dzięki. Pytałem co zabierać ze sobą w kwestii oszczędności? Co tam konkretnie jest dużo droższe? A które miejscowości są pewniejsze? Już się biorę za czytanie tych linków.

wszystko jest raczej droższe niż u nas. Oczywiście jak porównać do naszych nadbałtyckich kurortów to może niekoniecznie.
Ale jak chcesz oszczędzić kilka zł to weź to co byś miał przez ten czas w domu. a jak możesz sobie pozwolić zapłacić w sumie nie dużo więcej to lepiej zaopatrzyć się na miejscu będzie wygodniej a może i taniej bo kupisz to co potrzebne a nie to co weźmiesz z Polski na zasadzie może się przyda....

Realnie nie widziałem chyba nic taniej niż u nas. O ile ciąganie 60 butelek wody czy worka ziemniaków jest problematyczne , to zabranie kilkunastu zupek , słoików z daniami gotowymi, lodówki turystycznej wypełnionej jedzeniem na śniadania ma spory sens. Ekonomiczny. Woda w Lidlu owszem jest 2razy droższa ale to kilkanaście złotych różnicy na cały urlop. Bardziej zabrać warto czy ja wiem zgrzewkę soków czy coli. Jakieś szkło wyskokowe, wg uznania co kto pije. Węgiel do grilla. Realnie robiąc codzienne zakupy dla 2+2 trzeba się nastawić na te 200kun dziennie zostawianych w spożywczym. Wliczając w to np. Karlovacko. Plus posiłki na mieście. Jak dla mnie minimalny budżet to obecnie za 2 tygodnie to około 2000E. Powiedzmy że 1000euro bez dojazdu i noclegów. Bardziej in plus. 300złotych dziennie? No chyba że plażing 14dni i auto na gaz i jazda bocznymi drogami. Wtedy 5000zeta? I tak każdy jedzie zapakowany po dach-bagażnik i pakowanie dodatkowych 100kg napojów czy jedzenia powoduje tylko problemy.

piotrekbeti napisał(a): Woda w Lidlu owszem jest 2razy droższa ale to kilkanaście złotych różnicy na cały urlop. Bardziej zabrać warto czy ja wiem zgrzewkę soków czy coli.

Ja zabieram herbatki owocowe i wieczorem robię herbatę, potem butelki do lodówki i rano, na plażę jak znalazł

od kiedy pływamy łodką to zabieramy zawsze wodę mineralną w termosie z wyciśnietą cytryną.
Swietnie gasi pragnienie i nie powoduje zwiększonego łaknienia na picie jak słodzone napoje.
Porządny termos Inox trzyma chłód cały dzień (woda z lodówki).

Oczywiście mineralna i cytryny kupowane na miejscu

Sprawdza sie u nas na plaży, wycieczkach, pływaniu ...

....od zawsze zabieram 3- 6-ścio paki cisowianki lekko gazowanej......

U nas się dwa sześciopaki zmieściły. W tym roku też pojadą tyle że będzie mniej w bagażniku napchane wszystkiego. Takie mamy plany a jak to wyjdzie przy pakowaniu tego nie wiadomo

Zabieranie ze sobą wody czy piwa do HR (czy gdziekolwiek indziej) mnie zawsze kojarzyło się ze swego rodzaju patologią. Tak na szybko w promocji 6l Primavera w Tesco kosztuje 3,59 (promocja) w Konzumie odpowiednik 6,48 (cena regularna). Może na pierwszy rzut oka jest to jakaś oszczędność ale biorąc pod uwagę, że większość w wakacje wydaje w granicach 1500-2000 euro; 10 euro max to jednak nie wiele. Z piwem to już w ogóle absurd. Największe szczyny świata, czyli Żubr to 2,49 za 0,5 litra (promo) tym czasem dzisiaj kupimy w Konzumie Lasko za 2,62 (promo, butelka 1,75), czyli zysk żaden, jakość nie może być gorsza, nie mówiąc już o taszczeniu wielkich gabarytów i tonaży, które w czasie podróży pięknie nam się gotują w bagażnikach... Rozumiem zabieranie ze sobą artykułów spożywczych, sam tak robię, ale woda, piwo i ziemniaki to przesada.
Cromaniakom życzę w tym roku: Taste the World

babiszado napisał(a):Zabieranie ze sobą wody czy piwa do HR (czy gdziekolwiek indziej) mnie zawsze kojarzyło się ze swego rodzaju patologią. Tak na szybko w promocji 6l Primavera w Tesco kosztuje 3,59 (promocja) w Konzumie odpowiednik 6,48 (cena regularna). Może na pierwszy rzut oka jest to jakaś oszczędność ale biorąc pod uwagę, że większość w wakacje wydaje w granicach 1500-2000 euro; 10 euro max to jednak nie wiele. Z piwem to już w ogóle absurd. Największe szczyny świata, czyli Żubr to 2,49 za 0,5 litra (promo) tym czasem dzisiaj kupimy w Konzumie Lasko za 2,62 (promo, butelka 1,75), czyli zysk żaden, jakość nie może być gorsza, nie mówiąc już o taszczeniu wielkich gabarytów i tonaży, które w czasie podróży pięknie nam się gotują w bagażnikach... Rozumiem zabieranie ze sobą artykułów spożywczych, sam tak robię, ale woda, piwo i ziemniaki to przesada.
Cromaniakom życzę w tym roku: Taste the World

Racja, oszczędzanie 2 zł na zgrzewce wody nie ma sensu. Można wziąć, ale na "rozruch" jeśli się przyjeżdza do miejsca gdzie do sklepu daleko, pierwszego dni nie chce się robić zakupów. Gdzieś tu wyczytałem,, że ktoś bierze węgiel do grilla. Ostatnio kiedy byłem w Chorwacji 3 lata temu kosztował coś 15 kun za worek. Tak teraz podrożał, że trzeba wieźć z Polski?

Jeśli ktoś chce w miare tanio, można jadąc tam zatrzymać się po drodze w chorwackim Lidlu, wodę, węgiel i inną spożywkę mozna kupić po rozsądnych cenach.

Ale co kto lubi. Ja biorę parę butelek "twardych" alkoholi, które u nas są jednak mocno tańsze.

Jeśli idzie o węgiel drzewny, to nie chodzi o cenę, a o jakość. O ile w Polsce zazwyczaj węgiel czy brykiety są dobrej jakości, o tyle chorwacki węgiel, to jakaś pomyłka. Pół worka to miał, a druga połowa to jakieś drobne grudki nie wiadomo czego. Może miałem pecha, ale na wakacjach szkoda czasu na poszukiwania i testy. Podobnie było we Włoszech. Tam kawałki były duże ale jakieś takie twarde, ciężkie i mocno strzelające iskrami podczas rozpalania. Na kempingu, gdzie leżała warstwa suchych igieł miałem trochę pietra, więc najpierw musiałem pozgrabiać igły i zaopatrzyłem się w wiadro i konewkę z wodą.

Co do węgla w Chorwacji to fakt, sam miał... badziew straszny.

Witam
Przepraszam z góry za otwarcie tematu bo było pełno , ale niestety nie widzę żeby wszystko było w jednym miejscu lub "świeże"

Jadę pierwszy raz do Chorwacji z całą rodziną i nie wiem co mam ze sobą zabrać do jedzenia aby tam nie przepłacać i co jest niezbędne do zabrania na plażę

Może jakiś poradnik na 2018 rok ?