Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Jeśli ktoś był w 2017 r w okolicach Trogiru podczas wakacji to proszę o ceny jakie były np. w sklepie ,w restauracji czy też barach przy plaży

Najtaniej w sklepach Kaufland i Lidl

[url][/url]

dexiu napisał(a):Jeśli ktoś był w 2017 r w okolicach Trogiru podczas wakacji to proszę o ceny jakie były np. w sklepie ,w restauracji czy też barach przy plaży

Tak, masz rację, dokładnie tyle ile piszesz

Ceny są w gazetkach reklamowych. Jaki sens jest podawanie cen podstawowych produktów z tamtego roku. Mamy przykład cen masła czy jajek np. w Polsce.
Jak znajdę rachunek z restauracji to dam znać.

Anna74 napisał(a):Ceny są w gazetkach reklamowych. Jaki sens jest podawanie cen podstawowych produktów z tamtego roku. Mamy przykład cen masła czy jajek np. w Polsce.
Jak znajdę rachunek z restauracji to dam znać.

Ceny masła i jajek w CRO i PL chyba się już wyrównały.
Teraz kolej na mięso i wędliny

Aktualne ceny
https://www.konzum.hr/Katalozi/Konzum-k ... .-12-00-00

Dla osób, które chciałyby się dowiedzieć dlaczego w CAŁEJ Europie podrożały masło i jajka, polecam lekturę:

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Maslo-mo ... 32966.html

Co do cen w Chorwacji, to z dużym uproszczeniem można przyjąć, że zakupy w markecie będą droższe o 20-30% niż u nas, natomiast w restauracjach zaplacimy przynajmniej dwukrotnie więcej niż w Polsce - szczególnie drogie są dania rybne. Pizza i inny fast food jest porównywalny cenowo.

SingSing74 napisał(a):Dla osób, które chciałyby się dowiedzieć dlaczego w CAŁEJ Europie podrożały masło i jajka, polecam lekturę:

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Maslo-mo ... 32966.html

Czytałem kiedyś ten (lub podobny artykuł). Jest on dosyć zagmatwany. Z jednej strony, wyjaśnia mechanizmy, które spowodowały wzrost cen masła, a z drugiej...sam sobie zaprzecza. Przykład:
- Kiedy w UE zniesiono limity, podaż mleka gwałtownie wzrosła. To normalne, każdy chciał zarobić. W związku z tym rolnicy zaczęli produkować dużo.
A zaraz dalej:
Produkcja masła spadła jednak nie tylko w UE.


Dobra, o maśle wiadomo, ale jaja? Przecież ceny jaj się znacząco nie zmieniły od lat...

Marsallah napisał(a):

SingSing74 napisał(a):Dla osób, które chciałyby się dowiedzieć dlaczego w CAŁEJ Europie podrożały masło i jajka, polecam lekturę:

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Maslo-mo ... 32966.html

Czytałem kiedyś ten (lub podobny artykuł). Jest on dosyć zagmatwany. Z jednej strony, wyjaśnia mechanizmy, które spowodowały wzrost cen masła, a z drugiej...sam sobie zaprzecza. Przykład:
- Kiedy w UE zniesiono limity, podaż mleka gwałtownie wzrosła. To normalne, każdy chciał zarobić. W związku z tym rolnicy zaczęli produkować dużo.
A zaraz dalej:
Produkcja masła spadła jednak nie tylko w UE.

Czyli sprawdza się powiedzenie "masło maślane"

Marsallah napisał(a):

SingSing74 napisał(a):Dla osób, które chciałyby się dowiedzieć dlaczego w CAŁEJ Europie podrożały masło i jajka, polecam lekturę:

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Maslo-mo ... 32966.html

Czytałem kiedyś ten (lub podobny artykuł). Jest on dosyć zagmatwany. Z jednej strony, wyjaśnia mechanizmy, które spowodowały wzrost cen masła, a z drugiej...sam sobie zaprzecza. Przykład:
- Kiedy w UE zniesiono limity, podaż mleka gwałtownie wzrosła. To normalne, każdy chciał zarobić. W związku z tym rolnicy zaczęli produkować dużo.
A zaraz dalej:
Produkcja masła spadła jednak nie tylko w UE.


Dobra, o maśle wiadomo, ale jaja? Przecież ceny jaj się znacząco nie zmieniły od lat...

To dosyć proste

Skoro można było produkować mleko bez ograniczeń, zaczęto to robić, aż przyszedł moment kiedy było go na rynku zbyt dużo. Ceny skupu okazały się nieopłacalne dla producentów, więc pod nóż poszło sporo bydła mlecznego. Zbiegło się to z dużym wzrostem popytu w Chinach, które zaczęły skupować produkty mleczne z Europy. Znów wzrósł globalny popyt, ale na odbudowę stad trzeba nieco poczekać. Do tego czasu ceny będą wysokie.

Co do jaj, to podeprę się cytatem:
"Popyt na produkcję z polskich kurników wzrósł przede wszystkim dlatego, że w Holandii i Belgii na kurzych fermach wykryto ślady fipronilu - substancji używanej do zwalczania pcheł. To spowodowało konieczność wybicia tam licznych stad. Do tego we Włoszech wystąpiła ptasia grypa, której efektem także był sanitarny ubój niosek."


Brak kurek, mniejsza podaż, a co za tym idzie wyższe ceny jaj

Marsallah napisał(a):Dobra, o maśle wiadomo, ale jaja? Przecież ceny jaj się znacząco nie zmieniły od lat...

"Jak nie jak tak"
Jeszcze w wakacje u mnie na wsi w dawnym PGR płaciłem za jajko 1 zł.
Dziś 1,30.
A i tak są zapisy i sprzedają dla zaufanych klientów max 20 szt co dwa tygodnie. Taki rarytas.

Trzeba mamusi (teściowej) kury na urodziny kupić i jajka będą

Nie ma się co śmiać. Dobre jajko z pewnego źródła, to niemal skarb. Podobnie jak każde inne, pozbawione nadmiaru chemii jedzenie.

W krajach w jakich byłem tzw. "trójki" czyli najgorszej kategorii jajka nie uświadczyłem. W polskich sklepach jest odwrotnie, ze świecą trzeba szukać choćby "dwójki", a jedynkę widziałem tylko raz w życiu. Jeszcze do niedawna "3" można było kupić po 30 groszy, teraz są już droższe, więc podwyżka cen jest faktem.

W Chorwacji jajka były droższe niż u nas, ale o ile dobrze pamiętam były to na szczęście "jedynki".

Z ciekawostek powiem, że Chińczycy potrafią otrzymać jajko z pominięciem kury

Przypomniała mi się "sexmisja" i scena z odkręcanymi jajkami.

I proszę, faktycznie Chinczykom opłaca się robić sztuczne zamiast tych od kur ...



Świat wogóle "oszalał" w USA furrorę robi butelkowana woda z kałuży lub z jeziora bo woda z krany zawiera trucizny i chipy (chcą nas zniwolić ) i należy pić taką "naturalną"/"nieprzetworzoną"

Zaslyszane 2 dni temu w radio - nie sprawdzałem i jakiś trudno mi uwierzyć że w USA nie ma jakiegoś SANEPID-u, który by zabronił sprzedawania 'kałużanki'

No, ja nie wiem z tymi jajami. Rzadko mam okazję kupować je na targu, ale w sklepach kupuję prawie tylko "jedynki" i wciąż płacę ok. 5 zł za 6 sztuk. Nie ma tak, jak z masłem, gdzie rok temu płaciłem za osełkę 300g 6 zł, 3 miesiące temu (górka) 12, a teraz płacę 10. Fakt, że ostatnio na półkach polskich sklepów ląduje mniej jedynek związany jest zapewne z tym, że idą one na rynki zachodnie, o czym wspominaliście.

Co do klarowności tego artykułu, to tam było właśnie tak zagmatwane. To co piszesz, jest jasne - nie wyczytałem tego natomiast w artykule. BTW, z jego treści zrozumiałem, że ceny masła już nie spadną, bo UE uwolniła limity cen skupu.