Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Rovinj - 12 dni ( 18.08-30.08 ) 2+1os (app 50m2 z widokiem na morze, klima i WiFi w cenie)

Winiety - 245zl
Paliwo - 900zl
Nocleg - 12 nocy x 56eur = 2755zl
Wydatki(wyżywienie+przyjemności) - 12dni x 50eur = 2460zl


TOTAL PLN - 6360 zl


taki jest plan a jak wyjdzie w rzeczywistości to się okaże...

Byłem w tym roku w Orebiczu. Apartman załatwiony przez biuro na 10 dni - droga w dwie strony = paliwo + winiety (spalanie 6l ON) 1500 a reszta pobytu około 3500, razem 5000 +/- 300 zł. A byłem rodziną 2+1. Pozdrawiam.

Łącznie ze Sveti Jure i Dubornikiem przejechaliśmy niecałe 3200 km

SPALANIE
Peugot 407 spalił ropy za chyba 1053 zł średnie (spalanie chyba 5,8 litra na 100 km)
Golf IV spalił ropy za chyba 935 zł (spalanie chyba na poziomie 5,4 l )

łącznie 1988/ 8 os = 249 zł na os

Winiety na osobę coś koło 45 zł

Amortyzacja na osobę - 56 zł

Całkowity koszt paliwa, winiet i amortyzacji 350zł / os

Dodam, ze nie jechaliśmy 80 km.h. Cały czas 130 - 140 autostradami. Hamowanie silnikiem gdzie tylko można było. Równa i spokojna jazda.

Da się, tylko trzeba chcieć.

Plan mam następujący :

- apartman za 14 nocy 965 euro, niestety ( chciałem tuż przy morzu )
- winiety 310,50 zł
- paliwo - planuję ok. 1500 zł
- na miejscu ok. 100 euro dziennie
- dodatkowe "atrakcje" - jeszcze 300 euro
- 1500 koron czeskich ( nie tankuję, jakaś kolacyjka itp) - ok. 270 zł
- picie, toalety i inne takie w Austrii i Słowenii - ok. 50 euro
- zakupy w Polsce maksymalnie 500 zł, nie wiozą jedzenia
Do tego 1000 kun, okazyjnie kupionych w, bodaj listopadzie, za 500 zł ( ntb. dzisiaj widziałem w kantorze po 0,618 ! )
reasumując, licząc euro po 4 zł ( kupowałem wcześniej ), wychodzi około 14 tysięcy.
Na 4 osoby.

Teraz to się zgadza 2060/osoba,jak zauważyłaś to wszyscy podają cenę za rodzinę,czyli w Twoim przypadku 3razy2060=6180zł

Dudek2222 napisał(a):- na miejscu ok. 100 euro dziennie

No to zamierzasz nieźle zaszaleć
Tylko... czy czasu Ci starczy?

Jak się zastanowić, to... ja nie miałem właśnie czasu wydawać kasy - tyle było do zobaczenia, do przeżycia, do podziwiania

A powiem Ci, że wcale sobie nie żałowałem, choć jedzenie głównie mieliśmy swoje. Niemniej średnio co drugi dzień coś tam się podjadło w jakiejś "publicznej jadłodajni", zwiedziło wraz z płatnymi atrakcjami Split, Trogir (gdzie byliśmy prawie codziennie na spacerze wieczornym), czy Plitvice. Nie mówiąc już o 15 litrach wina (na 4 pijące osoby), i pewnie tyluż piwach. W efekcie - w stosunku do Twojej kalkulacji - wydałem trochę ponad 1/3 tego, co policzyłeś.

Łącznie 8 dni, trzy osobowa rodzina, stołowanie w knajpach, 2x nocleg w drodze - 4,5k zł.

Z napisał(a):Teraz to się zgadza 2060/osoba,jak zauważyłaś to wszyscy podają cenę za rodzinę,czyli w Twoim przypadku 3razy2060=6180zł

- zauważyłEŚ
- Rodziny np 3, 4 osobowe mają gorzej. na paliwo i winiety nie ma zruzty i w tym piec pogrzebany.

Studenciaki robią zrzutę i koszty od razu mniejsze.

Kończąc.
2000 zł to spokojna kwota. trzeba dobrze operować funduszami, kartą i walutą.

Dziecka w ciągu dnia lubią podjadać.
Ja też lubię...
100 euro to +/- 720 kun, zakupy na śniadanie, późny obiad w knajpie, wieczorem też gdzieś przycupniemy, pamiątki , pocztówki, piwko, winko, piwko, winko, kawa, sliva, piwko...
Dam radę.
Byle kasa była, ale, w końcu, po to oboje z żoną tyramy cały rok.
A, jeszcze jakiś statek, bilety wstępu...

Fakt... To też zależy od preferowanego stylu wypoczynku.

My jesteśmy zaciekłymi wrogami wieczornego "przycupnięcia" w knajpkach, a z jadłodajni preferujemy te, wyglądające na - nazwijmy to - "ekologiczne", czyli takie, gdzie wiać ruszt, dym, kadzie z oliwą i siermiężne ławy

Po prostu świetnie czujemy się we własnym 8-osobowym towarzystwie - właśnie przy winku i piwku na tarasie apartamentu

Ależ mi również odpowiadają klimaty typu "ławy, kadzie, beczki".
Tylko, kiedy wsiąkniesz w taki klimat, to z portfela też ubywa...

A to różnie z tym bywa - z dwóch powodów:
1. takie coś ciężko znaleźć w miejscowościach turystycznych. W Okrug Gornji i okolicach były jedynie plastikowe namioty, z których wydobywał się smród, a nie aromatyczny dym, oraz bary plażowe, które z definicji omijam szerokim łukiem. Zatem trzeba się ruszyć gdzieś dalej, a na to już nie zawsze jest czas
2. Jeśli już ruszymy się dalej, to najczęściej jest to miejsce odległe od wybrzeża o kilka kilometrów. A tam ceny są zdecydowanie niższe. W dodatku idą w parze ze zwiększonymi porcjami

Zatem za codzienną konsumpcję publiczną robił burek i lody. Standardowe cevapci i lignje, czy pizzę konsumowaliśmy więc na stałym lądzie jadąc gdzieś na wycieczkę - najczęściej kilkanaście km od Ciovo i Trogiru.

Ba, dalej, to już trzeba autkiem.
Niestety, jestem (póki co, mam nadzieję) jedynym kierowcą, ergo - piwko, wino i inne odpadają.
Podczas wycieczek, które robimy, strasznie cierpię.

Witam

Czytając to forum można wywnioskować, że wakacje w Chorwacji są drogie. Jednak wspólnie z moim chłopakiem (oboje studenci) postanowiliśmy wybrać się w to miejsce na wakacje mimo niewielkich funduszy. Interesuje mnie kwestia wyżywienia i ogólnego bytowania na Wyspie Pag (bo tam właśnie jedziemy). Mamy zamiar posiłki sporządzać sobie sami w apartamencie a w barach i restauracjach bywać raz na jakiś czas. Moje pytanie brzmi czy uważają państwo, że 1400 zł (ok.2300 kun) starczy nam na dziesięciodniowe wakacje? Chodzi mi tylko o wyżywienie, alkohol, zwiedzanie wyspy, drobne atrakcje.

230KN na dzień. Na osobę czy na Was dwoje?