Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Wystarczy

pawel4545 napisał(a):Wiadomo że górnej granicy niema ale ja tu pytałem jaki jest rozsądny i optymalny koszt tych 10 dni na miejscu (docelowo 8-8,5k pln ) po odjęciu (3200zł za noclegi i przejazd) czy to wystarczy ?

Jeśli codziennie nie będziesz korzystał z parasailingu to spokojnie wystarczy.

Zastanawiamy się aby pojechać w tym roku własnym autem. Ile zajmuje podróż z Krakowa? Kolejna sprawa, to czy rozkładacie podróż na dwa dni czy na jeden dzień? Gdzie i czym się żywicie w czasie podróży? To w końcu kilkanaście godzin jazdy.

kars napisał(a):Zastanawiamy się aby pojechać w tym roku własnym autem. Ile zajmuje podróż z Krakowa? Kolejna sprawa, to czy rozkładacie podróż na dwa dni czy na jeden dzień? Gdzie i czym się żywicie w czasie podróży? To w końcu kilkanaście godzin jazdy.

Musisz poczytać więcej na forum, wtedy zapewne do wielu odpowiedzi sam dojdziesz...Ja jeżdżę z Słupska i najczęściej biore trasę na dwa ( z nolcegiem w pół drogi). Zdarzało mi się pokonywać drogę na raz a najczęściej wracając z cro, jednak jest to bardzo męczące. Osobiście z południa nie jechał bym z noclegiem ale wiadomo każdy ma inne preferencje i predyspozycje. Resztę doczytasz w necie:)

kars napisał(a):Zastanawiamy się aby pojechać w tym roku własnym autem. Ile zajmuje podróż z Krakowa? Kolejna sprawa, to czy rozkładacie podróż na dwa dni czy na jeden dzień? Gdzie i czym się żywicie w czasie podróży? To w końcu kilkanaście godzin jazdy.

Przede wszystkim za mało konkretów. Ruszasz z Krakowa ok, ale gdzie jedziesz? O wiele dłużej pojedziesz do Dubrownika niż do Senj Z Krakowa spokojnie dasz radę na raz, ale z noclegiem na pewno mniej męczące, jak pisał kolega wyżej wszystko zależy od kierującego. Co do jedzenia, zawsze bierzemy jakieś przekąski na drogę i zatrzymujemy się na większy posiłek w restauracji.
Ps. Na większość Twoich pytań znajdziesz odpowiedź na tym forum

kars napisał(a):Zastanawiamy się aby pojechać w tym roku własnym autem.

To najlepsza opcja. Tym bardziej jeżeli chcecie na miejscu coś pozwiedzać.

kars napisał(a): Ile zajmuje podróż z Krakowa? Kolejna sprawa, to czy rozkładacie podróż na dwa dni czy na jeden dzień?

To zależy gdzie jest cel Twojej podróży. Jeżeli na Istrię to masz blisko i nie ma sensu (przynajmniej wg mnie) rozkładać podróży na dwa dni. Chyba, że jedziesz małym autem w 5 osób. Albo masz problemy z kręgosłupem, wzrokiem itp. wtedy nie ma co kozaka strugać i lepiej rozłożyć podróż na 2 dni (można zaplanować jakieś małe zwiedzanie przed snem ). Jeżeli podróż np. do Dubrownika to już można nocleg rozważyć. Przede wszystkim bezpieczeństwo. W końcu to wakacje.

kars napisał(a):Zastanawiamy się ...

więc zapraszam w przerwach zastanawiania do poczytania samochodem-trasy-noclegi-przepisy-uwagi-f4.html i tam i ewentualne dopytanie w konkretnych tematach. Ten zdecydowanie nie od tego. Jak będziesz dalej się tak zastanawiać to sukcesu nie wróżę

Z Krakowa nie jest jeszcze tak źle. Moim zdaniem nie ma sensu rozkładać sobie urlopu na dwa dni. Szczególnie jeśli jedziesz do północnej części Chorwacji ( ludzie jakoś jeżdża z Krakowa nad morze i dają sobie radę w jeden dzień.....).

Jeśli chodzi o jedzenie to planuję sobie zaplanować jakiś posiłek w trasie ( jest wiele miejsc po drodze, w których można się zatrzymać tak wiec nie będzie z tym problemu). Plus wziąć sobie jakieś gotowe przekąski. Byle zdrowe.Jakieś sałatki czy coś w słoiku czego nie trzeba sobie podgrzewac. Albo takie zupy gotowe: http://profi.com.pl/zupy/#zupy-gotowe które można podgrzać np w kuchence gazowej itd

kars napisał(a): Gdzie i czym się żywicie w czasie podróży?

obiad-posilek-na-trasie-t20292-60.html

Jak dla mnie najlepsze są kanapki przygotowane w domu

Ile wziąć kasy to chyba najtrudniejszy temat przed wyjazdem. Wiadomo ile nie weźmiesz, to może być za mało. Zależy jak będziesz wydawać. My podsumowując ostatni wyjazd, stwierdziliśmy że wydaliśmy około 1/4 więcej porównując do wyjazdów nad polskie morze. No nie byliśmy rozrzutni ale konserw z tesco też nie braliśmy. Dla tych co jadą po raz pierwszy pomocne są strony z prawdziwymi cenami ze sklepów spożywczych, czy knajp. Jeśli chcecie korzystać z wszelkich atrakcji które oferuje Cro, to niestety worek pieniędzy trza brać.

Malika napisał(a):My podsumowując ostatni wyjazd, stwierdziliśmy że wydaliśmy około 1/4 więcej porównując do wyjazdów nad polskie morze. No nie byliśmy rozrzutni

Jakbym do kosztu urlopu nad Bałtykiem, którą wydałem w tamtym roku, na niespełna tydzień, dodał 1/4 tej kwoty, to wystarczyłoby mi na paliwo, winiety, autostrady i nocleg do Chorwacji. W moim wypadku przelicznik całości wychodzi x2 albo nawet x2,5.

Ale przy dwóch tygodniach, całkiem inaczej się to rozkłada, i Bałtyk wcale taki tani nie jest.

W roku 2016 (rodzina 2 + 2; dzieci 2,5 roku i 5 lat):
Apartament w Promajnie - 10 noclegów x 80 Euro
Apartament w Malinska - współdzielony z rodziną przyjaciół - 2 noclegi x 37,5 Euro
Śniadania w apartamencie z produktów zakupionych w Konzumach, Studenacach, Trgovinach Krk, etc.
Codziennie obiadokolacje w restauracjach i konobach (rekordowy rachunek jednorazowo wyszedł nas 300 zł w Bastionie w Omisu). Prawie codziennie braliśmy na plaży leżak (30 kun), oczywiście lody, atrakcje dla dzieci, kukurudz na plaży, parkingi przy zwiedzaniu, parkingi na zamknięte plaże (np. Potovošće), owoce i wina kupowane u autochtonów na straganach.
Żadnego żarcia nie braliśmy do Cro, oprócz posiłków na drogę (do skonsumowania w czasie prowadzenia auta).
Przejechane ok. 3500-3600 km podczas całej podróży (autostrady przez Czechy, Austrię, Macelj), w tym wizyta w Bośni.
Ogólny koszt: 8800 złotych

kamzio napisał(a):W roku 2016 (rodzina 2 + 2; dzieci 2,5 roku i 5 lat):
Apartament w Promajnie - 10 noclegów x 80 Euro
Apartament w Malinska - współdzielony z rodziną przyjaciół - 2 noclegi x 37,5 Euro
Śniadania w apartamencie z produktów zakupionych w Konzumach, Studenacach, Trgovinach Krk, etc.
Codziennie obiadokolacje w restauracjach i konobach (rekordowy rachunek jednorazowo wyszedł nas 300 zł w Bastionie w Omisu). Prawie codziennie braliśmy na plaży leżak (30 kun), oczywiście lody, atrakcje dla dzieci, kukurudz na plaży, parkingi przy zwiedzaniu, parkingi na zamknięte plaże (np. Potovošće), owoce i wina kupowane u autochtonów na straganach.
Żadnego żarcia nie braliśmy do Cro, oprócz posiłków na drogę (do skonsumowania w czasie prowadzenia auta).
Przejechane ok. 3500-3600 km podczas całej podróży (autostrady przez Czechy, Austrię, Macelj), w tym wizyta w Bośni.
Ogólny koszt: 8800 złotych

Koszt raczej nieduży przy blisko 4000 zł na noclegi chodz jak najbardziej realny .