piotrulex napisał(a):krutom napisał(a):piotrulex napisał(a):... na wakacjach prawie codziennie jedno piwko wypijam...
I z czym się tu podłączać
Uwielbiam piwo ....
Na urlopie pozwalam sobie na ....... jedno prawie codziennie
......
piotrulex napisał(a):krutom napisał(a):piotrulex napisał(a):... na wakacjach prawie codziennie jedno piwko wypijam...
I z czym się tu podłączać
Uwielbiam piwo ....
Na urlopie pozwalam sobie na ....... jedno prawie codziennie
......
piotrulex napisał(a):
Uwielbiam piwo lecz gdybym żłopał je codziennie zrobiło by się czymś zwyczajnym a nie jak na razie czymś ekstra
Na urlopie pozwalam sobie na więcej ale to wiecej to właśnie to jedno prawie codziennie
majeczka napisał(a): ... mój mąż również uwielbia piwo, na wakacjach czasami zaczyna już po śniadaniu, swoje ulubione Karlovacko, ewentualnie Ożujsko, etc...
majeczka napisał(a):piotrulex napisał(a):
Uwielbiam piwo lecz gdybym żłopał je codziennie zrobiło by się czymś zwyczajnym a nie jak na razie czymś ekstra
Na urlopie pozwalam sobie na więcej ale to wiecej to właśnie to jedno prawie codziennie
... mój mąż również uwielbia piwo, na wakacjach czasami zaczyna już po śniadaniu, swoje ulubione Karlovacko, ewentualnie Ożujsko, etc...
Niestety, nie jest to na pewno, jedno dziennie...
Uważaj, bo widok pana na plaży w wyhodowanym mięśniem piwnym nie jest zbyt apetyczny, a rodaków z chorobą lustrzaną niestety coraz więcej widuje się w Chorwacji
p.s. jednak w tym roku oprócz swojego Ożujska i Karlovacka raczej nie pił już nic innego, nawet rakiji, czy wina...
majeczka napisał(a): ... mój mąż również uwielbia piwo, na wakacjach czasami zaczyna już po śniadaniu, swoje ulubione Karlovacko, ewentualnie Ożujsko, etc...
Niestety, nie jest to na pewno, jedno dziennie...
p.s. jednak w tym roku oprócz swojego Ożujska i Karlovacka raczej nie pił już nic innego, nawet rakiji, czy wina...
maniust napisał(a):krispinus napisał(a):I to rozumiem...
Piwo dla męża ... nawet przed śniadaniem.
Kobieta tego nie zrozumie.........
VONPLES napisał(a):A nam poszło w tym roku razem z "moją"....16 Tatr z Polski + 10 Karlovacko .....4 litry Rakiji i 3 litry wina domowego od gospodarzy! I pierwszy raz nie usłyszałem, że "pijany byłeś"
maniust napisał(a):majeczka napisał(a): ... mój mąż również uwielbia piwo, na wakacjach czasami zaczyna już po śniadaniu, swoje ulubione Karlovacko, ewentualnie Ożujsko, etc...
Niestety, nie jest to na pewno, jedno dziennie...
p.s. jednak w tym roku oprócz swojego Ożujska i Karlovacka raczej nie pił już nic innego, nawet rakiji, czy wina...
Ehhh żeby moja żoneczka miała takie podejście to picia piwa ja ty.
...