Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

A&S napisał(a):Musielibyście porównać wczasy z biura all w Cro i w Grecji żeby się "sensownie" wypowiedzieć bo wczasów na własną rękę z wczasami z biura nie można porównywać

A Chorwacja jest tak droga jak drogo spędzisz tam urlop

Chorwacja od 2014 jest tak droga jak Włochy a nie " jak spędzisz tam urlop"

maniust napisał(a):

kobrat napisał(a):HOTELE W GRECJI *** nic nie warte , syf , kila i mogila . Wczasy 14 dni ( patrz 12 dni - wylot 1 dnia wieczorem, a powrot o 6.00 rano ostatniego dnia ) Szczerze bylem raz w *** w Grecji (mowilem , ze 2 tygodnie - a bylo 13 dni - patrz 11 ) , dostajesz pokoik ze sie nie mozna obrocic , nijak sie to ma do APARTAMENTU w CRO , a na dodatek jestes zmuszony do spozywania posilkow narzuconych przez hotel!!! no i jak Ci nie smakuje to na miasto . Jedziesz na wycieczke ... przepada jedzenie w Hotelu . Do morza kilometr, lezaki, parasole na plazy po 6 Euro i prawie wszyscy siedza na basenie popijajac ich niedobre drinki i piwa ( markowe alkohole nie sa w All In )
PS. to ja juz wole po swojemu, jak kolega napisal "meczyc" sie w CRO

Z jednym się zgadzam , z drugim nie.
Byłem w zeszłym roku na Zakynthosie , w hotelu 3+ All , hotel ogólnie czysto i ładnie , ale Grecy to są syfiarze.
Takiego syfu i brudu .......przy domu jakieś stare klamoty , kupy złomu itp. to nie widziałem w żadnej miejscowości w Cro.
Plaża hotelowa , to jakaś porażka , kilometr , rozpieprzone i połamane leżaki .....fakt gratis , na których się nie dało leżeć , obok bar gdzie jak kupiłeś Mytosa , to mogłeś się położyć na eleganckim leżaczku.
All hotelowe , no cóż smaczne ale po paru dniach miałem już dość tego żarcia , typowo hotelowe na masówkę , picie All nie do picia , ichnia wóda anyżowa to syf jakich mało , browar w kubku 0,3 i co chwilę trza było zapieprzać po następny.
Coś zobaczyć trza płacić za fakultety.

Teraz plusy , ogólnie wyspa przepiękna , plaże cud miód i woda , ale trzeba na nie jeździć , więc przepada ALL hotelowe , chcąc się napić piwa , kupowaliśmy Mytosa wtenczas w sklepach.

Zatoki i na wyspie zrobiły na nas niesamowite wrażenie , pięknie .
Wynajęcie fury to śmiech na sali........ taka tanizna.

Ogólnie podsumowując , byłem raz w zyciu na All i nigdy się już na to wybiorę , leżenie dupą na ALL to nie dla mnie taki sposób spędzania czasu.
Chociaż nie mówię Grecji nie , to wolę się tłuc 1800 km w jedną stronę do Cro , czysto przede wszystkim , taniej i wolę smakować Rakiję !

GRECJA to kraj bardziej południowy niż Cro. Przyrównajcię Grecję do Czarnogórców niż Chorwatów , którzy od lat uważają się za lepszych ( lub co najmniej takich samych ) jak Słoweńcy. A teraz zobaczcie gdzie SLO a gdzie GR ? Grecy mają wszysto w d...e i jest im z tm dobrze. Po co to zmieniać ?

para-35-38 napisał(a): Grecy mają wszysto w d...e i jest im z tm dobrze

Myślę, że teraz już nie mają
Ani w d..., ani dobrze

Poza tematem głównym - ale od kiedy to Słowacja jest tańsza od Zakopanego? Nie mówię o stokach i infrastrukturze bo u nas tego po prostu nie ma ale o poziomie porównywalnym do tego z Zakopanego?

A&S napisał(a):Poza tematem głównym - ale od kiedy to Słowacja jest tańsza od Zakopanego? Nie mówię o stokach i infrastrukturze bo u nas tego po prostu nie ma ale o poziomie porównywalnym do tego z Zakopanego?

Nie wiem jak teraz , bo nie byłem już tam z 10 lat , ale byłem w Słowacji 6 razy za czasów koron , zjechałem ją wzdłuż i wrzesz i wtenczas to była tanizna jak cholera.

W Zakopcu moja noga nie postanie już , dla mnie przereklamowany , byłem 3 razy , raz tydzień wracając z Cro , zletka tych górali pogięło z cenami ......... nie pamiętam już dokładnie , ale miałem wrażenie że w Cro taniej było , był to rok 2009.

maniust za czasów koron to się zgadzam z Tobą w 100% - była wręcz darmocha

http://wiadomosci.onet.pl/lodz/dziennik ... cji/612sxe

870 peelnenów - All w Cro w hotelu *** - 9 dni.

Nie zły przewał.

maniust napisał(a):http://wiadomosci.onet.pl/lodz/dziennik-lodzki-turysci-z-lodzi-i-aleksandrowa-koczuja-na-dworcu-w-chorwacji/612sxe

870 peelnenów - All w Cro w hotelu *** - 9 dni.

Nie zły przewał.

Mniej niż 100 złotych za all inclusive na dzień
23 euro dziennie za nocleg, śniadanie, obiad i kolację oraz napoje, w tym alkoholowe
A i jeszcze podróż autokarem tam i z powrotem w tej cenie

No, ale ludzie się dali nabrać
Nabrali takich co zamiast oczu mają pieniądze w oczodołach i widzą tylko niską cenę

Lednice napisał(a):Mniej niż 100 złotych za all inclusive na dzień
23 euro dziennie za nocleg, śniadanie, obiad i kolację oraz napoje, w tym alkoholowe
A i jeszcze podróż autokarem tam i z powrotem w tej cenie

.....aleś wyliczył ......mnie się aż tak nie chciało..... , ale racja.

Na chłopski rozum to 870 zeta All w Cro w hotelu *** - 9 dni z dojazdem to jest fizycznie nie możliwe.
Chyba że hotel dokłada do interesu , a autokar ciągną konie.

Naiwnych nie brakuje.
Dziwne tylko że nie podają od razu nazwy i adresu biura co sprzedaje takie "cudeńka".

Czy ja wiem?
To info ,że to miało być al in ,z gazety a gazeta ma to od jakiegoś biedaka koczujacego na dworcu.
9 dni zapewne z dojazdem czyli góra 7 na miejscu.
No w końcu byli,spali,jedli tylko na autobus zabrakło...

piotrulex napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Odnośnie innych nacji.
W zeszłym roku w Breli na plaży mieliśmy m.in. za sąsiadów dwie rodziny czeskie.
Zazdrościłem mężom - ich żony trzy razy dziennie przynosiły im z apartamentów po kuflu piwa.
Czasem z lodóweczki wyciągali "swojskie" puszki piwa.
W La Bomba też ich czasem widziałem przy kuflu.

Ja musiałem po swoje chorwackie piwo (karlovacko, ozujsko, tomislav) sam chodzić do lodówki w apartamencie.
Dobrze, że było tylko 50 schodków.

Odnośnie słoików
13 pobytów w Chorwacji - zawsze swoje weki obiadowe.
W kolejnych wyjazdach, które mam nadzieje będą - też będą weki

Ja piwa na plaży nie piję bo dużo pływam a to mi jakoś nie idzie w parze

Wieczorem spacer do miasteczka, zimne z lodówy i na campie wypijamy z wielkim smakiem słuchając na leżaczkach jakiegoś "koncertu"

Słoiki to jedynie takie gotowce ze sklepu w PL, swoich niestety nie robimy

Dla jednego ponad dycha to bez rozrzutności, dla nas 4-5 koła to idealna kwota

Każdy inny, wszyscy równi

17.07.-31.07.

W drodze do cro jazda nocą wiec jedna nocka odpada, na powrocie kolejna u rodziny w Katowicach

Na miejscu 7 dni camp Bunculuka i 5 dni camp Ulika - to nie są tanie campingi

2 osoby dorosłe, dziecko za około 50% i auto, na Bunculuce prąd czy wifi w cenie

Zakupy za około 2 stówy w PL wliczone w wydatki jak i każda najdrobniejsza złotówka

Trasa gdzie sie dało to autostradami po za w jedną stronę MLP - okazało sie to również i tym razem oszczędnością czau

Było kilka pizz, mule, lignje z zaru, cevapcici; lody, napoje i owoce oporowo (no ale arbuz to raptem 2kn, nektrarynki 7 bo kupowane w Konzum, na campie arbuz było za 12kn). Nikt nie biedował, było piwkowanie raczej codziennie ale bardziej dla smaka niz szumu w głowie

Auto tym razem 6,0l ON na setkę, przejechane 2850km

Patrząc na konto i licząc to co niepłaciłem a przeciętny człek by płacił to wszystko wyszło maks 4500zł

W bankomacie wypłacając 1000kn byłem raz i to wystarczyło na pierdoły, cała reszta tylko i wyłącznie karta

w portfelu miałem z 40 euro co poszło na winiety 2x8,90(A) i 1x15(SLO)

Nikt z nas nie głodował a opalenizna godna pozazdroszczenia

No i z racji, że wydatki do zaakceptowania najbliższy weekend również spedzamy opalac się nad morzem, tym razem PL

To ile was wyszło za 5 dni na Bunculuce? 2 osoby, auto , prąd i chyba namiot?

Pantom napisał(a):To ile was wyszło za 5 dni na Bunculuce? 2 osoby, auto , prąd i chyba namiot?

Pisałem o 7 dniach i 2 dorosłych + dziecko ale luz ...

Cena za dobę na PLN wyszła 228,93, przeliczyło dość wysoko po 0,5943

To jedyny camp jaki znam gdzie ceny podane są w zakresach od-do. Na recepcji mówią, że to decyzja ich marketingu, cenę konkretną podaje program robiąc jakieś przeliczenia gdzie głównym kryterium jest ilość osób na campie w myśl im mniej ludzi tym wygodniej i wyższa cena ... Nam wyszło jakoś tak w połowie przedziału

Ulika za to samo około 195zł (nie ma w cenie prądu i netu)

Prądu i wifi nie używamy choć jest w cenie

piotrulex napisał(a):17.07.-31.07.

W drodze do cro jazda nocą wiec jedna nocka odpada, na powrocie kolejna u rodziny w Katowicach

Na miejscu 7 dni camp Bunculuka i 5 dni camp Ulika - to nie są tanie campingi

2 osoby dorosłe, dziecko za około 50% i auto, na Bunculuce prąd czy wifi w cenie

Zakupy za około 2 stówy w PL wliczone w wydatki jak i każda najdrobniejsza złotówka

Trasa gdzie sie dało to autostradami po za w jedną stronę MLP - okazało sie to również i tym razem oszczędnością czau

Było kilka pizz, mule, lignje z zaru, cevapcici; lody, napoje i owoce oporowo (no ale arbuz to raptem 2kn, nektrarynki 7 bo kupowane w Konzum, na campie arbuz było za 12kn). Nikt nie biedował, było piwkowanie raczej codziennie ale bardziej dla smaka niz szumu w głowie

Auto tym razem 6,0l ON na setkę, przejechane 2850km

Patrząc na konto i licząc to co niepłaciłem a przeciętny człek by płacił to wszystko wyszło maks 4500zł

W bankomacie wypłacając 1000kn byłem raz i to wystarczyło na pierdoły, cała reszta tylko i wyłącznie karta

w portfelu miałem z 40 euro co poszło na winiety 2x8,90(A) i 1x15(SLO)

Nikt z nas nie głodował a opalenizna godna pozazdroszczenia

No i z racji, że wydatki do zaakceptowania najbliższy weekend również spedzamy opalac się nad morzem, tym razem PL

Hmm cos tu sie nie zgadza

Kempingi 7 x 230 = 1610 zl, 5 x 195= 975 , 40 Euro = 166 zl , zakupy w pl 200 zl , 1000 kuna= 570 zl , paliwo 2850 km, 6 na 100 = 171 litrow srednio po 1,2 Euro = 852 zl , czyli juz masz 4373 zl!!!!! wiec sciema niesamowita "Było kilka pizz, mule, lignje z zaru, cevapcici; lody, napoje i owoce oporowo " czyli 4 x pizza 40 kuna/ szt 160 kuna, mule 80 , lingije 60 , cevapci 50 = 350 kuna( bez napojow i jedliscie we troje ), teraz dziennie : lody galka 8 kuna ( do oporu to po 2 galki na osobe) 48 kuna, napoje 30 kuna jak nic , arbuz 2 kuna kilo / 5 kilo to malo dziennie na 3 osoby) 10 kuna , nektarynki 7 kuna , piwo ?????? = 1300 kuna bez piwa i jedzenia, a gdzie pamiatki i te pierdoly ??????

kobrat napisał(a):

piotrulex napisał(a):17.07.-31.07.

W drodze do cro jazda nocą wiec jedna nocka odpada, na powrocie kolejna u rodziny w Katowicach

Na miejscu 7 dni camp Bunculuka i 5 dni camp Ulika - to nie są tanie campingi

2 osoby dorosłe, dziecko za około 50% i auto, na Bunculuce prąd czy wifi w cenie

Zakupy za około 2 stówy w PL wliczone w wydatki jak i każda najdrobniejsza złotówka

Trasa gdzie sie dało to autostradami po za w jedną stronę MLP - okazało sie to również i tym razem oszczędnością czau

Było kilka pizz, mule, lignje z zaru, cevapcici; lody, napoje i owoce oporowo (no ale arbuz to raptem 2kn, nektrarynki 7 bo kupowane w Konzum, na campie arbuz było za 12kn). Nikt nie biedował, było piwkowanie raczej codziennie ale bardziej dla smaka niz szumu w głowie

Auto tym razem 6,0l ON na setkę, przejechane 2850km

Patrząc na konto i licząc to co niepłaciłem a przeciętny człek by płacił to wszystko wyszło maks 4500zł

W bankomacie wypłacając 1000kn byłem raz i to wystarczyło na pierdoły, cała reszta tylko i wyłącznie karta

w portfelu miałem z 40 euro co poszło na winiety 2x8,90(A) i 1x15(SLO)

Nikt z nas nie głodował a opalenizna godna pozazdroszczenia

No i z racji, że wydatki do zaakceptowania najbliższy weekend również spedzamy opalac się nad morzem, tym razem PL

Hmm cos tu sie nie zgadza

Kempingi 7 x 230 = 1610 zl, 5 x 195= 975 , 40 Euro = 166 zl , zakupy w pl 200 zl , 1000 kuna= 570 zl , paliwo 2850 km, 6 na 100 = 171 litrow srednio po 1,2 Euro = 852 zl , czyli juz masz 4373 zl!!!!! wiec sciema niesamowita "Było kilka pizz, mule, lignje z zaru, cevapcici; lody, napoje i owoce oporowo " czyli 4 x pizza 40 kuna/ szt 160 kuna, mule 80 , lingije 60 , cevapci 50 = 350 kuna( bez napojow i jedliscie we troje ), teraz dziennie : lody galka 8 kuna ( do oporu to po 2 galki na osobe) 48 kuna, napoje 30 kuna jak nic , arbuz 2 kuna kilo / 5 kilo to malo dziennie na 3 osoby) 10 kuna , nektarynki 7 kuna , piwo ?????? = 1300 kuna bez piwa i jedzenia, a gdzie pamiatki i te pierdoly ??????

Widzę, że masz dużo czasu

Na fakturze z Bunculuki z jakiegoś powodu mam policzone 6 nocy zamiast 7, nasi znajomi 3 zamiast 4 - nie protestowaliśmy (więc tu z 230zł mniej)

Na Ulice na fakturze nie mamy policzonego naszego 9-letniego dziecka - nie protestowaliśmy, koszt campu podałem doliczałem te brakujące może z 5E (to ze 100zł nie doliczone)

Paliwo w PL tankowałem na powrocie po 4,44PLN więc mniej niż 1,2E

Pizza między 35 a 50kn, mule 60, gałka 7kn i młoda jadła z 2 razy po gałce, my jakoś wielkimi fanami nie jesteśmy. Pizze w sumie wciagnęliśmy z 4, mule, cevapcici i lignje w sumie po 1 sztuce

Arbuz kosztował 1,99kn, ile go zjesz aby dać radę wstać na nogi? 5 kilo?

Napoje 30kn? Sztuka czy za komplet na 3 osoby? Młoda brała w sklepach jakieś napoje słodkie, my pijamy wodę mineralną, bezsmakową i niegazowaną - moze Cię to rozbawi ale na campie pod namiotem mamy krany z takową zdatną do picia, malo gdzie jest taka smaczna a tu na dodatek jeszcze super zimna

Mi zeszły wszystkie płatności i wczoraj skrupulatnie doliczyłem się

4568,47zł

Jak ktoś ma kaprys niech myśli, pisze że ściema, ja w tym nic nadzwyczajnego nie widzę

Będąc enty raz w cro jakoś wielkich pamiątek i innych pierdół nie przywozimy, tym razem główka kapusty kiszonej za około 10kn, 4 x 2l radlery po 13,99 i 2 sześciopaki Karlovacko i Ozujsko może po 45kn każdy

Doliczone zakupy w Billa Mikulov za 93,91zł były totalnie zbędne ale jak tu trochę dobrego i taniego piwa nie kupić

Nie przesiadywaliśmy w knajpach, nie pływaliśmy skuterem, nie byliśmy w żadnym parku czy muzeum, nie było fish pikniku ale my nie po to jeździmy na wakacje

Pewnie poprostu mało wymagający jesteśmy, my to tacy prości ludzie ze wsi ...

Mamy zasadę aby podczas urlopu w cro nie wydać więcej ile za ten czas zarabiamy - w tym roku też się to udało

Jeździmy aby poleżeć na plaży i się opalić - to póki co jest bez dodatkowej opłaty