
A sens jest taki, że jeden zorganizuje sobie pobyt na poziomie 1000 ojro a drugiemu 2500 ojro nie wystraczy.
Każdy płaci tyle na ile go stać lub tyle na ile potrafi sobie to zorganizować

darek1 napisał(a):Czy to takie trudne do zrozumienia, portfel jest jeden nie da się go oszukać. Więc mówmy o całkowitych kosztach bo one są najbardziej wymierne i nie zaniżajmy ich. Pozdrawiam tych co nie umią liczyć.
Serce w pasy napisał(a):Plumek napisał(a):17aga napisał(a):Zastanawiam się jaka jest realna cena pokoju z łazienką lub apartamentu dla 2 osób na Riwierze Makarskiej (konkretnie myślę o Primosten)
Primošten to jakieś 200 km od Riwiery Makarskiej...
jeśli chodzi o ścisłość to z Primosten do samego Miasta Makarska jest 140km a riwiera zaczyna się dużo dużo wcześniej. Więc nie czepiałbym się tak bardzo
el_guapo napisał(a):
Natomiast jeżeli już uciekasz się do wycieczek osobistych, to ja "pozdrawiam tych, co nie umieją pisać".
Bodzioch Marek napisał(a):el_guapo napisał(a):
Natomiast jeżeli już uciekasz się do wycieczek osobistych, to ja "pozdrawiam tych, co nie umieją pisać".![]()
no i z liczeniem też ma gość problemy...
może lepiej pić...?? wtedy rozum się rozjaśnia...
![]()
Niektórzy liczą tym co mają firmę i coś np produkują; liczą przychód nie uwzględniając kosztów, potem taki jeden kumplolwi wyliczyl że miliona zarabia w roku, a ten ledwo ciągnie... to trochę tak samo tylko w drugą stronę
Bo w tym czsie nie jesz w domu i jesli jesteś w CRO to nie jestes w domu i nie wydajesz w tym czasie w domu na żarcie bo wydajesz w CROooo...!!!!!!darek1 napisał(a):Bodzioch Marek napisał(a):el_guapo napisał(a):
Natomiast jeżeli już uciekasz się do wycieczek osobistych, to ja "pozdrawiam tych, co nie umieją pisać".![]()
no i z liczeniem też ma gość problemy...
może lepiej pić...?? wtedy rozum się rozjaśnia...
![]()
Niektórzy liczą tym co mają firmę i coś np produkują; liczą przychód nie uwzględniając kosztów, potem taki jeden kumplolwi wyliczyl że miliona zarabia w roku, a ten ledwo ciągnie... to trochę tak samo tylko w drugą stronę
Co ma piernik do Wiatraka, chyba tyle że jest z mąki. Jak płacisz za wczasy to płacisz i za żywność. Jak jedziesz na pobyt indywidualny do Chorwacji też płacisz za żywność. To czy byłbyś w domu i też byś jadł kogo to obchodzi. To porównanie jest najbardziej optymalne. Kto ma klapki na oczach to i tak go nie przekonam
gego napisał(a):Basiulinko,
A gdzie dokładnie jedziesz?
Bodzioch Marek napisał(a):Bo w tym czsie nie jesz w domu i jesli jesteś w CRO to nie jestes w domu i nie wydajesz w tym czasie w domu na żarcie bo wydajesz w CROooo...!!!!!!darek1 napisał(a):Bodzioch Marek napisał(a):el_guapo napisał(a):
Natomiast jeżeli już uciekasz się do wycieczek osobistych, to ja "pozdrawiam tych, co nie umieją pisać".![]()
no i z liczeniem też ma gość problemy...
może lepiej pić...?? wtedy rozum się rozjaśnia...
![]()
Niektórzy liczą tym co mają firmę i coś np produkują; liczą przychód nie uwzględniając kosztów, potem taki jeden kumplolwi wyliczyl że miliona zarabia w roku, a ten ledwo ciągnie... to trochę tak samo tylko w drugą stronę
Co ma piernik do Wiatraka, chyba tyle że jest z mąki. Jak płacisz za wczasy to płacisz i za żywność. Jak jedziesz na pobyt indywidualny do Chorwacji też płacisz za żywność. To czy byłbyś w domu i też byś jadł kogo to obchodzi. To porównanie jest najbardziej optymalne. Kto ma klapki na oczach to i tak go nie przekonam
I jeśli wydasz na jedzenie w CRO 1000zł to wydasz je tylko raz, a jeśli nie pojedziesz na urlop to i tak w domu wydasz ten 1000zł na żarcie w PL. więc nie jadąc na urlop gdziekolwiek i tak nie zostanie ci w kieszeni ten 1000zł bo go wydasz na jedzenie w polskich sklepach, chyba że żywisz się owadami i liśćmi lecz zakładam, że jestes wtedy w mniejszości a mniejszości mnie nie interesują.
Załóżmy że wydajesz w domu 1000zł / 10dni na jedzenie
opcja 1. ne jedziesz na urlop: wydajesz 1000zł
opcja 2. jedziesz na urlop: wydajesz 1000zł
(a nie 1000zł na urlopie +1000zł w domu bo cie w tym domu nie ma)
Dla mnie EOT bo jeszcze zaraz kogoś obrażę, lub powiem prawdę.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko