Janusz Bajcer napisał(a):wtopek napisał(a):w hotelach AI też często widywałem rodzinki lejące colę czy piwo z dystrybutora do pustych petów po mineralce i ładujące do toreb śniadaniowe buły, przed wyjazdem na fakultety
Byłem trzy razy na Al - nie widziałem opisywanych przez Ciebie przypadków.
Bo widzisz to jest tak że my Polacy widząc bratanka za granicą lubujemy się w patrzeniu nie jak na przyjaciela tylko chyba jak na potencjalnego wroga zadymiarza i kolesia sikającego na plaży... wkurza mnie to strasznie.. i to doszukiwanie się negatywnych zachowań... widzisz taką akcję to miej odwagę i zwróć uwagę a nie po roku piszesz o tym na jakimś forum... mam znajomych mieszkających w londynie... niestety najmniej zgraną grupą są Polacy którzy w przeciwieństwie do innych zamiast się trzymać razem podpierdzielają na siebie..
P.S byłem dziś bardzo grzeczny