Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

viltob08 napisał(a):

alutka9 napisał(a):Niestety przykra sprawą są inne proporcje nie generalizuję oczywiścieiż Ci co jadą z kraju z własną wodą własny piwem i zapasem chińskich zupek to właśnie w większości te osoby które słychać na plaży najgłośniej i po których zostają tony syfu na plażach,murkach,parkingach itd. Oni tu na forum pokazują że da się jechać na 14 dni za 700 zł/os,zapakowany bus lub dwa maluchy na fuul i pól biedronki w bagażnikach i pod siedzeniami,na miejscu tylko plażing i browaring,pojadą do domu zadowoleni przecież byli na wakacjach ,a smród zostaje po nich na długo

Widzisz, ja mam inne spostrzeżenia najgorzej zachowują się Ci, co to "ich stać" i mogą robić co chcą, zachowywać się jak chcą i w knajpie rozstawiać kelnerów po kątach. Nie generalizujmy, każdy zachowuje się tak, jak go rodzice wychowali i tylko świadczy o swojej kulturze a nie o zasobności portfela.

ależ dokładnie masz rację wytłuściłam "nie genaralizuję ".

anakin statystyki biorę głównie z własnych obserwacji min z ilości i "jakości" śmieci walających się ,a dodatkowo z wpisów na forum,niestety

Nie chodzi mi o to za ile ktoś spędza wakcje,ja wiem na co mnie stać a na co nie i nikomu nic do tego ,ani o to jak spędza te wakacje ,ale wolność każdego kończy się tam gdzie zaczyna innych.
I zwalanie winy na inne nacje ,ze zachowują się równie niekulturalnie albo gorzej nas nie tłumaczy i wstyd nam za nich nie będzie,za rodaków wręcz przeciwnie.

My jechaliśmy z własną wodą, z kilkoma słoikami i pełną lodówką ba nawet ziemniaki mieliśmy i chwała za to bo inaczej mój syn nic by przez całe wakacje nie jadł. W restauracjach średnio mu smakowało i tylko dzięki zabraniu ulubionych potraw z domu cokolwiek jadł...Nie czuję się w ten sposób gorsza od kogokolwiek. Był to nasz pierwszy wyjazd, jechaliśmy sami w trójkę , trochę pozwiedzaliśmy , posmakowaliśmy potraw...Nie lubię wrzucania wszystkich do jednego worka...Czy bogaty czy biedny wszędzie znajdą się niekulturalni . A co do piwa to następnym razem też zapakuję swoje i nie ze względu na oszczędność, a ze względu na to, że Chorwackie smakowe w ogóle mi nie smakowało A może w ogóle nie pojadę bo jeszcze ktoś mnie wyśmieje ? Pozdrawiam

ana89 napisał(a):My jechaliśmy z własną wodą, z kilkoma słoikami i pełną lodówką ba nawet ziemniaki mieliśmy i chwała za to bo inaczej mój syn nic by przez całe wakacje nie jadł. W restauracjach średnio mu smakowało i tylko dzięki zabraniu ulubionych potraw z domu cokolwiek jadł...Nie czuję się w ten sposób gorsza od kogokolwiek. Był to nasz pierwszy wyjazd, jechaliśmy sami w trójkę , trochę pozwiedzaliśmy , posmakowaliśmy potraw...Nie lubię wrzucania wszystkich do jednego worka...Czy bogaty czy biedny wszędzie znajdą się niekulturalni . A co do piwa to następnym razem też zapakuję swoje i nie ze względu na oszczędność, a ze względu na to, że Chorwackie smakowe w ogóle mi nie smakowało A może w ogóle nie pojadę bo jeszcze ktoś mnie wyśmieje ? Pozdrawiam

Nie przejmuj się. My DO - jedziemy ze ze swoim piwem, a Z - z chorwacką rakiją i winem

Bea.ta napisał(a):

arabesqa74 napisał(a):Nie ma co uogólniać. Często człowiek biedniejszy, jadąc na takie wymarzone wakacje, ma wiele więcej pokory i skromności, niż bogaty buc, któremu wydaje się, że kasa zrekompensuje brak kultury i obycia.

Bo kasa i klasa nie zawsze idą w parze .... niestety

Zagadzam się z Wami w 100% i z Anakinem też odnośnie kredytów - też znam takich.

Przepraszam ale możecie się juz odczepić od tej Biedronki ?

grzesiek-swidnica napisał(a):Przepraszam ale możecie się juz odczepić od tej Biedronki ?

I ewentualnie od Lidla też.

grzesiek-swidnica napisał(a):Przepraszam ale możecie się juz odczepić od tej Biedronki ?

Pewnie, że możemy

Osobiście znam ludzi, którym pieniądze na krzaku nie rosną ... ale oni w Biedronce i Tesco zakupów nie robią ...... no ale .... cóż poradzimy z genami hrabiowskimi ...

Sama nie chodziłam tam, bo nie po drodze mi było, ale odkąd odkryłam, ze mleko sojowe kosztuje tam połowę tego co wszędzie ... to już mi się trasa zmieniła


i żeby nie było, że ludzie autami tam nie jeżdżą

Mamy (2+1) w planach wydać 5 tys na 10 dni urlopu w Chorwacji (Brela), na szczęście jadę na początku września, więc myślę że spokojnie mi wystarczy.

arabesqa74 napisał(a):Z - z chorwacką rakiją i winem

oj tak winko i rakija już się chłodzą w lodówce

grzesiek-swidnica napisał(a):Mamy (2+1) w planach wydać 5 tys na 10 dni urlopu w Chorwacji (Brela), na szczęście jadę na początku września, więc myślę że spokojnie mi wystarczy.

My na 10 dni (9 nocy) 21.06-30.06 wydaliśmy 4600zł (z zakupami robionymi w PL) tak więc myślę, że spokojnie dacie radę

W sensie, że już zwiezione do kraju

Bea.ta napisał(a):

grzesiek-swidnica napisał(a):Przepraszam ale możecie się juz odczepić od tej Biedronki ?

Pewnie, że możemy

Osobiście znam ludzi, którym pieniądze na krzaku nie rosną ... ale oni w Biedronce i Tesco zakupów nie robią ...... no ale .... cóż poradzimy z genami hrabiowskimi ...

Sama nie chodziłam tam, bo nie po drodze mi było, ale odkąd odkryłam, ze mleko sojowe kosztuje tam połowę tego co wszędzie ... to już mi się trasa zmieniła


i żeby nie było, że ludzie autami tam nie jeżdżą

model ma ze 20+ lat, stary E190...

wtopek napisał(a):model ma ze 20+ lat, stary E190...

no i?
na nogach tam nie przyszedł

Nie mam nic do biedronki sama tam robię zakupy,też kupuję małe wody w biedronce na drogę i czasem jak zostanie butelka to używam jej do innych zimnych napoji na plażę-idealnie mieści się do termotorby,ale czy mam ją zostawić tam gdzie skończyło się picie? piwo też kupuje w biedronce bo za tą samą kasę jest go więcej niż w innym sklepie,a biedronkę mam pod nosem.Pozdrawiam Pana Romana z mojej biedronki

Nie jest problemem czyjś portfel (ludzie naprawdę biedni z przyczyn od nich niezależnych zachowują się inaczej,a bogaci potrafią się zachowywać jak świnie) ale o kulturę.Ja nie uważam że jak ktoś wydaje jak największą część kasy na wakacje na alkohol jest biedny,rozumiem jazdę objazdami,wakacje liczone jak najtaniej aby tylko pojechać,ale nie aby za zaoszczędzone pieniądze kupić więcej piwa i całe "wczasy" trwać na bombie -chociaż jak nikomu nie przeszkadza to niech i sobie jest jak lubi.Kilkakrotnie pisałam,że nie można oceniać wszystkich tak samo-bo tak po prostu nie jest.

Odnosiłam się do jednego zdania tu w temacie,że powinniśmy jadąc zagranicę pamiętać o tym ,że oczywiście jedziemy na wakacje my jako my osobiście ,ale też my jako Polacy i raczej właśnie tak będziemy zapamiętani,jako kulturalni Polacy,albo jak bydło z Polski.

czy naprawdę tak to ma wyglądać :

"...Koleś przesadzasz... chyba wiadomo że jesteśmy z Polski chyba nie z Wietnamu co ?, rozumiem że ty oprócz wakacji masz jeszcze jakąś specjalną misje z MSZ ?. Każdy zachowuje się tak jak potrafi i tak jaką ma kulturę osobistą... tego żadne forum nie zmieni ani twoje moralizatorskie pisanie... jak ktoś jest jaki jest to taki będzie... poza tym popatrz na inne nacje.. "

alutka9 napisał(a):Odnosiłam się do jednego zdania tu w temacie,że powinniśmy jadąc zagranicę pamiętać o tym ,że oczywiście jedziemy na wakacje my jako my osobiście ,ale też my jako Polacy i raczej właśnie tak będziemy zapamiętani,jako kulturalni Polacy,albo jak bydło z Polski.

czy naprawdę tak to ma wyglądać :

"...Koleś przesadzasz... chyba wiadomo że jesteśmy z Polski chyba nie z Wietnamu co ?, rozumiem że ty oprócz wakacji masz jeszcze jakąś specjalną misje z MSZ ?. Każdy zachowuje się tak jak potrafi i tak jaką ma kulturę osobistą... tego żadne forum nie zmieni ani twoje moralizatorskie pisanie... jak ktoś jest jaki jest to taki będzie... poza tym popatrz na inne nacje.. "

Dziękuje za wycięcie mojego tekstu z kontekstu , powtórzę więc jeszcze raz... czy uważasz że pisząc tu docierasz właśnie do tych ludzi co drą japę, śmiecą i wiele innych ?, nie sądzę... cham będzie chamem i tyle... szkoda twojego czasu i naszego na ten temat, możesz mu zwrócić uwagę na plaży jak widzisz taką sytuację i to będzie dużo lepsze niż pisanie tu na forum.. ale nie sądzę abyś miała odwagę... bo taki cham jeszcze ci naubliża a jak wypity to kto wie czy i nie więcej. Sytuacja jest podobna jak na naszych drogach.. trobienie zajeżdżanie drogi, wyzywanie się...

A co do wyciecia mojego tekstu z kontekstu... bardzo dziękuję to też jest przykład że my słyszymy i widzimy co chcemy.. Jutro płynę na fishpicnic to mogę się popisać

kubek_77 napisał(a):ps. dodam tylko, żeby każdy pamiętał, że na wakacjach za granicą nie jesteśmy już tylko turystami - jesteśmy turystami z Polski! Piszę to zdanie (pewnie zaraz ktoś to znów zrozumie jako zaczepkę i złośliwość), bo musimy dbać o dobre imię nie tylko nasze ale i naszych "ziomków". Mi jest ewidentnie głupio gdy na murze zabytkowego kościoła w HR widzę nabazgrane "legia mistrz"... lub puszki po żywcu bujające się w wodach Adriatyku...

Dokładnie! Rok temu jak wracaliśmy z Hvaru do Polski stanęliśmy na stacji za potrzebą na autostradzie w Chorwacji. parking tak wielki że można tirami kółka kręcić, stoimy, kilka aut z D, A i I a na drodze koło parkingu dwa auta naszych krajan i sikają w trawę blokując wyjazd ze stacji całą rodziną.. A toaleta za ich plecami dodatkowo BEZPŁATNA (im pewnie było żal podejść i sprawdzić, ewentualnie zapłacić te kilka groszy) a toalety tak czyste że kolokwialnie mówiąc można by było w łazience jeść (naprawdę nie przesadzam, byłem w szoku). A później opinie o nas o Polakach. Najgorsze jest to, ze to jest margines ale zawsze ten margines czyni stereotyp tak jak o kierowcach BMW, motorów czy skuterów wodnych..