Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:07

garbowski napisał(a):..no jem tę margarynę od roku..ale ona ze 4x droższa od masła ci jest Procośtam się nazywa ..konkrety wtopek konkrety..

jakie konkrety? potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

pali licho jesli mowa o młodych singlach, gorzej jesli chodzi o rodzinę z dziećmi

przebimbać półroczne i więcej zarobki na wakacje? można i tak, gratuluję priorytetów

napisał(a) **garbowski** » 14.04.2015 12:12

wtopek napisał(a):jakie konkrety?

..skoro 1400 to tylko działka u babci to od ilu można zacząć marzyć o Chorwacji, pytanie proste jak drut :mrgreen:

wtopek napisał(a):potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

..a tutaj to Cie chyba z letka poniosło... :mrgreen:

napisał(a) **dids76** » 14.04.2015 12:14

wtopek napisał(a):
garbowski napisał(a):..no jem tę margarynę od roku..ale ona ze 4x droższa od masła ci jest Procośtam się nazywa ..konkrety wtopek konkrety..

jakie konkrety? potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

pali licho jesli mowa o młodych singlach, gorzej jesli chodzi o rodzinę z dziećmi

przebimbać półroczne i więcej zarobki na wakacje? można i tak, gratuluję priorytetów

Wolę "przebimbać półrocze zarobki" (chociaż bez przesady, bo 7tysi jeszcze w Cro nie wydałem) na rodzinne wakacje niż na np piwo i fajki w Polsce :oczko_usmiech:

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:15

garbowski napisał(a):
wtopek napisał(a):jakie konkrety?

..skoro 1400 to tylko działka u babci to od ilu można zacząć marzyć o Chorwacji, pytanie proste jak drut

wtopek napisał(a):potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

..a tutaj to Cie chyba z letka poniosło...

ten sam typ ludzi, u których błyszcząca fura stoi pod zapuszczonym blokiem i dziuplą M2

ten sam typ ludzi, którzy biorą kredyt na wakacje

napisał(a) **tomasz1** » 14.04.2015 12:17

wtopek napisał(a):
przebimbać półroczne i więcej zarobki na wakacje? można i tak, gratuluję priorytetów

To są właśnie marzenia ludzi zarabiających 1400 zł,odkładać przez rok pieniądze i jechać na wymarzone wakacje.Nie wszystkich stać z dwóch wypłat odłożyć na wyjazd.

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:18

dids76 napisał(a):
wtopek napisał(a):
garbowski napisał(a):..no jem tę margarynę od roku..ale ona ze 4x droższa od masła ci jest Procośtam się nazywa ..konkrety wtopek konkrety..

jakie konkrety? potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

pali licho jesli mowa o młodych singlach, gorzej jesli chodzi o rodzinę z dziećmi

przebimbać półroczne i więcej zarobki na wakacje? można i tak, gratuluję priorytetów

Wolę "przebimbać półrocze zarobki" (chociaż bez przesady, bo 7tysi jeszcze w Cro nie wydałem) na rodzinne wakacje niż na np piwo i fajki w Polsce

7 tysi na rodzinne wakacje w HR to dość skromna kwota, nie mam na myśli oczywiście wyjazdu tygodniowego na począku maja dwójki z niemowlęciem do chatki na kurzej nóżce 5 km od morza...

oprócz wakacji po jednej stronie i fajek po drugiej, jest całkiem pokaźny wachlarz innych wydatków...

napisał(a) **dids76** » 14.04.2015 12:18

wtopek napisał(a):
garbowski napisał(a):
wtopek napisał(a):jakie konkrety?

..skoro 1400 to tylko działka u babci to od ilu można zacząć marzyć o Chorwacji, pytanie proste jak drut

wtopek napisał(a):potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

..a tutaj to Cie chyba z letka poniosło...

ten sam typ ludzi, u których błyszcząca fura stoi pod zapuszczonym blokiem i dziuplą M2

ten sam typ ludzi, którzy biorą kretyt na wakacje

Czyli na wakacje możesz jechać tylko "za gotówę" no i jak oczywiście masz swój dom, ewentualnie minimum M5 w nowym bloku. A to gdzieś sprawdzają np na granicy, bo nie wiem czy mam jechać :?:

A tu qźwa już zaliczka poszła :oczko_usmiech:

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:21

tomasz1 napisał(a):
garbowski napisał(a):
przebimbać półroczne i więcej zarobki na wakacje? można i tak, gratuluję priorytetów

To są właśnie marzenia ludzi zarabiających 1400 zł,odkładać przez rok pieniądze i jechać na wymarzone wakacje.Nie wszystkich stać z dwóch wypłat odłożyć na wyjazd.

tomaszu, ja też nie finansuję wakacji drobniakami na waciki, też odkładam,

tylko ile można odlozyć z 1400 zł, kiedy ma się rodzinę, dzieci i kupę biezących wydatków? palo licho niech oboje zarabiają te 1400, z 2800 też za wiele nie nastrugasz przez rok...

napisał(a) **garbowski** » 14.04.2015 12:22

dids76 napisał(a):Czyli na wakacje możesz jechać tylko "za gotówę" no i jak oczywiście masz swój dom, ewentualnie minimum M5 w nowym bloku. A to gdzieś sprawdzają np na granicy, bo nie wiem czy mam jechać A tu qźwa już zaliczka poszła

..o furze..błyszczącej zapomniałeś :mrgreen:

napisał(a) **dids76** » 14.04.2015 12:22

wtopek napisał(a):
7 tysi na rodzinne wakacje w HR to dość skromna kwota, nie mam na myśli oczywiście wyjazdu tygodniowego na począku maja dwójki z niemowlęciem do chatki na kurzej nóżce 5 km od morza...

oprócz wakacji po jednej stronie i fajek po drugiej, jest całkiem pokaźny wachlarz innych wydatków...

Byłem w Cro 6 razy i zawsze "zamykałem się" w 5 tysiącach, nigdy nie miałem noclegu dalej niż 400m od morza. Fakt że jeździłem zawsze na początku lub końcu sezonu :oczko_usmiech:

napisał(a) **Nicolae** » 14.04.2015 12:23

wtopek napisał(a):7 tysi na rodzinne wakacje w HR to dość skromna kwota, nie mam na myśli oczywiście wyjazdu tygodniowego na początku maja dwójki z niemowlęciem do chatki na kurzej nóżce 5 km od morza...

A weź "ciepnij" swoim budżetem i wyliczeniami...

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:24

dids76 napisał(a):
wtopek napisał(a):
garbowski napisał(a):
wtopek napisał(a):jakie konkrety?

..skoro 1400 to tylko działka u babci to od ilu można zacząć marzyć o Chorwacji, pytanie proste jak drut

wtopek napisał(a):potocznie to się o takich ludziach mówi "wyżej s...a niż d...ę ma"

..a tutaj to Cie chyba z letka poniosło...

ten sam typ ludzi, u których błyszcząca fura stoi pod zapuszczonym blokiem i dziuplą M2

ten sam typ ludzi, którzy biorą kretyt na wakacje

Czyli na wakacje możesz jechać tylko "za gotówę" no i jak oczywiście masz swój dom, ewentualnie minimum M5 w nowym bloku. A to gdzieś sprawdzają np na granicy, bo nie wiem czy mam jechać A tu qźwa już zaliczka poszła

wiesz, błyszcząca fura parkująca przy zapuszczonej chałupie wskazuje na priorytety jej własciciela

tak samo kredyt wakacyjny...

i tak wlaśnie uważam, na określonee wakacje, w określone miejsce moge jechać, jeśli przez resztę roku nie muszę ograniczać innych niezbędnych wydatków...

napisał(a) **Nicolae** » 14.04.2015 12:26

garbowski napisał(a):
dids76 napisał(a):Czyli na wakacje możesz jechać tylko "za gotówę" no i jak oczywiście masz swój dom, ewentualnie minimum M5 w nowym bloku. A to gdzieś sprawdzają np na granicy, bo nie wiem czy mam jechać A tu qźwa już zaliczka poszła

..o furze..błyszczącej zapomniałeś

Dids76'a VW stoi pod blokiem i błyszczy :mrgreen:

napisał(a) **dids76** » 14.04.2015 12:28

wtopek napisał(a):tylko ile można odlozyć z 1400 zł, kiedy ma się rodzinę, dzieci i kupę biezących wydatków? palo licho niech oboje zarabiają te 1400, z 2800 też za wiele nie nastrugasz przez rok...

Znam ludzi z takimi zarobkami, nie pytam jak to robią ale jeżdżą na wczasy. I nigdy bym im nie powiedział że robią coś nie tak, bo dzieciaki mogą dooopę w ciepłym morzu wymoczyć i odpocząć trochę :!:

Bardziej wqrzają mnie ludzie którzy dosyć dobrze zarabiają, ale wszystko ładują w domy, samochody itp a w wakacje dzieciaki właśnie "do babci na działkę" wysyłają :oczko_usmiech:

napisał(a) **wtopek** » 14.04.2015 12:28

Nicolae napisał(a):
wtopek napisał(a):7 tysi na rodzinne wakacje w HR to dość skromna kwota, nie mam na myśli oczywiście wyjazdu tygodniowego na początku maja dwójki z niemowlęciem do chatki na kurzej nóżce 5 km od morza...

A weź "ciepnij" swoim budżetem i wyliczeniami...

5000 płaciłem w 1996 roku, za dwie osoby na Rabie na przelomie lipca/sieprnia

7000 parę lat później na Korculi, też za dwie osoby

bez szaleństwtw, ale i bez zaciskania pasa

możej jestem z innej galaktyki, ale te 7 000 w pełni sezonu z dwójką dzieci, to dla mnie mocno oszczednościowa wersja wakacji...