Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

PORZĄDEK TO PORZĄDEK.

dziekuje Cromaniakom , ktorzy napisali do mnie WIELE prywatnych wiadomosci, potwierdzajac z kim mam przyjemnosc, i jaka osoba jest konfrontacyjny wszechwiedzacy i wszechmocny Tadeusz

Wracajac do tematu - W POLSCE JEST BARDZO DUZO RZECZY DROZSZYCH NIZ W NIEMCZECH
NIE WIERZCIE TEJ PROPAGANDZIE ANTYNIEMIECKIEJ
Elektronika, sprzety AGD , laptopy, karty pamieci , komorki , ubrania, zywnosc, napoje, buty, narty, sanki, kombinezony kosmiczne itp SA TANSZE NIZ NA SLASKU CIESZYNSKIM - bylem, widzialem , trawe macie tam niebiesko-czerwona. Tylko mi nie mow Tadeusz, ze macie tam trawe zielona!!! Nie udowadniaj, ze tak nie jest, bo podesle ci fotke , ktora zrobil wolontarusz. Mam dowody, na to rowniez , ze na SLASKU CIESZYNSKIM , zyje potwor, ktory porywa krowy, zionie ogniem i zrywa dachy z domow, a na koniec wysypuje z pyska pelno grzybow!!!
tu dowody:




POZDRAWIAM

croktoś napisał(a):Człowieku opanuj się
Wątek jest o cenach w Chorwacji,nie w Niemczech.

sorry jesli Cie urazilem , ponioslo mnie

JEŻELI MIESZKA W NIEMCZECH TO CHYBA NAJLEPIEJ WIE CO MÓWI. TO, ŻE CIUCHY MARKOWE TAŃSZE POTWIERDZIŁA MOJA CÓRKA BĘDĄC W BERLINIE.

Ja słyszałem, że np. chemia, czyli proszki do prania, płyny do naczyń są w Niemcach nie dość że tańsze, to jeszcze bardziej skoncentrowane i starczają na dłużej, niż te "robione" w Polsce

A tak wogóle, to ktoś powinien tu nieco "wysprzątać"...

kobrat napisał(a):ten cienias Tadeusz juz nawet nie pierdnie

Co twój wpis ma wspólnego z cenami w Chorwacji

Kobrat, niedobry kotek z Ciebie jest...

TEMAT !!!
Ile kosztuje urlop w Chorwacji
tak dla przypomnienia bo przeszła dyskusja w pojedynek

TYLE:

Artykuł z gazety Lubuskiej z 7 maja 2009 roku.



A oto jego treśc:

Policzyliśmy, ile zapłaciłaby za wyjazd do słonecznej Chorwacji przeciętna czteroosobowa rodzina.

Założyliśmy, że do Chorwacji wybierają się na 10 dni dwie osoby dorosłe plus dwoje dzieci (2 i 10 lat). Wyjazd jest ekonomiczny. Podróżują samochodem, stołują się we własnym zakresie lub w barach, nie śpią w ekskluzywnych hotelach itd. Cel ich podróży to przepiękna Makarska Riwiera. Doskonałe do wypoczynku na plaży, ale i również świetna baza wypadowa. Niedaleko stąd do Splitu, Trogiru, Mostaru czy nawet Dubrovnika.

PODRÓŻ

Nastaw się, że będzie długa i męczącą, często w 30-stopniowym upale. Będziesz musiał pokonać ok. 1.300 km. Za jednym rzutem, ze względu na maluchy, jej nie pokonasz. Zakładamy, że po drodze czeka nas nocleg.

TRASA
Polecam drogę przez Zawidów i Liberec. W Libercu wjeżdżamy na trasę szybkiego ruchu i kierujemy się na Pragę, a następnie na Brno. Mniej więcej w połowie drogi zjeżdżamy z autostrady i udajemy się na przejście graniczne w Znojmo.

* Należy pamiętać, że w Czechach obowiązują winiety, które można kupić na większych stacjach benzynowych, lub jeszcze w Polsce, w siedzibie PZM (ceny podajemy poniżej). W tym drugim przypadku musimy się liczyć z tym, że zapłacimy ok. 10 zł więcej. Należy ją przykleić na przednią szybę samochodu.

Gdy dotrzemy do Austrii kierujemy się na Wiedeń, a potem na Graz. Najlepiej jeszcze przed wjazdem na autostradę zaopatrzyć się w winietę. Jeśli nie jesteśmy rozrzutni, tuż przed granicą Słoweńską najlepiej zjechać z autostrady i pokonać Słowenię (kilkadziesiąt kilometrów) drogami krajowymi. Korzystając z szybszej trasy za 20 km autostrady i 10 km drogi ekspresowej, będziemy musieli zapłacić 35 euro (koszt półrocznej winiety).

Najprostszym i tańszym wariantem jest trasa przez Mureck (zjazd nr 226), Lenart i Ptuj i dalej do chorwackiej granicy. Jadąc tak, omijamy nieszczęsne rondo koło Mariboru, które Słoweńcy traktują jako odcinek trasy szybkiego ruchu i każą wykupić winietę.

NOCLEG PO DRODZE

Wjeżdżając do Chorwacji po kilku kilometrach dojeżdżamy do autostrady. Na bramce Lučko pobieramy bilecik i jedziemy praktycznie aż do samego końca do Sestanovaca. Na końcu autostrady zapłacimy 171 kun, czyli ok. 25 euro (wszystkie tunele są bezpłatne).
Jeśli jednak będziemy chcieli po drodze przenocować, możemy zjechać z autostrady w Karlovacu i pojechać na południe trasą przez Plitvice. Warto rozważyć nocleg właśnie w tym rejonie. Około 50 km przed jeziorami można znaleźć wiele ofert prywatnych kwater. Standard jest różny, ale ceny niezbyt wysokie, a klimat niepowtarzalny. Hotele w samych Plitvicach rzadko mają wolne pokoje, a w dodatku są drogie. Można też wybrać nocleg wcześniej, tuż za Karlovacem w Turanji.
Nocleg kosztuje od 10 do 15 euro za osobę.

BAZA NA MIEJSCU

Na Makarską Rivierę mamy jeszcze kilkaset kilometrów. Jeśli jedziemy w ciemno, bez wcześniejszej rezerwacji noclegów, warto wyjechać bardzo wcześnie rano, by na miejsce dotrzeć przed południem. Wówczas łatwiej będzie nam znaleźć odpowiednią kwaterę. Osobiście polecam takie rozwiązanie. Po pierwsze, można sobie wybrać takie miejsce, jakie faktycznie będzie nam odpowiadać. Po drugie, i chyba najważniejsze, możemy zapłacić dużo mniej, niż gdybyśmy wcześniej je sobie zarezerwowali.
Minusem jest tylko to, że w pełni sezonu czasem trzeba trochę się nachodzić, by coś ciekawego znaleźć. Ale coś za coś.

Wydatki liczyliśmy według kursu w NBP z 28 kwietnia br. * Euro kosztowało wtedy 4,56 zł * kuna - 0,61 zł * korona czeska - 0,17 zł

PRZYKŁADOWE CENY
Paliwo
* Czechy (ceny w koronach) - PB 95 - 26,30, diesel - 25,80, gaz - 14,80
* Austria (w euro) - PB 95 - 0,97, diesel - 0,92, gaz - 0,73
* Słowena (w euro) - PB 95 - 0,99, diesel - 0,99, gaz - 0,62
* Chorwacja (w kunach) - PB 95 - 6,81, diesel - 6,34, gaz - 3,35

Opłaty za autostrady (samochód osobowy)
* Czechy: winieta tygodniowa - 220 koron
* Austria: winieta dziesięciodniowa 7,70 euro
* Słowenia: winieta półroczna - 25 euro
* Chorwacja: opłata od przejechanego odcinka. Za całą trasę od bramki Lučko aż do samego końca do Sestanovaca zapłacisz ok. 170 kun.

Noclegi (w pełni sezonu, dla 4 osób)
* apartament: od ok. 40 do ponad 100 euro. Średnio 50-60 euro
* pokój: od ok. 35 euro (za małe dzieci do 3-4 lat Chorwaci często nie pobierają opłat).

Żywność
* obiad w chorwackiej restauracji (ceny w kunach): Sote Stroganov, ryż, surówka - 90 * omlet - 28 * zupa pomidorowa - 14 * naleśniki - 16 * pizza - od 30 * hod dog - 16 * piwo (0,33 l) - 5,20 * lody (1 gałka) - 4-5 * chleb - 12 * bułka kajzerka - 3,5 * bułka słodka - 8 * margaryna mała - 8 * wędlina - 60 /kg * żółty ser - od 50 * mała konserwa (pasztet) - 8 * gotowana kukurydza na plaży - 10 * brzoskwinie - 20 (przy plaży), 12-15 na targu.

Rozrywka
* karuzela - 10 kun,
* ciuchcia - 10 kun,
* rowery wodne - 50-70 kun/h,
* wycieczka statkiem - w zależności od długości rejsu od 150 do 250 kun za osobę, dzieci do 12 lat gratis. W cenie często jest posiłek gratis (zazwyczaj ryba z grilla, z chlebem. Dodatkowo wino lub rakija, bez limitu),
* rafting na Cetinie koło Omisia - 130 kun, dzieci 90 kun.

TYLE ZAPŁACISZ

Za paliwo

Średnia cena za litr wynosi 4,4 zł. Załóżmy, że nasze auto średnio pali 7 litrów na 100 km. Spalimy więc ok. 180 litrów. W sumie daje to ok. 790 zł.

Opłaty drogowe

Musimy policzyć dwie winiety w Czechach, co daje ok. 75 zł i jedną w Austrii (ok. 35 zł). Autostrady w Chorwacji wyniosą nas ok. 210 zł.
W sumie daje to 320 zł.

Ubezpieczenie
Dla czterech osób oraz auta - ok. 250 zł.

Nocleg
10 noclegów w pokoju to ok. 1.600 zł.

Codzienne wydatki

Około 160 zł na dobę, czyli w sumie 1.600 zł.



Zdecydowaliśmy się też na jedną wycieczkę statkiem, która kosztuje ok. 250 zł.

Razem daje to 4.810 zł.



Pozdrawiam Darek1

Nie ma się co kłócić. Po prostu Chorwacja stała się w tym roku DROGA a BARDZO DROGA w stosunku do tego co proponuje, szczególnie dla osób trzeźwiej patrzących na nią , czyli dla takich co nie są tam pierwszy raz i "efekt" faktycznie pięknych widoków mają już za sobą.

Oprócz tego jest znacznie więcej ludzi, mniej "klimatu" , więcej "komerchy" i niestety Chorwaci nieco inaczej się zachowywali. Po raz pierwszy zdarzyło nam się usłyszeć na powitanie od gospodarzy , tuż po przyjeździe : " Dobr dan. A płaciliście już dziś w agencji ?" ..... zamiast standardowo jak co roku : " Dobr, dan ! Rakija ? Vino ...?"

Aha, a jazdę w ciemno w sezonie do Chorwacji można traktować albo jako żart i ponure życzenie wrogowi lub jako sport ekstremalny ( tzn ile czasu wytrzyma twoja żona lub jak dużo euro wytrzyma twój portfel ).

para-35-38 napisał(a): ... Chorwacja stała się w tym roku DROGA a BARDZO DROGA ...
... jazdę w ciemno w sezonie do Chorwacji można traktować albo jako żart ....

No widzisz, czyli wszystko pasuje

Droga, droga, bardzo droga a miejsc i tak brakuje

Czyli zgodnie z prawem popytu, podaży itd mogą jeszcze podnieść ceny

piotrulex napisał(a):

para-35-38 napisał(a): ... Chorwacja stała się w tym roku DROGA a BARDZO DROGA ...
... jazdę w ciemno w sezonie do Chorwacji można traktować albo jako żart ....

No widzisz, czyli wszystko pasuje

Droga, droga, bardzo droga a miejsc i tak brakuje

Czyli zgodnie z prawem popytu, podaży itd mogą jeszcze podnieść ceny

Na pewno podniosą, możesz być pewny, ale klapki na oczy i za rok znowu do Chorwacji

To może pogadajmy teraz o cenach we Włoszech

Ceny w Chorwacji wzrosły i nie ma się co dziwić. To było chyba łatwe do przewidzenia i logiczne, biorąc pod uwagę ile osób wyjeżdża do Chorwacji. Mogą sobie pozwolić na podniesienie cen, ponieważ i tak znajdą klientów. To, że w niektórych kwestiach im odpala-np. na wysepkach, gdzie jest jedna knajpa, nie ma cennika i przy płaceniu rachunku trzeba szczękę zbierać z podłogi, bo cena wody taka, że filozofom się nie śniło-to fakt, ale czy można mieć o to pretensje? Kują żelazo póki gorące i trudno się dziwić. Nie wiem po co napinać się o te ceny-kogoś nie stać, to jedzie w inne miejsce i cześć. Dopóki będzie taki popyt na Chorwację, że o noclegu w ciemno można zapomnieć (co było nie do pomyślenia n-lat temu), dopóty można zapomnieć o niskich cenach.