Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Basiulinek napisał(a): Jedyne co nas "zdradza" to auto na niemieckich blachach...

Etam, zawsze można powiedzieć, że kupiony okazyjnie i nie zdążyłiście zmienić tablic ..... bo np. pieniążków zabrakło.

woka to fakt... Ale my sie z tych tablic nikomu nie tlumaczymy,po prostu sa.

Ja właśnie rozmawiałam ze znajomą, która jakos do Chorwacji nie może się przkekonać, bo dziecko a tam są kamyki a nie piasek itp. zmuszać nie będę. Wybrała polskie morze - ja w przeliczeniu na 1 osobę za apartament 85m (dla 6 osób) płącę mniej niż ona za mały pokoik z łazienką.
Fakt ona w sezonie ja w czerwcu - ale akurat termin mają ustalony pod katem polskiej pogody a nie dalatego, że nie mogli kiedy indziej.

Do tego mowili w TV że juz nad Bałtykiem i w Zakopcu zacierają rączki, szyja więsze skarpety na kasiurę i ceny windują bo 150tys 'egipskich i tunezyjskich' turystów zostanie nad Bałtykiem i maja juz teraz dużo więcej porezerowwane niż w latach ubiegłych.
Cos mam wrażenie ze w tym roku Chorwacja wyjdzie dość korzystnie cenowo w porównaniu do Bałtyku (sczególnie dla tych co mieszkaja na południu Polski) i będą musieli to nawet przyznać ci co zawsze bronią cen polskich .

Kilka razy porównywałem koszty naszych wyjazdów do CRO z kosztami jakie znajomi ponosili tutaj, nad morzem i z reguły różniło się to o kwotę około 1500PLN , czyli mniej więcej koszty przejazdu.
I tak w 2008 roku namówiłem 4 rodziny do wyjazdu po raz pierwszy do CRO i teraz jeżdżą regularnie bo jak mówią liczyć na pogodę nad naszym morzem to można sobie w łeb strzelić. Mieszkam na morzem (2 km od morza) i od 2006 roku sie nie kąpałem bo jest tak zimna woda (jak dla mnie kiedy porównam z CRO).
Jak z tych 14 dni wyjąc dni z brzydką pogoda to i ta różnica zostanie zniwelowana.

Ja powiedziałam 'nie' polskiemu morzu 5 lat temu kiedy przez 14 dni - 13 mi lało i było 12-15 stopni, kiedy to na południu polski były 30 stopniowe upały.
Wtedy za pokoik z łazienką 500 m od morza płaciłam 50zł/osobę...
wolę te 300 km dalej, piękną pogodę i tańsze apartamenty w czerwcu

ja powiedzialem nie polskiemu baltykowi kakies 10 lat temu jak je powachalem... za mala rybe z frytkami zaplacilem 60zl... na imprezie prawie oberwalem w kubek... i polowe urlopu padal deszcz... na plazy pijany cwok zakopywal pety i puste puszki w piasku... dziewczyna toples zostala prawie ukrzyzowana a malutki pokoik z kibelkiem i smierdzacym prysznicem pamietal jeszcze czasy gierka... a mialo byc tak pieknie... dlatego nawet jesli Chorwacja bedzie dwa razy drozsza niz wakacje w polsce to bede jej gosciem...

Polska Ci śmierdzi?

Jacek S napisał(a):Polska Ci śmierdzi?

a chcesz porownac Baltyk do morza w Chorwacji? oczywiscie ze Baltyk smierdzi... i to bez wzgledu na region... jest brudny chemicznie i biologicznie... na glebokosci pol metra nie widzisz dna... za to widzisz piekna mieniaca sie wszystkimi kolorami teczy plame oleju...

nimm2 napisał(a):

Jacek S napisał(a):Polska Ci śmierdzi?

a chcesz porownac Baltyk do morza w Chorwacji? oczywiscie ze Baltyk smierdzi... i to bez wzgledu na region... jest brudny chemicznie i biologicznie... na glebokosci pol metra nie widzisz dna... za to widzisz piekna mieniaca sie wszystkimi kolorami teczy plame oleju...

Daj spokój.
Powtarzasz wyświechtane slogany, które w konfrontacji z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.
Jeżeli cię to usatysfakcjonuje, to wolałbym spędzić urlop nad morzem w Krynicy Morskiej, niż w Zadarze,
przy Kniazia Tripimira.

Chorwacja ma swoje zalety, ale to nie powód, żeby w naszym morzu widzieć same wady.

Po prostu jest inaczej i dlatego lubimy jeździć do Chorwacji.
Nad Bałtyk też lubię, tylko, ze jest mi tam łatwiej wyskoczyć na weekend i w każdej chwili,
a do Cro wymaga to już więcej zachodu.

Zresztą, jako mieszkaniec miasta położonego na rzeką, która swoje ujście, finalnie, znajduje w Bałtyku,
powiedz tak z ręką na sercu, że nie masz nic wspólnego z tym zanieczyszczaniem naszego morza?

weldon napisał(a):

nimm2 napisał(a):

Jacek S napisał(a):Polska Ci śmierdzi?

a chcesz porownac Baltyk do morza w Chorwacji? oczywiscie ze Baltyk smierdzi... i to bez wzgledu na region... jest brudny chemicznie i biologicznie... na glebokosci pol metra nie widzisz dna... za to widzisz piekna mieniaca sie wszystkimi kolorami teczy plame oleju...

Daj spokój.
Powtarzasz wyświechtane slogany, które w konfrontacji z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.
Jeżeli cię to usatysfakcjonuje, to wolałbym spędzić urlop nad morzem w Krynicy Morskiej, niż w Zadarze,
przy Kniazia Tripimira.

Chorwacja ma swoje zalety, ale to nie powód, żeby w naszym morzu widzieć same wady.

Po prostu jest inaczej i dlatego lubimy jeździć do Chorwacji.
Nad Bałtyk też lubię, tylko, ze jest mi tam łatwiej wyskoczyć na weekend i w każdej chwili,
a do Cro wymaga to już więcej zachodu.

Zresztą, jako mieszkaniec miasta położonego na rzeką, która swoje ujście, finalnie, znajduje w Bałtyku,
powiedz tak z ręką na sercu, że nie masz nic wspólnego z tym zanieczyszczaniem naszego morza?

ja nie widze w baltyku wad tylko dlatego ze lubie Chorwacje... i te jak to nazywasz wyswiechtane slogany po prostu sa faktami... jak wspominalem polskiego morza nie lubie 10 lat, a w Chorwacji pierwszy raz bylem w zeszlym roku... jednak zawsze wolalem pojechac gdzies indziej niz nad baltyk... ot taki uraz zapewne bo nasze morze zawsze bedzie kojarzyc mi sie z brudem, smieciami, glonami, zolta piana na brzegu, brudnym piaskiem etc. Myslisz ze nie chcialbym miec pieknego czystego morza? spojrz jak to wyglada np. na litwie czy lotwie... morze niby to samo, a jakos lepiej chyba... przede wszystkim czysciej... nie ma tej (i tu powinienes przyznac mi chyba racje bo napewno wiesz o czym mowie) polskiej goraczki zysku... jest normalnie...
czy ja biore udzial w zanieczyszczeniu baltyku? jasne ze tak (chociaz warta bezposrednio w morzu nie ma ujscia, ale rozumiem - a wlasciwie to mam nadzieje - ze chodzilo Ci o posrednictwo odry... zanieczyszczam baltyk tak jak kazdy korzystajacy z wody czlowiek...
Ty po prostu wolisz baltyk na weekend... ja od tapania sie w blocie pelnym dziwnej chemii i glonow wole weekend spedzic w gorach...

Daj spokój Piotrek - szkoda klawiatury.

Witam,

Jade na 8dni z zona i 4 letnim synem do Mandre.
Za apartament placimy w sumie 320eur.
Do tego licze, ze ok 250eur wydam na paliwo+winiety.
Czy tak 500-600eur wystarczy na jedzonko w restauracji + jakies lody?
Nie planujemy zadnych wycieczek.

Dzieki za info

zack napisał(a):...Jade na 8dni z zona i 4 letnim synem do Mandre...
Czy tak 500-600eur wystarczy na jedzonko w restauracji + jakies lody?

Ale nie wiadomo ile i co zamawiacie w restauracji oraz jakiej restauracji.
Niewiadomą jest też liczba gałek lodów które jecie.
Podanie powyższych danych może spowodować bardziej precyzyjne opinie użytkowników Chorwacji.

PS.
600 Euro na tydzień chyba spokojnie wystarczy...przynajmniej ja tak myślę.
Pzdr.

zack napisał(a):Witam,

Jade na 8dni z zona i 4 letnim synem do Mandre.
Za apartament placimy w sumie 320eur.
Do tego licze, ze ok 250eur wydam na paliwo+winiety.
Czy tak 500-600eur wystarczy na jedzonko w restauracji + jakies lody?
Nie planujemy zadnych wycieczek.

Dzieki za info

jesli bedziecie chcieli chodzic do drogich restauracji to z pewnoscia zabraknie... jesli jednak zamierzacie pojsc do typowo urlopowej knajpy na jakies miesko... pizze... karkowke z frytkami to mysle ze spokojnie wystarczy... a moze nawet kilka euro jeszcze zostanie...

zack napisał(a):Czy tak 500-600eur wystarczy na jedzonko w restauracji + jakies lody?
Nie planujemy zadnych wycieczek.

Bez szaleństwa ......na lody , pizzę i od czasu do czasu jedzonko w Konobie i nawet rakiję , starczy spokojnie.
Bynajmniej nam 2 dorosłe osoby starcza na 12 dni pobytu.
4 latem chyba za dużo nie kosztuje .....