Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Nnoowwaa napisał(a): ... Widzę, że na forum jest jeden trend - chodzisz do konoby jesteś gość, żywisz się swoim jedzeniem jesteś be, a najlepiej to wcale nie powinieneś jechać do Chorwacji, bo jak nie stać cię na konoby to lepiej siedź w domu - a wyobraźcie sobie dla mnie tak samo świeciło słońce, woda była tak samo słona, tak samo chodziłam wąskimi uliczkami nocą w Splicie jak Ci co żywili się w konobie
Ja wspomniałam o jedzeniu TYLKO i WYŁĄCZNIE w kwestii pieniężnej dot. kosztów pobytu.
Pozdrawiam serdecznie !!!

Też to zauważyłem i w tej kwestii mam takie samo zdanie jak Ty

Lechoo napisał(a):Dwa tygodnie dla rodziny 2+1 to trzeba liczyć min 6500-8500 - w zależności skąd w Polsce się wyjeżdża i ile wypija auto Jak ktoś pisze, że wydaje 3500 czy 4000 to wegetacja, a nie wakacje.

można też wegetować kulturowo lub/i intelektualnie...
chcemy się zająć tym tematem?

o co mi chodzi? o nuworyszów, którzy wydają swoją ciężką kasę na drinki przy basenie, a wakacje pamiętają ze zdjęć, na których jest zawsze to samo

Krystof napisał(a):o co mi chodzi? o nuworyszów, którzy wydają swoją ciężką kasę na drinki przy basenie, a wakacje pamiętają ze zdjęć, na których jest zawsze to samo

I często nie potrafią powiedzieć, gdzie dokładnie wypoczywali. Gdzieś w Egipcie - odpowiadają

W rodzinie mam też takich, którzy nigdy nie byli na zagranicznych wojażach. Pewnie marzą o wegetacji za 4 tys.

Krystof napisał(a):

Lechoo napisał(a):Dwa tygodnie dla rodziny 2+1 to trzeba liczyć min 6500-8500 - w zależności skąd w Polsce się wyjeżdża i ile wypija auto Jak ktoś pisze, że wydaje 3500 czy 4000 to wegetacja, a nie wakacje.

można też wegetować kulturowo lub/i intelektualnie...
chcemy się zająć tym tematem?

o co mi chodzi? o nuworyszów, którzy wydają swoją ciężką kasę na drinki przy basenie, a wakacje pamiętają ze zdjęć, na których jest zawsze to samo

ale też mają do tego prawo

walp napisał(a):W rodzinie mam też takich, którzy nigdy nie byli na zagranicznych wojażach.

a cóż jest złego w spędzaniu wczasów w kraju? dla mnie to to samo co jechanie 10ty raz do HR

Agee79 napisał(a):

walp napisał(a):W rodzinie mam też takich, którzy nigdy nie byli na zagranicznych wojażach.

a cóż jest złego w spędzaniu wczasów w kraju? dla mnie to to samo co jechanie 10ty raz do HR

Nie ma nic złego. Sam wielokrotnie spędzałem wczasy w kraju i jeszcze wielokrotnie będę odwiedzał różne
zakątki, bo Polska jest przepiękna.

W podanym przykładzie chodziło o to, że oni nigdzie nie wyjeżdżają. Znają swoje jezioro na Mazurach i nic więcej nie widzieli.
A wiem, że taki wyjazd byłby spełnieniem marzeń.

ja znam takich, co w ogóle nigdzie nie lubią jeździć i urlopy spędzają na RODOS (co najwyżej!!!)

Krystof napisał(a):o co mi chodzi? o nuworyszów, którzy wydają swoją ciężką kasę na drinki przy basenie, a wakacje pamiętają ze zdjęć, na których jest zawsze to samo

To ja tak mam od jakiegoś czasu...

Agee79 napisał(a):

walp napisał(a):W rodzinie mam też takich, którzy nigdy nie byli na zagranicznych wojażach.

a cóż jest złego w spędzaniu wczasów w kraju? dla mnie to to samo co jechanie 10ty raz do HR

Dobrze, że ja jadę dopiero drugi raz

Agee79 napisał(a)::)
ja znam takich, co w ogóle nigdzie nie lubią jeździć i urlopy spędzają na RODOS (co najwyżej!!!)

Ja znam to tak:
R - rodzinny
O - ogródek
D - działkowy
O - obok
S - Sosnowca
A każdy wie, że Sosnowiec jest za granicą, więc ok

a pro-po tematu
14 dni dla rodziny 2+1 (dziecko 2 lata)

nocleg 35-60 euro
paliwo (ze śląska) Opel Vectra C 1,9CDTi spalanie 6,3l to 1500 zł (przy założeniu, że zwiedzamy okolice, jedziemy na Makarską)
wydatki dzienne 60eu x14
zwiedzanie Plitvickie Jeziora 2x180 kun
Dubrovnik wzgrórze Srd+Mury obronne 2x300 kun
Ubezpieczenia i Autostrady ok 700 zl (winietki + autostrady na Chr+Ubezpiecznie na 20 dni dla 3 os)


podsumowując: 7000 - 9000 tyś złotych i nic nie oszczędzamy, zwiedzamy bawimy się i nie patrzymy do portfela,
można i za 5000 tyś ale nastawiamy się na gotowanie, mało zwiedzania.. ale to już zależy co kto jak woli, w czerwcu tego roku straciliśmy z żoną 5500 , ale w Czarnogórze, noclegi kosztowały nas 20 eu 18 eu za obiad wystarczająco (budżet dzienny 35 eu wystarczał spokojnie)

pozdrawiam

walp napisał(a):

W podanym przykładzie chodziło o to, że oni nigdzie nie wyjeżdżają. Znają swoje jezioro na Mazurach i nic więcej nie widzieli.
A wiem, że taki wyjazd byłby spełnieniem marzeń.

Jezioro na mazurach to już coś...

Jak czytam niektóre kwoty to szczena mi opada. To chyba na moje wakacje x 2 Głodna nie chodziłam chyba z 3 kg przytyłam i sporo zwiedzilam a takiej kasy nie wydałam. Do oszczędnych też nie należe

Ja znam to tak:
R - rodzinny
O - ogródek
D - działkowy
O - ogrodzony
S - siatką

Wyspa LOSINJ 2013
Relacja
Rodzina 2+1 -14 dni
Dojazd z małopolski w dwie strony:paliwo 650zł(Ibiza"klekot"1,4)+opłaty drogowe 300zł+ prom 180zł= 1150zł
Zakwaterowanie 150 m do plaży ,klima-550E=2350zł
Jedzenie , picie itd. +2 wycieczki statkiem i zwiedzanie wyspy Cres i Losinj= ok.1500zł

RAZEM 5000zł (+- 200zł)