Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

maniust napisał(a):

Mikusiowa napisał(a): 7 364,52 zł

Wow , ale Kasia dokładnie wyliczyła.
Co do grosika , no , no, no......

Ja w sumie zbieram w Cro wszystkie paragony , ......takie zboczenie ,ale tak dokładnie to nie byłbym wstanie wyliczyć kosztów.

Rzeczywiście kwota dokładna. W tym roku moja także taka będzie... bo tym razem całą kasę mam ja, więc dokładnie będę wiedzieć ile wydaliśmy w Cro i chętnie się z Wami podzielę tą wiedzą. Do tej pory to mąż trzymał kasę i nijak nie mogłam się dowiedzieć ile wakacje nas kosztowały...

Nie miałem zamiaru nikogo obrażać czytając Nnoowwaa Twoje posty w temacie Pomoc wychodzi, że po kosztach, które poniosłaś zostało Ci jakieś 85 kun dziennie do wydania na 4 osoby - więc w Twoim wydaniu urlop w Chorwacji jest tańszy niż nad Bałtykiem )

luk006 napisał(a): Co najwyżej możesz napisać: mnie by było trudno wyprawić się na wakacje mając 3000 zł.

To prawda, bo owe 3000zł to u mnie jedynie koszt paliwa, winiet i noclegów tranzytowych

maluszek napisał(a):

maniust napisał(a):

Mikusiowa napisał(a): 7 364,52 zł

Wow , ale Kasia dokładnie wyliczyła.
Co do grosika , no , no, no......

Ja w sumie zbieram w Cro wszystkie paragony , ......takie zboczenie ,ale tak dokładnie to nie byłbym wstanie wyliczyć kosztów.

Rzeczywiście kwota dokładna. W tym roku moja także taka będzie... bo tym razem całą kasę mam ja, więc dokładnie będę wiedzieć ile wydaliśmy w Cro i chętnie się z Wami podzielę tą wiedzą. Do tej pory to mąż trzymał kasę i nijak nie mogłam się dowiedzieć ile wakacje nas kosztowały...

Moim zdaniem nie ma możliwości aby obliczyć koszt do drugiego miejsca po przecinku. Choć rachunek mamy w dłoni to nie oznacza, ze dokładnie tyle wydaliśmy bo wystarczy , że reszty w sklepie nie dostaniemy w wysokości 50 lip i cały rachunek w d... Jedyny sposób to mieć w gotówce np 10 kilo PLN i na koniec zobaczyć ile nam zostało.

Bocian napisał(a):Moim zdaniem nie ma możliwości aby obliczyć koszt do drugiego miejsca po przecinku. Choć rachunek mamy w dłoni to nie oznacza, ze dokładnie tyle wydaliśmy bo wystarczy , że reszty w sklepie nie dostaniemy w wysokości 50 lip i cały rachunek w d... Jedyny sposób to mieć w gotówce np 10 kilo PLN i na koniec zobaczyć ile nam zostało.

10 kilo... przecież ja tego nie udźwignę... no dobra będzie bez przecinków...

Bocian napisał(a):

maluszek napisał(a):

maniust napisał(a):

Mikusiowa napisał(a): 7 364,52 zł

Wow , ale Kasia dokładnie wyliczyła.
Co do grosika , no , no, no......

Ja w sumie zbieram w Cro wszystkie paragony , ......takie zboczenie ,ale tak dokładnie to nie byłbym wstanie wyliczyć kosztów.

Rzeczywiście kwota dokładna. W tym roku moja także taka będzie... bo tym razem całą kasę mam ja, więc dokładnie będę wiedzieć ile wydaliśmy w Cro i chętnie się z Wami podzielę tą wiedzą. Do tej pory to mąż trzymał kasę i nijak nie mogłam się dowiedzieć ile wakacje nas kosztowały...

Moim zdaniem nie ma możliwości aby obliczyć koszt do drugiego miejsca po przecinku. Choć rachunek mamy w dłoni to nie oznacza, ze dokładnie tyle wydaliśmy bo wystarczy , że reszty w sklepie nie dostaniemy w wysokości 50 lip i cały rachunek w d... Jedyny sposób to mieć w gotówce np 10 kilo PLN i na koniec zobaczyć ile nam zostało.

ok, czekej, to Ci policzę ile mi lip zostało w portfelu, może być?

Lechoo napisał(a):Nie miałem zamiaru nikogo obrażać czytając Nnoowwaa Twoje posty w temacie Pomoc wychodzi, że po kosztach, które poniosłaś zostało Ci jakieś 85 kun dziennie do wydania na 4 osoby - więc w Twoim wydaniu urlop w Chorwacji jest tańszy niż nad Bałtykiem )

luk006 napisał(a): Co najwyżej możesz napisać: mnie by było trudno wyprawić się na wakacje mając 3000 zł.

To prawda, bo owe 3000zł to u mnie jedynie koszt paliwa, winiet i noclegów tranzytowych

a mnie 3000PLN nie wystarczy nawet na apartament na 2 tygodnie

Mikusiowa napisał(a):

Bocian napisał(a):

maluszek napisał(a):

maniust napisał(a):

Mikusiowa napisał(a): 7 364,52 zł

Wow , ale Kasia dokładnie wyliczyła.
Co do grosika , no , no, no......

Ja w sumie zbieram w Cro wszystkie paragony , ......takie zboczenie ,ale tak dokładnie to nie byłbym wstanie wyliczyć kosztów.

Rzeczywiście kwota dokładna. W tym roku moja także taka będzie... bo tym razem całą kasę mam ja, więc dokładnie będę wiedzieć ile wydaliśmy w Cro i chętnie się z Wami podzielę tą wiedzą. Do tej pory to mąż trzymał kasę i nijak nie mogłam się dowiedzieć ile wakacje nas kosztowały...

Moim zdaniem nie ma możliwości aby obliczyć koszt do drugiego miejsca po przecinku. Choć rachunek mamy w dłoni to nie oznacza, ze dokładnie tyle wydaliśmy bo wystarczy , że reszty w sklepie nie dostaniemy w wysokości 50 lip i cały rachunek w d... Jedyny sposób to mieć w gotówce np 10 kilo PLN i na koniec zobaczyć ile nam zostało.

ok, czekej, to Ci policzę ile mi lip zostało w portfelu, może być?

A ile nie wydała ci pani w sklepie? Ile drobnych wypadło na plaży albo w aucie? Ile wydałaś bez żadnego rachunku, choćby na lody czy picie?

Bocian napisał(a):Wow , ale Kasia dokładnie wyliczyła.
Co do grosika , no , no, no......

Ja w sumie zbieram w Cro wszystkie paragony , ......takie zboczenie ,ale tak dokładnie to nie byłbym wstanie wyliczyć kosztów.

Rzeczywiście kwota dokładna. W tym roku moja także taka będzie... bo tym razem całą kasę mam ja, więc dokładnie będę wiedzieć ile wydaliśmy w Cro i chętnie się z Wami podzielę tą wiedzą. Do tej pory to mąż trzymał kasę i nijak nie mogłam się dowiedzieć ile wakacje nas kosztowały... [/quote]
Moim zdaniem nie ma możliwości aby obliczyć koszt do drugiego miejsca po przecinku. Choć rachunek mamy w dłoni to nie oznacza, ze dokładnie tyle wydaliśmy bo wystarczy , że reszty w sklepie nie dostaniemy w wysokości 50 lip i cały rachunek w d... Jedyny sposób to mieć w gotówce np 10 kilo PLN i na koniec zobaczyć ile nam zostało.[/quote]
ok, czekej, to Ci policzę ile mi lip zostało w portfelu, może być? [/quote]
A ile nie wydała ci pani w sklepie? Ile drobnych wypadło na plaży albo w aucie? Ile wydałaś bez żadnego rachunku, choćby na lody czy picie? [/quote]

na lody czy picie to wydawałam przecież kuny, które miałam po sprzedaniu euro - a te przecież miałam policzone
w samochodzie nie mam nic, na plaży nie miałam drobnych nigdy, zawsze "grube" brałam

Nic takiego nie pisałem

Bocian napisał(a):Nic takiego nie pisałem

a bo nie mogłam "zagnieździć" więcej niż 5 cytatów i mi coś pouciekało
sorry

Mikusiowa napisał(a):...w samochodzie nie mam nic, na plaży nie miałam drobnych nigdy, zawsze "grube" brałam

A paliwka w baku nic nie zostało? zatankowanego na dojazd do domu?
Jeśli zostało to trzeba odliczyć wtedy rachunek się zmieni i to nie tylko o dwa miejsca po przecinku

Lechoo napisał(a):To prawda, bo owe 3000zł to u mnie jedynie koszt paliwa, winiet i noclegów tranzytowych

O Boże....
Terenówką z Suwałk i trzema noclegami

Nnoowwaa napisał(a):o matko, ale macie problem z Moimi dziećmi
ani nie stałam zbytnio przy garach, ani nikomu nie usługiwałam, u mojej małej chodzi o bardzo poważną kwestię zdrowotną o której na forum wcale nie muszę pisać - i o ile w innych sprawach staram się wychowywać dzieci rozsądnie, tak w kwestii jedzenia będę "usługiwała" i nic Wam do tego
Widzę, że na forum jest jeden trend - chodzisz do konoby jesteś gość, żywisz się swoim jedzeniem jesteś be, a najlepiej to wcale nie powinieneś jechać do Chorwacji, bo jak nie stać cię na konoby to lepiej siedź w domu - a wyobraźcie sobie dla mnie tak samo świeciło słońce, woda była tak samo słona, tak samo chodziłam wąskimi uliczkami nocą w Splicie jak Ci co żywili się w konobie
Ja wspomniałam o jedzeniu TYLKO i WYŁĄCZNIE w kwestii pieniężnej dot. kosztów pobytu.
Pozdrawiam serdecznie !!!

A ja miałam ze sobą gotowy gulasz i rolady i takie tam różnosci..bo moje kochanie lubi...a ja kocham swoje kochanie....
Pewnie uslysze zaraz ze jestem kura domową...ale co mi tam....zadowolenie mojego kochanego mężusia....BEZCENNE

Stasiek18 napisał(a):

Lechoo napisał(a):To prawda, bo owe 3000zł to u mnie jedynie koszt paliwa, winiet i noclegów tranzytowych

O Boże....
Terenówką z Suwałk i trzema noclegami

Znad Bałtyku i po noclegu w jedną i drugą stronę. Auto w benzynie 2.0 (w tym, roku zrobiłem łącznie 4260km w ramach wyjazdu do Chorwacji) swoje wypija

Nnoowwaa przepraszam jeżeli Cię uraziłam... masz rację.... nikomu nic do tego jak swoje dzieci wychowuje a jeżeli wchodzą względy zdrowotne to tym bardziej

my też jadąc nastawiamy się na zabranie jednak czegoś ze sobą, ale głownie na śniadania w te pierwsze dni, bo nie mam zamiaru od razu szukać sklepu, aby coś do jedzenia rano zrobić

a prawda jest taka, że każdy spędza wakacje na tyle, na ile go stać... jeden jedzie do hotelu z 6* a inny na camping a na plaży i tak słoneczko równo opala