Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Jest taki kawał-dowcip...powiedzenie....
"Rozmowa ch.... z butem....Odejdź ch.. bo cię kopnę.."
O czym ta "młócka" ?
Urlop jak sama nazwa wskazuje ma służyć wypoczynkowi..cokolwiek to znaczy. A ile to czy tamto..Co za różnica ? I jeszcze ile auto pali..? Kto sobie zaprząta tym głowę ? Bez sensu.
Ma być miło i wesoło...
A kto nie ma miedzi ten w domu siedzi...

alias21 napisał(a):Jest taki kawał-dowcip...powiedzenie....
"Rozmowa ch.... z butem....Odejdź ch.. bo cię kopnę.."
O czym ta "młócka" ?
Urlop jak sama nazwa wskazuje ma służyć wypoczynkowi..cokolwiek to znaczy. A ile to czy tamto..Co za różnica ? I jeszcze ile auto pali..? Kto sobie zaprząta tym głowę ? Bez sensu.
Ma być miło i wesoło...
A kto nie ma miedzi ten w domu siedzi...

o tym że niektórzy liczą każdy grosz, a mają takie samo prawo spędzić urlop... i powinni wiedzieć ile kosztuje to czy tamto i że koszty żywności są porównywalne do naszych, mam takich znajomych i znam też bufonów, z podobnymi hasłami na ustach

Widzę, że nadal Pan Mareczek nie jest w stanie zaakceptować tego, że większość osób liczy inaczej niż on i interesuje ich ILE MUSZĄ MIEĆ W PORTFELU JADĄC DO CHORWACJI!!!

jeśli jedna osoba mówi Ci, że masz ogon możesz ją olać
jeśli to mówią dwie osoby zastanów sie nad tym,
a jeśli to mówią trzy osoby to lepiej się obejrzyj i sprawdź

Bodzioch Marek napisał(a):

alias21 napisał(a):Jest taki kawał-dowcip...powiedzenie....
"Rozmowa ch.... z butem....Odejdź ch.. bo cię kopnę.."
O czym ta "młócka" ?
Urlop jak sama nazwa wskazuje ma służyć wypoczynkowi..cokolwiek to znaczy. A ile to czy tamto..Co za różnica ? I jeszcze ile auto pali..? Kto sobie zaprząta tym głowę ? Bez sensu.
Ma być miło i wesoło...
A kto nie ma miedzi ten w domu siedzi...

o tym że niektórzy liczą każdy grosz, a mają takie samo prawo spędzić urlop... i powinni wiedzieć ile kosztuje to czy tamto i że koszty żywności są porównywalne do naszych, mam takich znajomych i znam też bufonów, z podobnymi hasłami na ustach

Twoim zdaniem to że ktoś liczy inaczej..wróć..nie liczy, to bufon..?
Roztrząsasz jakieś bzdety od jakiegoś czasu i chcesz wszystkich wkoło zarazić swoją paranoją...
Może jeszcze odliczmy bilety parkingowe ?
Albo abonament za telewizję ?
Proponuję zmoczyć główkę..tylko się nie pomyl...

Marek, bez urazy, ale z Ciebie jest beton. Wszyscy Ci piszą, o co w tym wątku chodzi, a Ty dalej ze swoją teorią. Tak jak pisał Bocian, tak jak Ci wyluszczyl Darek1 i inni...bzdurą jest odejmowanie kosztów utrzymania w PL. Tak, jak ktoś wcześniej wspominal... Jak w domu wydajesz 5000,a na urlopie Ci zejdzie 4000,to powiesz, że zaoszczedziles 1000? I się tak nie gorączkuj , że nie ma niby w tym wątku szczegółowych wyliczeń, bo takowe również są.

Każdy Twoja teorie rozumie, więc nie masz co się podniecać...tyle, ze KAŻDY Ci pisze, ze jest o kant dupy potluc, jeśli chodzi o ten wątek. Każdy ma zacząć pisać, ile wydaje w domu? Chyba nie, prawda?

Myślę, że wiekszość bywalców w Cro zbiera kesz na wyjazd i chce wiedzieć ile trzeba go zebrać. Nie interesują ich wyliczanki netto i brutto dotyczące budżetów domowych.

alias21 napisał(a):Twoim zdaniem to że ktoś liczy inaczej..wróć..nie liczy, to bufon..?

Ja na szczęście liczę Nie jestem bufonem W tym przypadku...

rodaivuk napisał(a):Myślę, że wiekszość bywalców w Cro zbiera kesz na wyjazd i chce wiedzieć ile trzeba go zebrać. Nie interesują ich wyliczanki netto i brutto dotyczące budżetów domowych.

Każdy w tym wątku to rozumie, poza jedną, uparta jak osiol, osobą.

rodaivuk napisał(a):

alias21 napisał(a):Twoim zdaniem to że ktoś liczy inaczej..wróć..nie liczy, to bufon..?

Ja na szczęście liczę Nie jestem bufonem W tym przypadku...

Ja też liczę Jak chowam do kieszeni przed wyjazdem I też nie jestem bufonem....

"Ile kosztuje urlop w Chorwacji? " - a ile kosztuje samochód- 30tys czy 300tys?
Zna ktoś odpowiedź?

określenie bufon było do zacytowanego przeze mnie postu i wiadomo o co i o kogo biega. Wyliczenia nie kłamią, a post jest pod tytułem ile kosztuje urlop w Chorwacji i nawet 5 osób zatwardziałych ani żadne TWA nie zmieni tego faktu, zatytułujcie wątek: ile mam wziąć gotówki do kieszeni to się pod Waszymi stwierdzeniami podpiszę. Tymczasem myślę, że faktycznie niektórzy bez 10k nie powinni z domu ruszać, no i koniecznie w skarpecie, wtedy wiem co mom , no i nawet padnięty motór w golfie mnie nie zaskocy

i oby wam nie przyszedł taki moment, kiedy będziecie musieli zacząć liczyć dokładnie

W Golfie to mos silnicek...
A motór to mos na zdjenciu..chopie... Ino cy Twój..?

Momy skarpety...

Z braku argumentów zaczynają się teksty o jakimś TWA... Czyli koniec rozmowy
Konkluzja: Chcesz jechać w 5 osób na 10 dni, weź 3 tysiące złotych
Powodzenia.
Nara

alias21 napisał(a):W Golfie to mos silnicek...
A motór to mos na zdjenciu..chopie... Ino cy Twój..?

Momy skarpety...

Motór to masz w motopompie To motocykl

278 stron wątku, w którym nikt nie miał żadnych tego typu problemów i nagle pojawia się jedna mątwa, która za wszelką cenę przekonuje do swojej teorii, o której nikt nie chce słuchać i o której większość się wypowiedziała, iż jest idiotyczna... Weź się chłopie zastanów...