Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Kacper111 napisał(a):powinieneś sie wyrobic, wrócilem z Breli 2 dni temu,
przykładowa cena muszli w restauracji to 50-80 kun,
w restauracji lub knajpce przy morzu -piwko (duże) 15-17 kun, sklep ok 10 kun

Co to są te muszle?
Piszecie też o burkach. Co to jest.

Muszę jeszcze sporo poczytać.
Tak czy owak. biorę 100zł na dzień.
Jak nie starczy to.... złoże reklamację na forumowiczów.

Pozdrawiam.

Właśnie podsumowałem całość wydatków po 2 tygodniach w Zivogosce Blato, może komuś się przyda:
- podróż (paliwo + opłaty) - 1250
- noclegi (3 osoby) - 2700
- ubezpieczenie podróżne - 170
- większe zakupy spożywcze na miejscu - 600
- zakupy w Polsce - 400 (za dużo, połowa rzeczy wróciła do Polski)
- wydatki na miejscu (konoby, drobne zakupy, piwo, lody, inne) - 1600

Razem 6720 zł na 3 osoby na dwa tygodnie. Bez większych szaleństw, ale i bez szczególnego oszczędzania.

swistak78 napisał(a):

Kacper111 napisał(a):powinieneś sie wyrobic, wrócilem z Breli 2 dni temu,
przykładowa cena muszli w restauracji to 50-80 kun,
w restauracji lub knajpce przy morzu -piwko (duże) 15-17 kun, sklep ok 10 kun

Co to są te muszle?
Piszecie też o burkach. Co to jest.

Muszle? No, klozetowe. To cena za kartę uprawniającą do nieograniczonego korzystania z muszli w danym lokalu, ważna do zamknięcia knajpy lub rachunku gościa.
Burki specjalnie przystosowane psy przewodniki, przyszkolone do odprowadzania wstawionych gości do hotelu/na kemping, po przyjściu do knajpy (a w każdym razie, kiedy jeszcze pamiętasz koordynaty swojego lokum) podajesz namiary obsłudze, która prowadzi burka w miejsce, w które ma Ciebie odprowadzić, jak już sobie polegniesz w walce z rakiją, żeby znał drogę. Typowo chorwacka usługa, mało znana gdzie indziej, ale bardzo przydatna

swistak78 napisał(a):

Kacper111 napisał(a):powinieneś sie wyrobic, wrócilem z Breli 2 dni temu,
przykładowa cena muszli w restauracji to 50-80 kun,
w restauracji lub knajpce przy morzu -piwko (duże) 15-17 kun, sklep ok 10 kun

Co to są te muszle?
Piszecie też o burkach. Co to jest.

Muszę jeszcze sporo poczytać.
Tak czy owak. biorę 100zł na dzień.
Jak nie starczy to.... złoże reklamację na forumowiczów.

Pozdrawiam.

Muszle czyli danie z owoców morza głównie z takich właśnie muszli się składające a burek to taga regionalna potrawa, może być z mięsem-serem-szpinakiem i czym kto chce a kupuję się toto w piekarni https://www.google.pl/search?q=burek&tb ... 24&bih=629

Marsallah napisał(a):Muszle? No, klozetowe. To cena za kartę uprawniającą do nieograniczonego korzystania z muszli w danym lokalu, ważna do zamknięcia knajpy lub rachunku gościa.
Burki specjalnie przystosowane psy przewodniki, przyszkolone do odprowadzania wstawionych gości do hotelu/na kemping, po przyjściu do knajpy (a w każdym razie, kiedy jeszcze pamiętasz koordynaty swojego lokum) podajesz namiary obsłudze, która prowadzi burka w miejsce, w które ma Ciebie odprowadzić, jak już sobie polegniesz w walce z rakiją, żeby znał drogę. Typowo chorwacka usługa, mało znana gdzie indziej, ale bardzo przydatna

Marsallah przez ciebie , teraz muszę wycierać monitor

6300 na 2 tygodnie Lukovo Sugarje - 3960 km przejechanych na zwiedzanie. Bez szaleństw ale i bez specjalnej oszczedności/

Jacek S napisał(a):

ołowiany napisał(a):To dam cennik z zajefajnej knajpy po drodze.

http://www.szoloskert.com/etlap_kepek/1 ... 203116.pdf

Najlepsze żarło w tym roku. I przespać się można - w Nagykanizsa.

Menu OK ale poproszę o nazwę knajpy/namiary.

Pozdrav.

Hotel Vineyard Inn

8800 Nagykanizsa, Kaposvári út 106

Ja planuję się zmieścić w 150 zł na 2 osoby i 2 dzieci dziennie

5000/5500 PLN na 2 os. + dziecko niecałe 3 latka - Starczy? Nie planujemy szaleć. Żarcie bierzemy, chcemy tylko zwiedzić Dubrownik. Jedziemy na Korculę, więc i z promami trza się liczyć. Ale myślę, że nie ma źle? Co sądzicie? Bo żonka się martwi, że będzie trza przesadnie z wszystkiego rezygnować :/

w ubiegłym roku urlop na Hvarze 2dorosłych + trzylatek bez żadnego oszczędzania większość obiadów w konobach, 1000km po wyspie przez 2 tygodnie poszło około 10kawałków ale nie żałuję...

na przyszły rok planuję trochę skromniej już w czwórkę ale myślę że zamkniemy się w 8 000

mariusz_77 napisał(a):w ubiegłym roku urlop na Hvarze 2dorosłych + trzylatek bez żadnego oszczędzania większość obiadów w konobach, 1000km po wyspie przez 2 tygodnie poszło około 10kawałków ale nie żałuję...

na przyszły rok planuję trochę skromniej już w czwórkę ale myślę że zamkniemy się w 8 000

Kolega hojny jest

A te ostrzeżenie to za co kolega dostał

szrek27 napisał(a):5000/5500 PLN na 2 os. + dziecko niecałe 3 latka - Starczy? Nie planujemy szaleć. Żarcie bierzemy, chcemy tylko zwiedzić Dubrownik. Jedziemy na Korculę, więc i z promami trza się liczyć. Ale myślę, że nie ma źle? Co sądzicie? Bo żonka się martwi, że będzie trza przesadnie z wszystkiego rezygnować :/

W telegraficznym skrócie:
2012r dwie osoby, po tygodniu Istria-Rovinj, Krk-Punat, wyjazd do Słowenii-Skočjanska Jama, jedzenie
pół na pół, codziennie szwendanie samochodowe, koszt 5500pln.

pozdrawiam, Gośka

darek1 napisał(a):
Kolega hojny jest

A te ostrzeżenie to za co kolega dostał

hojny nie hojny... trochę sobie popuściliśmy cugle...

a ostrzeżenie za cytuję " dobre" koniec cytatu
dał mi je Pan Moderator JB, który wyraźnie mnie nie lubi

ale cóż taki live ... z wzajemnością...

Ja jeżdżę zawsze we wrześniu, dzięki temu płacę mniej za noclegi (1000-1400 dla 2 osób za 11-14 nocy), paliwo + winietki ok. 1500 zł. Reszta to jedzenie, zwiedzanie, pamiątki. Zamyka się w 4000 zł spokojnie.

Rudiok napisał(a):Ja jeżdżę zawsze we wrześniu, dzięki temu płacę mniej za noclegi (1000-1400 dla 2 osób za 11-14 nocy), paliwo + winietki ok. 1500 zł. Reszta to jedzenie, zwiedzanie, pamiątki. Zamyka się w 4000 zł spokojnie.

1000-1400 zł za noclegi ? to po ile za noc ? Wychodzi że poniżej 30 euro..