savic napisał(a):nieźle , metr na pięć wzniesienia - nigdy nie kwaterowałem w okolicach Splitu , ale czy przypadkiem kolega nie łykną latarni morskiej
Michalm2012 napisał(a):U mnie wygląda to tak
14x55=770e x 4,19=3226zł studio
1450zł podróż z winietą na Słowację (w/g kalkulatora podróży)
400zł dwa noclegi tranzytowe
150zł na każdy dzień x14=2100zł
3226+1450+400+2100=7176zł
Ciężko będzie zejść poniżej tej kwoty.
Iwona75 napisał(a):Michalm2012 napisał(a):U mnie wygląda to tak
14x55=770e x 4,19=3226zł studio
1450zł podróż z winietą na Słowację (w/g kalkulatora podróży)
400zł dwa noclegi tranzytowe
150zł na każdy dzień x14=2100zł
3226+1450+400+2100=7176zł
Ciężko będzie zejść poniżej tej kwoty.
Można zaoszczędzić na kwaterze i na codziennych wydatkach. 150 zł. na dzień to dla nas dużo.
Michalm2012 napisał(a):Iwona75 napisał(a):Michalm2012 napisał(a):U mnie wygląda to tak
14x55=770e x 4,19=3226zł studio
1450zł podróż z winietą na Słowację (w/g kalkulatora podróży)
400zł dwa noclegi tranzytowe
150zł na każdy dzień x14=2100zł
3226+1450+400+2100=7176zł
Ciężko będzie zejść poniżej tej kwoty.
Można zaoszczędzić na kwaterze i na codziennych wydatkach. 150 zł. na dzień to dla nas dużo.
Nie wiem jak zaoszczędzić na kwaterze, chyba jadąc czerwiec/lipiec lub wrzesień. Przez internet nie mogłem znaleźć nic tańszego. To samo studio wynajmowane przez "znane biuro" kosztuje o 40% więcej.
W zeszłym roku mieliśmy odjazdowo tani apartament w Vinisce, ale... jesteśmy jeszcze za młodzi na taką "samotność". Po za tym w Makarskiej jest o wiele tańszych knajp i sklepów niż w Vinisce.
kobrat napisał(a):kto mi powie jakie ceny w sklepach i restauracjach (przykladowe np . piwo , pizza ,itp )byly w 2012 roku? najlepiej z okolic Baska voda, Brela
paulakp napisał(a):2012 rok 5 osob 7000zl i naprawde nie odmawialismy sobie niczego 2 tygodnie
ologaw napisał(a):paulakp napisał(a):2012 rok 5 osob 7000zl i naprawde nie odmawialismy sobie niczego 2 tygodnie
Takie rzeczy możesz opowiadać dzieciom, a nie tym którzy jeżdżą do Chorwacji. Gdyby sobie nie odmawiać niczego, czyli stołować się w knajpach cały czas, robić zakupy bez patrzenia co ile kosztuje, zwiedzać, "fisz pikniki" itd. itp. to niestety ale wyszłoby około 15000 zł. A te twoje 7000 zł na 5 osób to było z odmawianiem sobie prawie wszystkiego.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko