Bocian napisał(a):Trochę się zawiodłem, że te miejsca po przecinku, pozostały w postaci 00... Nie dałabyś rady trochę dokładniej zrobić wyliczeń, to zapewne mogłoby komuś pomóc...
Nie mogę, bo powiecie, że jestem koszmarnie wyliczoną poznanianką
Bocian napisał(a):Trochę się zawiodłem, że te miejsca po przecinku, pozostały w postaci 00... Nie dałabyś rady trochę dokładniej zrobić wyliczeń, to zapewne mogłoby komuś pomóc...
Aldonka napisał(a):Bocian napisał(a):Trochę się zawiodłem, że te miejsca po przecinku, pozostały w postaci 00... Nie dałabyś rady trochę dokładniej zrobić wyliczeń, to zapewne mogłoby komuś pomóc...
Nie mogę, bo powiecie, że jestem koszmarnie wyliczoną poznanianką
Bocian napisał(a):Aldonka napisał(a):Bocian napisał(a):Trochę się zawiodłem, że te miejsca po przecinku, pozostały w postaci 00... Nie dałabyś rady trochę dokładniej zrobić wyliczeń, to zapewne mogłoby komuś pomóc...
Nie mogę, bo powiecie, że jestem koszmarnie wyliczoną poznanianką
Bejmy nie liście, na drzewach nie rosną Już wy to wiecie, co?
marze_na napisał(a): Mąż wspomina ostatnio o Krecie, ale za 6 tys zł nie spędzimy na Krecie dwóch tygodni z wypożyczeniem auta przynajmniej na 5 dni.
PabloX napisał(a):Na Krecie bardzo dobrą alternatywą dla samochodu jest lokalny transport autobusowy...
marze_na napisał(a): P.S. Tam gdzie dojeżdżaliśmy autem nie było problemów z miejscem parkingowym
marc napisał(a):kreta - 2 lub 3 lata temu. koszt około 8tys. zł na 2 tyg. na 2os. samochód na 7 dni
marc napisał(a): ale autobusem nie dojedzie się na balos czy preveli, nie wiem jak z elafonisi.
PabloX napisał(a):Bez szydery i wszak jak najbardziej o kosztach, a raczej sposobie na ich obniżenie
I gdzie tu OT?
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko