Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

o w mordę, nie wierzę ...

_Rafi_ napisał(a):

zebik napisał(a):Chorwacja 2012

dojazd Polska - Chorwacja - 500 zł - spalanie 4,5l/100km - gazu
pobyt 14 dni x 3osobyx 5E za kwaterę wychodzi =210E=800 zł (euro miałem z 2008r)
oprócz tego ominąłem wszystkie autostrady, parkowałem na parkingach bezpłatnych.
Suma wyszła około 2000 tyś zł w tym codziennie knajpa - obiad, piwo, wino, rakija, rejs statkiem, prezenty do Polski.

Jak nie wierzycie to pocałujcie się w doope.

Omijałeś wszystkie autostrady i koszt paliwa 500zł parkowałeś na bezpłatnych parkingach ,a na miejscu nagle szaleć zacząłeś codziennie w knajpie -niezły jesteś.Muszę to zmienić bo ja jechałem po autostradach gdzie sie da i chyba dlatego codziennie na knajpę mnie stać nie było .Tylko dziwi mnie to ,bo jedno wyjście do knajpy kosztowało tyle co wszystkie autostrady,więc raptem dużo nie zaoszczędziłeś.
Wiesz piwo w knajpie minimum 9zł ,trzeba wypić po 2 conajmniej jak sie wychodzi to x3 osoby już min.54zł do tego obiad min. 30zł x 3 osoby to 90zł (zaznaczam minimum) więc jedno byle jakie wyjście to 144zł.W Twoim przypadku codziennie przez 14 dnichodząc po knajpach wydałeś całą kwotę ,którą napisałeś wyżej w poście ok.2000zł,a gdzie to wino,rakija,rejsy statkiem oraz prezenty.Wiesz mamie ,czy kumplom może bajki wciskać,ale nie ludziom co byli i cokolwiek widzieli.Raczej napisz,że tylko dojechałeś i plażowałeś a jedzenie z Polski i woda to bardziej wiarygodne.

Chłopie, zastanów się co piszesz czytaj nie tylko ostatni post, ale i kilka wstecz Wkręciłeś się jak młody...

Czytałem wcześniejsze posty,ale chyba rzeczywiście się wkręciłem .Jeśli to była ironia do tych mądrych matematyków to mają wyliczone i niech dalej głupot nie piszą. Zmienię tylko kilka słów ,żeby to osobiście nie brzmiało.

O tym właśnie jest ta dyskusja co napisałeś. "Wypas" za 2 kilo na 14 dni

Pomorzanin napisał(a):

anakin napisał(a):

zebik napisał(a):Chorwacja 2012

dojazd Polska - Chorwacja - 500 zł - spalanie 4,5l/100km - gazu
pobyt 14 dni x 3osobyx 5E za kwaterę wychodzi =210E=800 zł (euro miałem z 2008r)
oprócz tego ominąłem wszystkie autostrady, parkowałem na parkingach bezpłatnych.
Suma wyszła około 2000 tyś zł w tym codziennie knajpa - obiad, piwo, wino, rakija, rejs statkiem, prezenty do Polski.

Jak nie wierzycie to pocałujcie się w doope.

2000 tys zł czyli - 2000 0000 zł ...tak ? czy nie kumam

nie kumasz

_Rafi_ napisał(a):

zebik napisał(a):Chorwacja 2012

dojazd Polska - Chorwacja - 500 zł - spalanie 4,5l/100km - gazu
pobyt 14 dni x 3osobyx 5E za kwaterę wychodzi =210E=800 zł (euro miałem z 2008r)
oprócz tego ominąłem wszystkie autostrady, parkowałem na parkingach bezpłatnych.
Suma wyszła około 2000 tyś zł w tym codziennie knajpa - obiad, piwo, wino, rakija, rejs statkiem, prezenty do Polski.

Jak nie wierzycie to pocałujcie się w doope.

I tak właśnie ludziska bajki wypisują,że omijają wszystkie autostrady i koszt paliwa 500zł parkowali na bezpłatnych parkingach ,a na miejscu nagle szaleć zacząli codziennie w knajpie -.Tylko dziwi mnie to podejście,bo jedno wyjście do knajpy kosztuje tyle co wszystkie autostrady,więc raptem dużo nie zaoszczędzają.
Piwo w knajpie minimum 9zł ,trzeba wypić po 2 conajmniej jak sie wychodzi to x3 osoby już min.54zł do tego obiad min. 30zł x 3 osoby to 90zł (zaznaczam minimum) więc jedno byle jakie wyjście to 144zł.W wyżej wymienionym przypadku codziennie przez 14 dnichodząc po knajpach wydaje się całą kwotę ,którą napisałeś wyżej w poście ok.2000zł,a gdzie to wino,rakija,rejsy statkiem oraz prezenty.Mamie ,czy kumplom można bajki wciskać,ale nie ludziom co byli i cokolwiek widzieli.Można napisać,że tylko plażowali,a jedzenie z Polski i woda to bardziej wiarygodne.

Jedno moje wyjście do knajpy kosztowało mnie 20 kun (miałem kartę payback z punktami).
Nie jeżdżę autostradami bo trabanta wszyscy wyprzedają.
Na statek zabrał mnie kpt. Baranowski (mój osobisty szofer kutra).
Piwa nie piję bo robią mi się rozstępy na udach.
Jedzenia z Polski nie brałem bo jest syfiaste, a ja się goownem się nie żywię wolę robale z jadarnu.

Moja mama nie lubi bajek woli "w kamiennym kręgu" i "niewolnicę Isaure" szczególnie leoncio przypadł jej do gustu jak bił murzynów.
Jeszcze jakieś pytania

zebik napisał(a):Jeszcze jakieś pytania

A brałeś kuny czy euro

anakin napisał(a):

zebik napisał(a):Jeszcze jakieś pytania

A brałeś kuny czy euro

płaciłem sprzątaniem knajpy po zamknięciu i miałem 3 worki owsa na wymianę

Wcześniej w omawianym wątku dziwiłem się, że są tacy co bez przerwy z kalkulatorem zasuwają...omal mnie nie zlinczowali, łącznie z gościem co ma dziwne gały w avatarze...okazuje się, że są tacy - sam to widziałem w tym roku a proces wygląda następująco : wyjście - rzut okiem na cenę - przelicznik walut - kalkulator -

Brak słów jak takie szmaty czytam, w jakiś sposób się wtedy dowartościowujecie? czy może chodzi o naj.....e postów?

fakt, A., coś tam było... nie pamiętam, o co poszło, ale niesmak pozostal

Z napisał(a):Brak słów jak takie szmaty czytam, w jakiś sposób się wtedy dowartościowujecie? czy może chodzi o naj.....e postów?

Zawsze możesz coś pooglądać

Brawo,niech teksty wypowiedzi będą odzwierciedleniem ich inteligencji

Wszyscy Piszą to i ja napiszę
Wyjazd z Przeworska (woj. Podkarpackie), przez Barwinek na Słowację, Węgry i Chorwację.
Samochód: Audi a4 1,9 TDI - spalanie: średnio 6l/100km.
Termin: 4.09. - 13.09.2012 - 10 noclegów.
Miejscowość: Krwawica.
4 osoby - 2 pary. Ceny będę podawał za siebie i swoją drugą połówkę, bo drugiej parze drożej wyszło
Wiec za zakupy w Polsce na wyjazd (jedzonko, woda i buty do pływania) wyszło ok. 150pln.
Paliwo, w obie strony - ok. 900pln.
Autostrady: poza Słowacją - ok. 180pln.
Ceny za paliwo i autostrady podaję ogólnie ile poszło na podróż w obie strony bez dzielenia na 4 osoby.
Nocleg: 20,5 euro/doba - po kursie wymiany w pl 4,17pln - ok. 855pln.
Do tego zakupy na miejscu (wina, piwa, pamiątki, lody , 2 obiady w Makarskiej), rejs statkiem, pływanie na oponach za motorówka, wyjazd i zwiedzanie Splitu, wyjazd Woszac i św. Jurę i do Imotsek.

Ogólnie były to krótkie wakacje i niestety nie było wystarczająco czasu aby zobaczyć choć skrawek tego co opisują inni, którzy wrócili z Chorwacji. Wyjazd był spontaniczny tak więc koszty pobytu były stosunkowo niskie.
2 obiady złożone z jakichś rybek, bo owoców morza niestety nie lubimy, do tego czasem jakaś pizza i codziennie kawa w knajpkach przy plażach. Co jak co ale kawę to, Chorwaci, mają wg mnie rewelacyjną Do tego śniadania, reszta obiadów i kolacje z produktów narodowych a wieczorkami na przemian to jakieś suho wino albo ichniejsze piwo. Muszą popracować na recepturą bo większe zapasy piwne zrobiłem na Słowacji.

Tak więc dzieląc ceny paliwa i autostrad na pół, dodając inne wydatki nasz wyjazd do Chorwacji zamkną się w kwocie ok. 2500pln.
W przyszłym roku pewnie wyjdą drożej, ale już się na to przygotowujemy

zebik napisał(a): wolę robale z jadarnu.

Jeszcze jakieś pytania

Co to robale wiem ... ale z jadarnu