Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Winieta Czechy , raport z karty :

6763xx2110 A DALNICE D47 - 161,5 AN TOSOVICE TRANSAKCJA ZAKUPU 11.08.2012
KWOTA 440,00 CZK
KURS CZK/EUR 0,0400 EUR/PLN 4,2045
-73,96 2012-08-14 2012-08-14

Obecnie jestem tydzień w Tucepi , będę jeszcze 2 , ceny nie poszły znacząco w górę , ale litrową Rakiję kupowałem w ubiegłym roku po 40 kun , w tym 50 kun , lody faktycznie poszły w górę są po 7 , ale można znaleźć po 6 ... ale czy to ma być problem

Raport z Kozina :
Gospodarz dostarczył od swojego znajomego
- travaricę po 30 kn/litr
- orehovicę po 60 kn/litr
Nie wydaje się to zbyt drogo, za to w smaku (i mocy) - ok.

Witam.
Czy to prawda że wyspy są droższe o 50%, w stosunku do stałego lądu? Chciałbym się wybrać na wyspę Rab ale znajomy mnie przestrzega że wszystko jest droższe.

Svenik napisał(a):Witam.
Czy to prawda że wyspy są droższe o 50%, w stosunku do stałego lądu?

Nieprawda!

carmelova napisał(a):- reszta, tj. ok 1400 zł to prawie codzienne jedzenie w konobach (pizza, steki, mięsa grillowane), napoje, drinki, owoce i lody.

No tak 1400 zł podzielić na 9 dni czy nocy pobytu wychodzi po 155 zł dziennie na dwie dorosłe osoby. Chcesz powiedzieć, że prawie codziennie jedliście w konobach piliście drinki i korzystaliście z innych uciech. Jeśli to prawie codziennie było 3-4 razy to jestem skłonny uwierzyć. Chyba, że te jedzenie to non stop pizza i po gałce lodów.

no_fear napisał(a):zadał bym inne pytanie - czy to co oferuje Chorwacja jest adekwatne do wydanych $ ?
czy za te same $ można gdzieś otrzymać więcej ?

A ja bym zadał inne.
Czy ktoś płacił w Cro dolarami za cokolwiek

Bo ja szczerze powiedziawszy pierwsze słyszę!

anakin napisał(a):

no_fear napisał(a):zadał bym inne pytanie - czy to co oferuje Chorwacja jest adekwatne do wydanych $ ?
czy za te same $ można gdzieś otrzymać więcej ?

A ja bym zadał inne.
Czy ktoś płacił w Cro dolarami za cokolwiek

Bo ja szczerze powiedziawszy pierwsze słyszę!

Ani - podczas hiperinflacji w Jugosławii w 1991 r. dolar był tam popularnym środkiem płatniczym

Odnoszę jednak dziwne wrażenie, że niezupełnie o to ci chodziło...

3.09 - 12.09 Rzeszów - Makarska - Rzeszów (2600km + 400km na wycieczki) - budżet 3500 zł / 2 osoby

- winiety 10-dniowe Słowacja (ok 40 zł), Węgry (ok 50zł), autostrady Chorwacja (ok 250zł) - ok 350 zł
- auto spalanie 6l/100km ON (180l) - ok 1000 zł
- 8 noclegów "w ciemno" - czysty pokój dla 2 niewymagających osób, w niedużej odległości od plaży (licze 15E od osoby) - ok 1000 zł
- wydatki na jedzenie* i inne przyjemności - ok 1200 zł

* jedzenia tak na 2-3 dni wezmę z domu

Pytanie:
To są obliczenia "na sucho"... Jestem w stanie realnie zmieścić się w założonym przeze mnie budżecie? Może licze coś za mało/za dużo?

Jak ktoś chce tanio to można i tak:
http://gruper.pl/x.php/1,25911/Podroze- ... osoby.html

:]

zebik napisał(a):

carmelova napisał(a):- reszta, tj. ok 1400 zł to prawie codzienne jedzenie w konobach (pizza, steki, mięsa grillowane), napoje, drinki, owoce i lody.

No tak 1400 zł podzielić na 9 dni czy nocy pobytu wychodzi po 155 zł dziennie na dwie dorosłe osoby. Chcesz powiedzieć, że prawie codziennie jedliście w konobach piliście drinki i korzystaliście z innych uciech. Jeśli to prawie codziennie było 3-4 razy to jestem skłonny uwierzyć. Chyba, że te jedzenie to non stop pizza i po gałce lodów.

Też na to zwróciłem uwagę bo to c.a. 2 543 HRK.
Dzieląc przez 9 (a ja k widzę byli na miejscu 10 dni) wychodzi po 282,56 HRK/dzień.
Na dwie mało jedzące osoby, przy "dobrych" wyborach...

Raul73 napisał(a):Ani - podczas hiperinflacji w Jugosławii w 1991 r. dolar był tam popularnym środkiem płatniczym

"Obiecuje" to czas teraźniejszy,a nie czas przeszły dokonany,więc chyba nie o Jugosławii gadamy.

No,ale masz rację.
Nie o to mi chodziło.

Generalnie to zastanawiam się cały czas po co to całe liczenie...
Rozumiem,że większość w tym temacie jest mało zorientowana w cenach za żywność czy usługi i temat jest potrzebny.
Ale.....
Jak mawiają:szkłem doopy nie wytrzesz!
Za darmo to można dzisiaj jedynie po tycie dostać....

Szczerze powiedziawszy to nigdy tego nie liczyłem.
Ani przed wyjazdem ,ani po powrocie.
Po co?
Wydałem ile miałem.
I mam teraz siedzieć i płakać, że wydałem za dużo, albo cieszyć się jak krakowski centuś,że mało?
Wg mnie bez sensu....

Absolutnie nikogo tu nie krytykuję (żeby znowu nie było ).
To tylko takie moje............takie tam.

wiater napisał(a):...
- wydatki na jedzenie* i inne przyjemności - ok 1200 zł

* jedzenia tak na 2-3 dni wezmę z domu

Pytanie:
To są obliczenia "na sucho"... Jestem w stanie realnie zmieścić się w założonym przeze mnie budżecie? Może licze coś za mało/za dużo?

1200 zł na 10 dni to średnio 210 kun na dzień. Sam oceń biorąc pod uwagę ceny podawane na forum czy Ci wystarczy.

...

wiater napisał(a):3.09 - 12.09 Rzeszów - Makarska - Rzeszów (2600km + 400km na wycieczki) - budżet 3500 zł / 2 osoby

- winiety 10-dniowe Słowacja (ok 40 zł), Węgry (ok 50zł), autostrady Chorwacja (ok 250zł) - ok 350 zł
- auto spalanie 6l/100km ON (180l) - ok 1000 zł
- 8 noclegów "w ciemno" - czysty pokój dla 2 niewymagających osób, w niedużej odległości od plaży (licze 15E od osoby) - ok 1000 zł
- wydatki na jedzenie* i inne przyjemności - ok 1200 zł

* jedzenia tak na 2-3 dni wezmę z domu

Pytanie:
To są obliczenia "na sucho"... Jestem w stanie realnie zmieścić się w założonym przeze mnie budżecie? Może licze coś za mało/za dużo?

1200 zł = 2181 kun (przy kursie 1 zł = 0,55 kn).

8 dni na miejscu, czyli wychodzi ok. 270 kun na dzień. Bez szaleństwa, ale dasz radę. Jak będziesz tym budżetem dobrza zarządzał, czyli powiedzmy przez 5 dni dość skromnie (gotujesz sam, piwko kupujecie w sklepie i spożywacie na tarasie apartamentu etc), to na pozostałe 3 dni odłożą Ci się do dyspozycji już całkiem przyzwoite środki - możesz pojechać na jakiś fiszpiknik albo zafundować sobie dobrą kolację w konobie z owocami morza i winkiem. Natomiast, jeżeli planujesz inne przyjemności, np. jakiś park narodowy, to przy takim budżecie bilety wstępu będą już sporym wydatkiem.
Inna opcja - bardziej zrównoważone i każdego dnia podobne wydatki: 120 kun na zakupy w sklepie i różne lody/drobne przekąski w ciągu dnia, 150 kun na posiłek w konobie - za tyle dwie osoby zjedzą pljeskavicę/cevapcici/makaron plus duża woda i kawa. Może zostanie kilka - kilkanaście kun reszty na napiwek dla kelnera (ale może i nie wystarczyć - zależy od knajpy).

zebik napisał(a):

carmelova napisał(a):- reszta, tj. ok 1400 zł to prawie codzienne jedzenie w konobach (pizza, steki, mięsa grillowane), napoje, drinki, owoce i lody.

No tak 1400 zł podzielić na 9 dni czy nocy pobytu wychodzi po 155 zł dziennie na dwie dorosłe osoby. Chcesz powiedzieć, że prawie codziennie jedliście w konobach piliście drinki i korzystaliście z innych uciech. Jeśli to prawie codziennie było 3-4 razy to jestem skłonny uwierzyć. Chyba, że te jedzenie to non stop pizza i po gałce lodów.

Szczerze mówiąc nie jestem zjeść więcej lodów dziennie niż jedną gałkę, one są olbrzymie! A co do jedzenia, jeśli jesteś taki drobiazgowy, to w sumie jedliśmy mięso 5 razy (2x stek, 2x grillowany kurczak/kalmary, 1x talerz mies grillowanych), na pizzy byliśmy 3-4 razy, w domu przygotowaliśmy dwa obiady i raz zjedliśmy obiad podczas fish picnicu. Na śniadanie jedliśmy płatki z mlekiem.

Dla nas w zupełności wystarczyło. Na piwo chodziliśmy codziennie, na mojito i inne drinki 2-3 razy. Poza tym te obiady jedliśmy bardziej dlatego, że trzeba, bo w taki upał zupełnie straciliśmy apetyt.