Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

napisał(a) **pietrekzbronami** » 09.08.2012 10:08

Bocian napisał(a):
pietrekzbronami napisał(a):
alessandro1977 napisał(a):
Jak tak miałby wyglądać mój urlop to wolałbym nie jechać...nie zamierzam jak kretyn z kalkulatorem chodzić...jadę raz w roku aby nasycić się tym wszystkim za co kocham Chorwację...

Czyli 50 % forumowiczów jest dla Ciebie Kretynemi?

Buractwo się szerzy na szacownym Forum.

Sądzisz, że 50% forumowiczów będących w Cro, chodzi z kalkulatorem w dłoni?

Sądzę, że 50% forumowiczów oszczędza na wakacje licząc się z wydaną kuną!

(Przeczytaj mój pierwszy post na stronie 135.)

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.08.2012 10:08

Bocian napisał(a):Sądzisz, że 50% forumowiczów będących w Cro, chodzi z kalkulatorem w dłoni?

To chciałem napisać

napisał(a) **nikki59** » 09.08.2012 10:09

[/quote]
Pod avatarem masz Gdańsk.
Podaj namiar na ten kamping za 500 zł za 2 za 10 nocy.[/quote]

Przeprowadzilam sie. CAmping przed primosten nie pamietam dokladnie nazwy miejscowosci natomiast polecam camp w orasac 20 km od Dubrovnika - ladna plaza, dobra obsluga, blisko do Dubrovnika

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.08.2012 10:11

pietrekzbronami napisał(a):Sądzę, że 50% forumowiczów oszczędza na wakacje licząc się z wydaną kuną!

Tu się mogę zgodzić ale inaczej postrzegamy definicję oszczędzania...

napisał(a) **pietrekzbronami** » 09.08.2012 10:11

alessandro1977 napisał(a):Nie sądzę aby 50% forumowiczów latało z kalkulatorem do restauracji

A ile procent forumowiczów według Ciebie liczy się z kosztami wyjazdu?

Ja nie chcę się tutaj kłócić, rzucać wyzwiskami itp.

Uszanujcie turystów z mniejszą zasobnością portfela, którzy się chwalę niskimi kosztami wczasów w Chorwacji.

Zobaczcie, którzy forumowicze są atakowani - Ci którzy napisali, że mało wydali, a atakują Ci którzy wydali więcej i uważają (żal im doope ściska), że taniej się nie da.

napisał(a) **Bocian** » 09.08.2012 10:13

pietrekzbronami napisał(a):Sądzę, że 50% forumowiczów oszczędza na wakacje licząc się z wydaną kuną!

(Przeczytaj mój pierwszy post na stronie 135.)

Większość liczy to co wydaje. Nie sądzę, żeby z kalkulatorem w dłoni i na co dzień.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.08.2012 10:15

pietrekzbronami napisał(a):A ile procent forumowiczów według Ciebie liczy się z kosztami wyjazdu?

A czy ja jestem forumowym fiskusem aby wiedzieć jakie kto ma dochody ?

napisał(a) **Bocian** » 09.08.2012 10:17

Najbardziej to chyba liczą ci, co pakują po kieszeniach chleb w restauracji, bo zapłacony przeca....

napisał(a) **lukas63** » 09.08.2012 10:18

alessandro1977 napisał(a):Byliśmy w Chorwacji...było cudownie...codziennie tylko klopsiki i pulpety z tym cudownym MOM w składzie, ryż z Polski, pomidory, mięsko ze słoika, ziemniaki, mleko, pyzy, jajka, konserwy etc...
E tam lody...lody to przecież i w Polsce mamy...zielona budka czy co tam - dobre przeca...
Karlovacko, Ożujsko - ee tam..kupiliśmy 2 kartony Żubra w puszkach +25% w Biedronce...
Pizza ? Mamy w Polsce przecież...
Kalmary, krewetki, ryba ? - robaków nie jemy a rybę w Polsce mrożoną kupimy w Biedronce...
1200 zł za paliwo - eee...jechaliśmy 80 km/;h cały czas byle oszczędniej...
Apartman za tyle i tyle...eee tam, widoki - te mamy na plaży...
Dubrovnik, Split, Zadar, Ston ? eee tam, przyjechałem przecież do Makarskiej to co się będę szlajał samochodem...

Jak tak miałby wyglądać mój urlop to wolałbym nie jechać...nie zamierzam jak kretyn z kalkulatorem chodzić...jadę raz w roku aby nasycić się tym wszystkim za co kocham Chorwację...

To że stać Cię na takie wakacje i takie wydatki to super, ale niektóre osoby nie mają takiego komfortu i zarabiają jak 75% społeczeństwa od 1500 zł do 2300zł i dla nich liczy się każda zł na takim wyjeździe a też chcą odpocząć na chorwackiej plaży, bo zasuwają w pracy i robią nadgodziny i coś też im się należy w życiu (pracują, żeby reszta społeczeństwa -nowobogaccy- mogła więcej zarabiać !)

napisał(a) **pietrekzbronami** » 09.08.2012 10:19

alessandro1977 napisał(a):
pietrekzbronami napisał(a):A ile procent forumowiczów według Ciebie liczy się z kosztami wyjazdu?

A czy ja jestem forumowym fiskusem aby wiedzieć jakie kto ma dochody ?

No skoro nie jesteś to dlaczego negujesz moje 50%?

napisał(a) **nikki59** » 09.08.2012 10:20

ale za to niezły burak

szacunku troche dla innych

każdy spędza wakacje na tyle na ile go stać - niewiem może to dziwne jestem młoda a nie odczuwam parcia na knajpy - wole wziasc piwko z KONZUMU i isc ogladać zachód słońca na plaży .

...
dokładnie, ale na forum zawsze trafi sie taki ewenement który będzie pokazywał co to nie "ON" wielki pan Bogacki pojechał na wielkie wakacje do cudownej Chorwacji - później o Polakach mają obcokrajowcy przekonania....

napisał(a) **sylwia1309** » 09.08.2012 10:21

Witam. mam takie pytanie planujemy wybrać się na KRK a dokładnie do Baski co prawda na krótko bo tylko 6 noclegów. i moje pytanie brzmi następująco czy wystarczy nam 2500 tysiąca na 2 osoby.Noclegu będziemy szukać pewnie w ciemno mam nadzieje ze coś znajdziemy. Może ktoś ma jakieś namiary na fajny nocleg na Basce.

napisał(a) **pietrekzbronami** » 09.08.2012 10:24

sylwia1309 napisał(a):Witam. mam takie pytanie planujemy wybrać się na KRK a dokładnie do Baski co prawda na krótko bo tylko 6 noclegów. i moje pytanie brzmi następująco czy wystarczy nam 2500 tysiąca na 2 osoby.Noclegu będziemy szukać pewnie w ciemno mam nadzieje ze coś znajdziemy. Może ktoś ma jakieś namiary na fajny nocleg na Basce.

Nam dla 2 osób rok temu na 5 noclegów właśnie w Baśce z wyjazdem z południowej Polski wyszło 3000zł bez szaleństw (dojazd, nocleg, wyżywienie).

napisał(a) **sylwia1309** » 09.08.2012 10:26

My tez będziemy jechać z południowej Polski

to czyli trzeba zwiększyć budżet na wakacje. Dzięki za informacje

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.08.2012 10:27

lukas63 napisał(a):niektóre osoby zarabiają jak 75% społeczeństwa od 1500 zł do 2300zł

Nie mówimy tutaj o zarobkach tylko o czym innym...wyobraź sobie, że ja też należę do tej grupy ale na urlop odkładam miesięcznie określona kwotę...
Do nowobogackich nie należę i mieszkam w kawalerce :wink: