Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

weldon napisał(a):

Krystof napisał(a):nie umiem (nie mogę?) wstawiać ankiet ...

Prędzej Krzysiu nie umiesz, ale zawsze możemy ci pomóc

EDIT: a to ty chcesz w cudzym wątku założyć?

A to nie, nie uda się raczej

Dawaj nowy wątek

no ... nie umiem
w sensie - ankiety wstawić

Jacek S napisał(a):Ankietę chyba tylko założyciel wątku może wstawić i administracja.

Jakieś widełki klasowe trzeba by określić.
Krawat wystarczy?

No nie wiem, mnie jeszcze uczyli że ja z klasy robotniczej

I jak u nas z tą klasą średnią? Tak jak w USA cytując z "Kochaj albo rzuć" ?
"U nas jest tak wysoka mitelklass , taka mitel mitelklass i taka nisoka mielklass"

dids76 napisał(a):I jak u nas z tą klasą średnią? Tak jak w USA cytując z "Kochaj albo żuć" ?

Kogo chcesz kochać ... a co chcesz żuć

Krystof napisał(a):no ... nie umiem
w sensie - ankiety wstawić

E tam, nauczyłbyś się ...


Ale, mówisz-masz

Na ileś dni, czy zostawiamy otwartą?

ludzie, no nie ma co się spinać - każdy wie, że klasa średnia, to ta zamożniejsza część społeczeństwa z aspiracjami, by żyć lepiej niż ich rodzice, z lepszym wykształeceniem i lepszymi perspektywami dla dzieci

sądzę, że - patrząc czysto przekrojowo - tutaj rzeczywiście większość stanowią reprezentanci klasy średniej niższej, by nie powiedzieć "o wiele niższej" i obrazić nie zamierzam nikogo - choćby z tego powodu, że moje zarobki (a żony nauczycielki już nie wspomnę) nie sytuują nas w grupie osób z klasy średniej

poza zarobkami do przyporządkowania w rankingu może liczyć się też wykształcenie, choć w Polsce istnieje problem polegający na tym, że osoby wykształcone lepiej niekoniecznie lepiej zarabiają

weldon napisał(a):

Krystof napisał(a):no ... nie umiem
w sensie - ankiety wstawić

E tam, nauczyłbyś się ...


Ale, mówisz-masz

Na ileś dni, czy zostawiamy otwartą?

ooo, bardzo ładnie ... i zdążyłeś przed falą malkontentów, którzy chcieliby dodać, usunąć, zmienić ankietowe pytania!

dziękuję! ciekaw jestem wyników! Krzysiek

EDIT: tydzień

Myślałem, że będziesz pierwszy :D:D

OK - tydzień, znaczy siedem dni ...

To znaczy zrobię 9, bo, jak znam życie, najwięcej głosów pójdzie w niedzielę

fhuzbych napisał(a):Nie ma co się oszukiwać dla kogo jest Chorwacja i to forum?
1 dla sredniej lub niższej klasy średniej
2 dla pasjonatów ceniących taką formę wypoczynku

Przy czym stawiałbym na 90 % nr 1

Powiem brutalnie jakbym dysponował pow 10-15 tyś na wakacje to wybrałbym inną formę i miejsce.

A jesteś pewien, mi tez tak się wydawało.
Po pobytach w tz. innych miejsach za przedstawiony przez Ciebie przedział cenowy wracałam do Chorwacji co rok choć na tydzień,
A dlaczego?
Bo właśnie w Chorwacji odpoczywam i ładuje "akumulatory" .

Janusz Bajcer napisał(a):

dids76 napisał(a):I jak u nas z tą klasą średnią? Tak jak w USA cytując z "Kochaj albo żuć" ?

Kogo chcesz kochać ... a co chcesz żuć

upssss

No to ja rzeczowo jak w temacie
2011

14 dni
Trasa : Żary (lubuskie) - Budapeszt- Slatine (Ciovo)
Relacja tutaj:
forum/viewtopic.php?t=36287
3 os.
6283,00 zł ale szczerze przyznam, że w Slatine nie bardzo było gdzie wydawać pieniążki

2012
13 dni
Żary- Radisc pansion (Węgry) 1 nocleg -Igrane-Balaton p. Tresa Bodo 1 nocleg
2 os. podróż jednym samochodem ze znajomymi
4800,00
wliczone wszystkie zakupy w sklepach i na stacjach, winietki, assistance, ubezp. zdrowotne, totalnie wszystko, knajpy też.

W 2011 r. za apartament na 3 os. płaciłam tyle co w 2012 r. za dwie.
Myślę że to komuś pomoże oszacować przewidywane koszty.

PETERENZO napisał(a):

fhuzbych napisał(a):Nie ma co się oszukiwać dla kogo jest Chorwacja i to forum?
1 dla sredniej lub niższej klasy średniej
2 dla pasjonatów ceniących taką formę wypoczynku

Przy czym stawiałbym na 90 % nr 1

Toś podział zastosował Co ma piernik do wiatraka

A kto to ta: średnia klasa, bo nie wiem czy mam się cieszyć czy wkur...

PS.
Znam gościa, który ma spore fabryki obuwia w Polsce i Niemczech, kasy w cholerę, a na rybki z małą pompowaną łódką i namiotem na Mazury jeździ - dla relaksu i ucieczki od ludzi.
Co ma forma wypoczynku do "klasy"?

Jeżeli kogoś uraziłem to sorry
Ale z własnego doświadczenia wiem iż sporo moich znajomych nie stać na taką Chorwację i wydanie tych ok 7 tyś taka jest prawda
Mam też sporo takich którzy patrzą na mnie ze zdziwieniem : co wlec się autem od tego są samoloty wozić żarcie pzreliczać która droga tańsza aby ominąć winiety itp to wydaje im się smieszne

A ja co liczę, wożę żarcie i na razie jeszcze mnie stać na Cro oby tak dalej.

Ale nie skłamię iż zwiedziłbym bardziej egzotyczne miejsca gdyby...

Poza tym "2 dla pasjonatów ceniących taką formę wypoczynku"

Dla mnie ogromną frajdą są przygotowania, przeglądanie map, planowanie ... czytanie tego forum i śledzenie interesujących mnie wątków. To taka mała,wielka przygoda, do której przygotowuje się i przeżywam jeszcze na długo przed samym wyjazdem. Zupełnie nie kręci mnie all, bo też nie lubię siedzenia w jednym miejscu. Ale każdy lubi co lubi i to kwestia nie podlegająca dyskusji.

Ja też uwielbiam planować, szukać nowych miejsc i atrakcji. Zajmuje mi to wiele czasu (kilka fajnych miesięcy przed wyjazdem: opcje trasy, ciekawe miejsca, jak to rozplanować logistycznie) ale zwykle na miejscu nie zaskakuje mnie np. cena promu czy tym podobnych.
Jako od kilku lat główny kierownik wyjazdów wakacyjnych dla przyjaciół - wiem najwięcej, a niektórzy uczestnicy w trakcie drogi na CB pytają: to jak w końcu nazywa się ta miejscowość do której jedziemy?
Każdy ma inne podejście. Jeden jedzie a drugi chce być zawieziony.
Za to już na wakacjach kierownictwo oddaję innym, ja odpoczywam. I co najważniejsze reklamacji nie przyjmuję.

Tak planowanie i potem wspominanie to część wakacji które tym sposobem trwają cały rok. A wydatki które tzreba ponieść dzięki temu Forum i życzliwym tu ludziom w wielu pzrypadkach można znacznie obniżyć dzieki wiedzy i podpowiedziom innych.
Znam rodzinę która poprostu wsiada do auta wbija cel do GPS i jedzie. A potem się spotykamy i się dziwią skąd mam takie informacje bo oni nie wiedzieli....

Bocian napisał(a):

ebolec napisał(a):

Bocian napisał(a): Wytworzyła się dziwna sytuacja , że jak ktoś napisze swoje zdanie w temacie ilości wydanych pieniędzy, większych niż poprzednik w swoim poście to od razu spada na niego krytyka, ze się wywyższa czy coś podobnego.

Przykład empatii

A coś w temacie?

Zadałeś Pan pytanie.
Odpowiedziałem

ebolec napisał(a):...to musiałbym skrytykować w ogóle ideę tego tematu, jako niewiele wnoszącego, gdyż każdy inaczej wycenia swoje potrzeby i inną kwotę jest gotów za nie zapłacić. Dlatego też pojawiają się wzajemne animozje. Nie chcę tego robić więc pokazałem dla rozluźnienia temat, gdzie można puścić wodze fantazji...

Panie Bocian zadawala Pana odpowiedź Czy jak w awatarze