Na wakacje każdy wydaje ile może,jeden więcej drugi mniej.
W tym roku byłam pierwszy raz w Chorwacji,byłam nastawiona na większe wydatki,zostało trochę będzie coś na następne wakacje.
Pozdrawiam
niestety wszystko zależy od tego na co nas staćBocian napisał(a): Wszystko zależy czego oczekujemy i co chcemy poznać.
ita napisał(a):niestety wszystko zależy od tego na co nas staćBocian napisał(a): Wszystko zależy czego oczekujemy i co chcemy poznać.
uważam, że lepiej być w Cro i pić tańsze wino i jeść frytki
niż siedzieć w Polsce i wydawać więcej kasy w knajpach bo pada
albo siedzieć w domu bo nie stać mnie na Dingaca w CRO
Mnie tam w Chorwacji nawet gołąbki z pudliszek smakują
Bocian napisał(a):A coś w temacie?
inman napisał(a):bluesman napisał(a):Zrób to tylko napisz szczerze dlaczego to robisz ciekawi mnie tylko czy w niedziele chodzisz na mszę ale to taka dygresja pozdrawiam już więcej nie zamierzam tu zajmować miejsca
Tak dla zaspokojenia Twojej ciekawości, choć to tylko dygresja, zaspokoję twoją ciekawość, jestem ateistom, zatem nie uczestniczę we mszach , a co niby takiego niezwykłego robię? Wszak to forum ....... Tylko forum ........
waldi-ia napisał(a):inman napisał(a):bluesman napisał(a):Zrób to tylko napisz szczerze dlaczego to robisz ciekawi mnie tylko czy w niedziele chodzisz na mszę ale to taka dygresja pozdrawiam już więcej nie zamierzam tu zajmować miejsca
Tak dla zaspokojenia Twojej ciekawości, choć to tylko dygresja, zaspokoję twoją ciekawość, jestem ateistom, zatem nie uczestniczę we mszach , a co niby takiego niezwykłego robię? Wszak to forum ....... Tylko forum ........
Proponuję abyś poszedł na mszę w Cro. może nie będziesz w stanie porównać jej do mszy w polskim kościele ( potraktuj to jako kolejne doświadczenie życiowe ) , ale Ci co się zowią katolikami od razu zrozumieją różnicę .
Piraraq napisał(a):Witam ...
carmelova napisał(a):My dzisiaj wyjeżdżamy z południowej Polski do Makarskiej lub okolic (w ciemno) w dwie pary. Liczę, że nasze 10-dniowe wakacje zamkną się w 4500 zł/2 osoby. Tak, biorę kilka weków (chili con carne ), tak mam zamiar ugotować coś z lokalnych produktów, bo uwielbiam gotować, tak, mam zamiar jeść w konobach i popijać piwo i drinki w plażowych barach. Do tego planujemy zahaczyć o Jeziora Plitwickie, zobaczyć Split i popłynąć statkiem na jakąś wyspę. Zobaczymy, czy taka suma wystarczy.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko