Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

BeJur napisał(a):

Salemka napisał(a):... może wrócimy do pierwotnego tematu? Ile kosztują wakacje w Cro? Bo euro to idzie w górę to spada i miotam się strasznie - kupić nie kupić .....

Skoro wyjeżdżasz to musisz kupić euro (chyba)
Jedyne co wyliczysz to (mniej więcej) koszt przejazdu (pod warunkiem, że nie wyskoczą atrakcje po drodze) i kwatery. Więc to masz pewnik
a reszta czyli jedzenie, atrakcje (wycieczki, pamiątki) i inne (nas okolo 300kun kosztowala wizyta u lekarza plus antybiotyk, oczywiscie w Pl zwrot kosztów, ale tam trzeba było zapłacić) - to sprawa indywidualna.
Jeden musi mieć mięcho codziennie, drugiemu wystarczy kruh z pomidorem, kolejny wiezie wszystko z Polski a inny wszystko kupuje na miejscu.
Nie dostaniesz dokładnego wyliczenia.

To mój 4 wyjazd do Cro i za każdym razem przeżywam jak szczur otwarcie kanału Po prostu w tym roku robię za kierownika wycieczki i nie chcę nawalić stąd też moje coraz to genialniejsze pomysły i kombinacje co do drogi to kosztów nie mam żadnych poza winietami i autostradami paliwo mam gratis natomiast podsunęłaś mi do przemyśłenia kwestie ubezpiecznia rodzinki na wypadek chroby (odpuuuukać !) Dzięki

Salemka napisał(a): natomiast podsunęłaś mi do przemyśłenia kwestie ubezpiecznia rodzinki na wypadek chroby (odpuuuukać !) Dzięki

zawsze dodatkowo nas ubezpieczam, mam swoją panią od tego
Dzwonię i mówie kiedy i gdzie, na ile dni oraz ile sztuk .... zawsze znajdzie mi najlepszą ofertę.

Jeżeli chodzi o akcję leczenie - zrobiłam jeden błąd, w momencie jak mały zachorował, nie zadzwoniłam do ubezpieczyciela (któy podaje najbliższe a czasami bezpłatne miejsce leczenia i jednocześnie uruchamia procedurę całą, więc wszystkie koszty zwracane są prawie natychmiast po powrocie do kraju) tylko zapytałam gospodarza, gdzie się jedzie do lekarza. Tam kasa została wydana i dopiero to w Polsce zgłosiłam.
Więc na pieniądze musiałam chwilę poczekać
taka mała nauczka na przyszłość.... jakby co

BeJur napisał(a):

Salemka napisał(a): natomiast podsunęłaś mi do przemyśłenia kwestie ubezpiecznia rodzinki na wypadek chroby (odpuuuukać !) Dzięki

zawsze dodatkowo nas ubezpieczam, mam swoją panią od tego
Dzwonię i mówie kiedy i gdzie, na ile dni oraz ile sztuk .... zawsze znajdzie mi najlepszą ofertę.

Jeżeli chodzi o akcję leczenie - zrobiłam jeden błąd, w momencie jak mały zachorował, nie zadzwoniłam do ubezpieczyciela (któy podaje najbliższe a czasami bezpłatne miejsce leczenia i jednocześnie uruchamia procedurę całą, więc wszystkie koszty zwracane są prawie natychmiast po powrocie do kraju) tylko zapytałam gospodarza, gdzie się jedzie do lekarza. Tam kasa została wydana i dopiero to w Polsce zgłosiłam.
Więc na pieniądze musiałam chwilę poczekać
taka mała nauczka na przyszłość.... jakby co

BeJur podpowiedz z jakiej firmy korzystasz. Ja w ub.r. wykupowałam takie ubezpieczenie i wyniosło mnie ok 250PLN. Wydaje mi się, że mnie z deka oskubali, ale nie miałam czasu ani "ludzi", żeby szukać alternatywy.

arabesqa74 napisał(a):...........

napisz do mnie, mam mejla w profilu

OK

Wojażer w PZU nieźle wygląda. Na dwie dorosłe osoby na ponad dwa tygodnie to kwota ko 140 PLN. Przy karcie "niezguba" jeszcze 10% upustu.

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda...

Na każdy wyjazd wykupujemy to ubezpieczenie, również na narty. Szeroki zakres w stosunku do ceny. A jak działa w praktyce na szczęście nie musiałam sprawdzać.

arabesqa74 napisał(a):OK

poszło

BeJur napisał(a):

arabesqa74 napisał(a):OK

poszło

...no i "dojszło"
Dzięki

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda...

Na każdy wyjazd wykupujemy to ubezpieczenie, również na narty. Szeroki zakres w stosunku do ceny. A jak działa w praktyce na szczęście nie musiałam sprawdzać.

Na deskę biorę w Warcie bo lepiej wygląda.

Bocian napisał(a):

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda...

Na każdy wyjazd wykupujemy to ubezpieczenie, również na narty. Szeroki zakres w stosunku do ceny. A jak działa w praktyce na szczęście nie musiałam sprawdzać.

Na deskę biorę w Warcie bo lepiej wygląda.

Sprawdzę zimą .

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda...

Na każdy wyjazd wykupujemy to ubezpieczenie, również na narty. Szeroki zakres w stosunku do ceny. A jak działa w praktyce na szczęście nie musiałam sprawdzać.

Na deskę biorę w Warcie bo lepiej wygląda.

Sprawdzę zimą .

To zwykła trawelka tylko z rozszerzeniem ski. PZU chyba tego nie miała.

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda. Na dwie dorosłe osoby na ponad dwa tygodnie to kwota ko.

Jesteś pewny, że chodzi o taką kwotę?

Krzysztof66 napisał(a):

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda. Na dwie dorosłe osoby na ponad dwa tygodnie to kwota ko.

Jesteś pewny, że chodzi o taką kwotę?

Ja zasięgałem języka w swojej kalkulacji w PZU forum/posting.php?mode=quote&p=956070

Bocian napisał(a):

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):

marze_na napisał(a):

Bocian napisał(a):Wojażer w PZU nieźle wygląda...

Na każdy wyjazd wykupujemy to ubezpieczenie, również na narty. Szeroki zakres w stosunku do ceny. A jak działa w praktyce na szczęście nie musiałam sprawdzać.

Na deskę biorę w Warcie bo lepiej wygląda.

Sprawdzę zimą .

To zwykła trawelka tylko z rozszerzeniem ski. PZU chyba tego nie miała.

Bocian jak sowa wie wszystko