Janusz Bajcer napisał(a):Zgrzewka piwniczanki (taką zawsze wożę) może się przydać w razie utknięcia w korkuRysio napisał(a):Dla mnie wożenie wody ma taki sam "sens" jak wożenie kartofli
anakin napisał(a):Rysio napisał(a):Dla mnie wożenie wody ma taki sam "sens" jak wożenie kartofli
Wyczuwam jakąś zaowalowaną aluzję.....
Janusz Bajcer napisał(a):Zgrzewka piwniczanki (taką zawsze wożę) może się przydać w razie utknięcia w korkuRysio napisał(a):Dla mnie wożenie wody ma taki sam "sens" jak wożenie kartofli
Dobromir napisał(a):a kto z miłych Państwa wyjeżdża najwczesniej w tym sezonie?my wyjeżdżamy w piątek 29.06 w godzinach pózno-popołudniowych tak żeby być rano na miejscu
saperus8 napisał(a):Tak obserwuje od dłuższego czasu to forum i dosłownie witki opadają jak czytam te dobre rady wielkich podróżników cromaniaków jacy to oni nie są zaje......ci,doświadczeni,i jak wszystko wiedzą,naśmiewają się z ludzi którzy naprawdę potrzebują dobrej rady i pomocy a nie naigrywania się czy ktoś zabierze ziemniaki i wodę czy nie.Nie wszystkich stać wydać 7 tyś więc jak ma zaoszczędzić i spędzić fajne wakacje tańszym kosztem to jego sprawa.Gdybym nie miał kasy to też bym wolał spędzić fajne wakacje i jeść ziemniaki z kefirem niż siedzieć w domu i żadnemu cromaniakowi wieśniakowi nic powtarzam nic do tego .Przejechał taki wsiok swoja buraczaną skodą czy innym badziewiem 1200 kilometrów autostradą i wielki globtroter ,średnio inteligetną małpę wsadzisz do skodziny i pojedzie.Jak przejedziesz parę razy Albanię ,Rumunie,kraje Kaukazu to się możesz puszyć a nie kilka górek na jadrance .Trochę pokory kozaczki- buraczki- cromaniaczki.Pomagajcie bo po to jest to forum.
saperus8 napisał(a):Tak obserwuje od dłuższego czasu to forum i dosłownie witki opadają jak czytam te dobre rady wielkich podróżników cromaniaków jacy to oni nie są zaje......ci,doświadczeni,i jak wszystko wiedzą,naśmiewają się z ludzi którzy naprawdę potrzebują dobrej rady i pomocy a nie naigrywania się czy ktoś zabierze ziemniaki i wodę czy nie.Nie wszystkich stać wydać 7 tyś więc jak ma zaoszczędzić i spędzić fajne wakacje tańszym kosztem to jego sprawa.Gdybym nie miał kasy to też bym wolał spędzić fajne wakacje i jeść ziemniaki z kefirem niż siedzieć w domu i żadnemu cromaniakowi wieśniakowi nic powtarzam nic do tego .Przejechał taki wsiok swoja buraczaną skodą czy innym badziewiem 1200 kilometrów autostradą i wielki globtroter ,średnio inteligetną małpę wsadzisz do skodziny i pojedzie.Jak przejedziesz parę razy Albanię ,Rumunie,kraje Kaukazu to się możesz puszyć a nie kilka górek na jadrance .Trochę pokory kozaczki- buraczki- cromaniaczki.Pomagajcie bo po to jest to forum.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko