marze_na napisał(a):Dobromir napisał(a):sorry,a z czym mam wyluzować?bawie się wysmienicie tak samo jak i reszta
Śmieszy Cię to? Cóż gratuluje poczucia humoru.
Z mojego punktu widzenia zabawny nie jesteś, co najwyżej rozwalasz wątek.
marze_na napisał(a):Dobromir napisał(a):sorry,a z czym mam wyluzować?bawie się wysmienicie tak samo jak i reszta
Śmieszy Cię to? Cóż gratuluje poczucia humoru.
Z mojego punktu widzenia zabawny nie jesteś, co najwyżej rozwalasz wątek.
bluesman napisał(a):Oczywiście doskonale nie widzisz, że reszta robi to samo, zawoalowanymi aluzjami co do osoby piszącego, prowokuje tez do dalszych wpisów no ale cóż, co wolno wojewodzie ........
Dobromir napisał(a):a czy według Pani propozyja rzucona przez jednego z cromaniakow że mam do Cro zabrać ze sobą ziemniaki była zabawna? icon_eek.gif ....a na czym polega według Pani ''rozwalanie'' watku przezemnie? icon_eek.gif
marze_na napisał(a):bluesman napisał(a):Oczywiście doskonale nie widzisz, że reszta robi to samo, zawoalowanymi aluzjami co do osoby piszącego, prowokuje tez do dalszych wpisów no ale cóż, co wolno wojewodzie ........Dobromir napisał(a):a czy według Pani propozyja rzucona przez jednego z cromaniakow że mam do Cro zabrać ze sobą ziemniaki była zabawna? icon_eek.gif ....a na czym polega według Pani ''rozwalanie'' watku przezemnie? icon_eek.gif
Piaskownica...
Wystarczy nie odpowiadać na kretyńskie zaczepki.
Ale jak ktoś lubi pyskówki, daje się podpuszczać i jeszcze udaje, że dobrze się bawi to ok, jego prawo.
Zgrzewka piwniczanki (taką zawsze wożę) może się przydać w razie utknięcia w korkuRysio napisał(a):Dla mnie wożenie wody ma taki sam "sens" jak wożenie kartofli
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko