kostef napisał(a):..... Jak ja sie ciesze ze nie znam Ciebie poza internetem.....
Spoko, możemy się spotkać, jako dwa Krzyżaki Bydgoszczaki ))
Karczma Młyńska na Wyspie Młyńskiej, raczej nie. Bo tam drogo )) Sieciowy Sphinx na Starym Rynku, tez drogo, ale taniej ))
Ja już po prostu nie wiem, czego Wy wszyscy, lanserzy tego poglądu "drogo", oczekujecie od tej Chorwacji. Puściłem na ostro, solone gwoździe budowlane na ostro )) , żeby wszyscy maruderzy wreszcie zauważyli, gdzie jeżdżą. Do jakiego kraju jeżdżą. I nie trzymali się jakiś utartych od lat schematów .... Elastyczność, Szanowni Panowie i Panie
Wstęp był, a teraz rozwinięcie
Pierwsze. Nie jeżdzimy do jakiegoś Bangladeszu, czy Jamajki... Ja rozumiem, że fajnie by było funkcjonować w tej Chorwacji, jak Amerykanin na Jamajce... No, może chociaż jak Polak w Bułgarii, ..... Pleace, żeby chociaż w tej Chorwacji, jak w Bułgarii ))
Ale niestety, nie da rady. Nie ta liga. Kraj się ładnie rozwinął. Poziom i kultura. Osiłka przy drodze tam nie zobaczymy.. Proszka na chodniku tam juz też nie zobaczymy. Cywilizacja panie, europejska, to i ceny europejskie...
A czym ta Chorwacja, się tak ogólnie różni cenowo od np. Włoch, czy nawet Polski, ... Uwaga, powtarzam, ogólnie', skrót myślowy, żeby nie zaatakowali wątku i mnie, jacyś fani i fanki Włoch, że tam tak tanio )) Bo fani Baltyku sie raczej nie odezwą, że tam tak tanio ))
I teraz drugie, czyli plynnie przechodzimy do szczegółów tych cen w Chorwacji, posiłkując się na uzasadnienie tezy, siłą nabywczą Chorwatów i Polaków
Naprawdę, trochę bym się wstydził, atakując tą Chorwację, że tam tak pieruńsko drogo dla Polaków
A czemu?? A temu, że z danych za 2024 rok wynika, że średnia pensja w Chorwacji jest o około (plus minus), 1200 zł niższa niż średnia pensja w Polsce... To samo jest z pensją minimalną. W Chorwacji niższa.
Generalnie, można powiedziec, że aktualna siła nabywcza Polaków jest całkiem niezła.... A w stosunku do Chorwatów, całkiem, calkiem niezła
Tymczasem, ceny w chorwackich sklepach, wszyscy znamy... Średnio, lekko wyższe niz w Polsce. i nie są to ceny sezonowe. A Chorwaci muszą tak żyć. Na co dzień i cały rok. Mając sile nabywczą, jak wyżej, czyli średnio nizszą o tego tysiaka (liczonego PLN), to mogą co najwyżej, pozazdrościć Polakom
I teraz przyjeżdżają ci Polacy i co niektórzy (a może większość) nadaje na tych Chorwatów po kątach, że sknerusy i łupieżcy....I że drogo... No jasne, Chorwaci, powinni jechać po kosztach, ... Nic nie zarobić przy tych swoich kosztach życia... A najlepiej jakby byli filantropami i dokładali do tego interesu .... No, wtedy byłoby super w tej Chorwacji....
Jasne, że Chorwaci, nie są w ciemię bici... Biznes jest biznes..Coś tam przycisną turyste gościa, w tych cenach... Tu bardziej, tam mniej... Ale nie czarujmy się ... Suma sumarum, .... Koszty życia w HR, ceny w HR, a sila nabywcza w PL ??/... Nie ma co pomstować, a raczej się zawstydzić na to narzekanie. Bo to wychodzi na jakąś naszą tradycyjną roszczeniowość i proste "narzekactwo"....//?? ...Moja chata z kraja ....
I na koniec trzecie...Schematyzm i przyzwyczajenia w HR.... A kto powiedział, że bez jakiegoś wystawnego przyjęcia, mich pełnych mare i platerów mięcha, wakacje w Chorwacji będą jakieś kulawe i nieudane .... Cieszmy się Chorwacją, taką na jaką nas stać ))// .... Autentycznie stać, a nie na niby )) .... Bo potem tylko nerwy i żale //...I tym optymistycznym akcentem... Ament ))//
/////