napisał(a) Brasilia » 16.07.2024 09:12
Podgora dwa tygodnie od 1 lipca rodzinka 2+1 (4 latek). Budżet 3000 euro. Wydaliśmy w sumie za wszystko z noclegiem, przejazdami i paliwem 2150 euro. Zakupy w Lidlu w Makarskiej 3 razy (200 euro). Obiady w restauracji przy plaży 5 razy 250 euro, śniadania kolacje i reszta obiadów w apartamencie z artykułów kupowanych w Lidlu lub w lokalnych sklepikach. 10x leżak na plaży po 7 euro (przy czym raz gratis w ostatni dzień i kilka razy za 4 euro bo przyszliśmy na plaże już popołudniu). Codziennie kawa i piwko w restauracji przy plaży (kawa latte 3.5 euro piwo 4.5 euro) Pamiątka dla żony złoty pierścionek z perłą 150 euro po rabacie za piękne oczy. Atrakcje wodne: 1 raz rowerek wodny godzina 20 euro, speedboat 10 euro, łódź "podwodna" 20 euro. Jeszcze jakieś lody, czekoladki dla synka, sporo pamiątek (magnesy, zabawki). Największą oszczędnością całych wakacji był zakup w Polsce SUPa, na którym spędzaliśmy ogromną część czasu pływając czasami we trójkę, ale najczęściej wymienialiśmy się tylko z żoną deską i pływaliśmy bardzo dużo i długo. Ja sam pokonałem ponad 80km - polecam jeśli ktoś lubi aktywność fizyczną. SUP do wynajęcia na plaży na cały dzień to 30 euro więc sporo. Ceny zwłaszcza w restauracjach o około 20% wyższe w stosunku do zeszłego roku w Breli co moim zdaniem jest już trochę przegięciem, bo niczym nie wyróżniająca się pizza za 13-14 euro, lub mięsna płyta za 45 euro gdzie rok temu w Breli były po 10 euro a płyta po max 35 euro. Na promenadzie też jakby luźniej, ale to chyba dlatego, że Podgora jest większą miejscowością z większą ilością restauracji i ludzie się jakoś bardziej równomiernie po nich rozkładają. Nam akurat jakoś kuchnia chorwacka bardzo nie imponuje i do tych restauracji chodziliśmy bardziej z lenistwa niż z chęci zjedzenia czegoś mega dobrego. Domowe obiadki bardziej nam pasowały, ale może dlatego, że bardzo dobrze opanowaliśmy kuchnię włoską i na prawdę spaghetti czy lasagne potrafimy zrobić lepsze niż w tych chorwackich "włoskich" przybytkach. Ogólnie super wakacje! Po trzech razach w Breli miłą odmianą była Podgora, którą uważam za lepszą do spędzania wakacji bo jest po prostu trochę luźniej na plaży i na promenadzie, nie tak stromo a widoki równie piękne a może nawet piękniejsze.