kaeres napisał(a):Nie Wiolu, odnosiłem się do czepiania się Babci z Vrboskiej.
Albo jakiś portali typu Booking, które potrafią mieć różnice w cenie hotelu czy apartamentu o 100% w obrębie 1 doby
Nie czepiam się osobiście Babci, jak dla mnie może wynajmować i za 150 e, bo Vrboska nie jest miejscem moich poszukiwań noclegów, ale na powyższych przykładach pokazuje, jak odrealnione ceny zaczęli sobie życzyć gospodarze.
Ale skoro klient płaci, to czemu by miało być taniej. Sam chyba swego czasu pisałeś gdy szukałeś noclegu na Pelje, że oferty są bardzo drogie...
kaeres napisał(a):Oraz Twoich spostrzeżeń na temat pizzy i jej kiepskości bo poznałaś tajemny przepis na tą "prawdziwą".
Moje poznanie tajemnego przepisu to wiele miesięcy czytania i nauki, przerabianie dziesiątek kilogramów mąki, prób i błędów, wypiekanie miesięcznie kilkudziesięciu pizz, i tak już od 2 i pół roku. I nadal pewnie mało wiem
Natomiast mogę mieć swoje zdanie i uważam, że pizza w większości miejsc w Cro jest gówniana.
Zwróć uwagę, że praktycznie w co 2 konobie jest ona dostępna, a dlaczego ? Bo to towar "najtańszy" ( mówię o tych właśnie gównianych ) chętnie jedzona przez dzieci, i pozwalająca na zarobek, bo zawsze się ktoś trafi, co kupi, nawet wątpliwej jakości.
Pizzerie robiące prawdziwą i porządną pizze skupiają się głownie na na tym, bo wyrób dobrego ciasta to proces złożony i długotrwały, plus ewentualnie jakieś makarony. A jak w menu jest i mięso i owoce morza i generalnie wszystko, wątpię żeby ktoś przykładał uwagę do zrobienia prawdziwego ciasta, a nie buły z 20 g drożdży, chodź może i takie miejsca czasem się zdarza jako wyjątek.
Cieszy mnie, że w Pl powstaje co raz więcej pizzeri, które wypiekają naprawdę bardzo dobrze, ale zmieniło się też podejście wielu ludzi do pizzy, już nie jest to tani fast food żeby w jak najniższej cenie mieć jak największy placek, i się opchać ( jak to słynna w Cro, pizza jumbo- której technicznie nie da się zrobić jeśli mowa o dobrej pizzy, bo nie da się operować ciastem które ma 50 cm, więc takie placki podają tylko te wyżej wspomniane gówniane pseudo pizzerie ) tylko traktowane jest jako pełnowartościowe danie.
Za dobry placek u nas trzeba dać aktualnie 45-55zł czy nawet więcej, tu już w zależności od składników.
Wszystko powyższe tyczy się nie tylko napoletany, którą ja kocham, ale i również classicy czyli tej z niższymi dupkami, chrupiącej.
W Cro jeśli chodzi o Dalmacje to ten temat bardzo kuleje, ale może z biegiem lat coś się zmieni
kaeres napisał(a):Ja np. nie znoszę pizzy z puszystymi czy grubymi wręcz obrzeżami. Smakuje jak bułka z pomidorami i serem.
I nie każdy musi znosić, oczywiście wielu woli właśnie chrupiące brzegi, natomiast jeśli smakuje Ci jak buła z pomidorami, to zastanawiam się czy kiedykolwiek próbowałeś tej prawdziwej napoletane, czy mówisz po prostu o zwykłej grubej pizzy polskiej, która faktycznie jest bułą
Moim pizzom daleko do buły, raczej są bardzo lekkie.
kaeres napisał(a):Miałem podobną sytuację z kolegą który oczernial każda kawę w każdym lokalu bo się naczytał o paleniu kawy, nakupił młynków, kaw za 140zł /1kg i co...i jego kawy to dziadostwo, które smakuje jak napój kawowy.
Nic osobiście do Ciebie nie mam ale do osób, które pozjadały rozumy bo czegoś się dowiedziały od życia i każdy wg. nich robi błędy z niewiedzy bądź co gorsza ignorancji.
Nie oczerniam KAŻDEJ i w KAŻDYM miejscu, tą w Rumore w Labin wielbię, tak samo jak w Plomin w pizzeri Burra, a może uda mi się spróbować podobno najlepszej na Krk w Vrbniku, bo wygląda świetnie, oby...
Kończę moje wynurzenia i na temat pizzy i drogich app w Cro