wiolek_lp napisał(a):Habanero napisał(a):wiolek_lp napisał(a):...
Tak znam te ceny i menu, i umówmy się, to jest wyjątek...
Żaden wyjątek. Gdyby nie świetna pizza w Prigradicy, tu mieliśmy jeździć.
http://tinel.hr/
P.S.
My jemy to co lubimy i szanujemy gust innych.
Nigdy bym nie powiedział, że ośmiornica, czy kalmary to syf
No ale przecież pisze, że Korčula ( a i Brač) jest zdecydowanie tańsza niż Hvar Albo Hvar zrobił się już mega ekskluzywny
W tej karcie niestety oprócz žrnowskiego makaronu, nie ma niczego co bym chciała zjeść i zapłacić za to
...
Ale wcześniej napisałaś tak...
wiolek_lp napisał(a):A za 12 e to można zjeść ewentualnie zupę z frytkami
Chociaż w maju jadłam najlepszy makaron z truflami w istryjskim interiorze, za 14 czy 15 e, ale to był mały wyjątek
I do tego cytatu odnosiły się moje wpisy, pokazujące , że za 12 euro można zjeść nie tylko zupę z frytkami.
To że jest drożej , to wszyscy wiedzą. Nie tylko w Chorwacji. Wszędzie i w Polsce również.
Chodzi o to żeby nie zakłamywać rzeczywistości i pisać, że w Chorwacji nie da się zjeść dania za 12 e.
To, że nie lubisz chorwackiej pizzy i jest to dla Ciebie syf, a kurczak to nie jedzenie, nie znaczy, że
inni też tak uważają. Dla innych ośmiornica, czy kalmary mogą być syfem.
Trzeba było napisać, że za 12 euro nie da się zjeść w Chorwacji peki, makaronu z truflami, czy ryb.
Ty napisałaś zupełnie coś innego.
Druga kwestia, to cena mojego apartmana. Napisałaś...
wiolek_lp napisał(a):Natomiast u Babci to nawet jak nie studio to chyba dalej 35 m ? I piszesz,że Ty byś nie dał więcej niż 55, natomiast wystawiony jest za 80 albo 90 Nie pamiętam, nie chce mi się szukać, ale lekko zszokowała mnie ta cena. Zresztą jak i inne patrząc na noclegi
Co do ap. Babci, jest tak wystawiony przez różne agencje.
Cena bezpośrednio u Babci to 60 euro za mniejszy
i 75 euro za większy /dwie sypialnie/.
My mamy mały bonus, jak i inni stali bywalcy.
Dlatego mały jest praktycznie niedostępny.
P.S.
Mieszkaliśmy już w apartmanach z pięknymi widokami, dwoma/trzema sypialniami, dużymi tarasami z plażą na dole, ale i tak powtarzać będę, że najważniejsze jest aby Gospodarz był normalny, a apartman był max. izolowany od innych mieszkających w domu, bo można się nieźle naciąć. Oddzielne wejście, zero ludzi za ścianą i nad głową, taras bez sąsiadów. To jest często ważniejsze niż widoki i wygody, bo można trafić na takich pastuchów za ścianą, że się odechciewa urlopu. U Babci , to jest największym atutem, nic cię nie budzi, nikt nie hałasuje, sami na tarasie w lesie, no i bliskość najlepszych, bo odludnych plaż.