Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2134
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 16.05.2023 06:34

599 napisał(a):jak czasami czytam ten wątek to mam wrażenie że niektórzy
byliby nieszczęsliwi jeśli za urlop zapłacili by mniej jak 10k PLN

Bez przesady. Nie chcę wypowiadać się za innych, ale ja byłbym szczęśliwy, gdybym mógł wydać ok 5 tys. zł. Mimo iż często odmawiam sobie jakiejś przyjemności, to te ok 12-15 tys. zł. na ok 2 tygodnie idzie.

Najważniejsze aby każdy spędził urlop tak jak lubi i tam gdzie lubi.
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2903
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 16.05.2023 07:28

Co do kosztów to tak naprawdę będą to rozbieżne sumy...wydaje mi się, jedynie, że koszty przejazdu będą w miarę podobne...choć też jedno autko pali 5 litrów drugie 9 litrów...osoby jeżdżące któryś raz zapewne są w stanie więcej zaoszczędzić na kolejny wyjazd niż będący 1 raz w cro. Można w cro mieć apartament za 50 euro ale również za 100 euro a to już robi sporą różnicę, można gotować w domu z produktów przywiezionych z Pl czy zakupionych w cro jak i również stołować się tylko w restauracjach czy konobach. My jesteśmy spędzić 14 dni dla naszej trójki w cro za 5 tyś zł ( nie wiem czy kiedyś nam tyle wyszło) ale również za 10 tyś zł.
Ostatnio edytowano 16.05.2023 08:49 przez amatus1, łącznie edytowano 1 raz
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2134
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 16.05.2023 07:54

amatus1 napisał(a):wydaje mi się, jedynie, że koszty przejazdu będą w miarę podobne...chodź też jedno autko pali 5 litrów drugie 9 litrów...

Skoro wspominasz o chodzeniu. Z buta też się da, wtedy będzie jeszcze taniej ;)
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2903
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 16.05.2023 08:48

empire13 napisał(a):
amatus1 napisał(a):wydaje mi się, jedynie, że koszty przejazdu będą w miarę podobne...chodź też jedno autko pali 5 litrów drugie 9 litrów...

Skoro wspominasz o chodzeniu. Z buta też się da, wtedy będzie jeszcze taniej ;)

Niestety telefon sam dobiera słownikiem wyraz i czasami to umknie...z buta będzie najtaniej i spokojnie 2 miesiące wakacji zagospodarowane:).
rzdrozny
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 26.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rzdrozny » 16.05.2023 09:21

599 napisał(a):jak czasami czytam ten wątek to mam wrażenie że niektórzy
byliby nieszczęsliwi jeśli za urlop zapłacili by mniej jak 10k PLN,
aby nie było że nic na temat,
w zeszłym roku Sarti "apartament" ,dwie sypialnie,aneks,łazienka ,balkon,
z 50 metrów od plaży,60 Euro,(fakt wrzesien)
ile poszło na jedzenie nie ma sensu pisać,
jedni jedzą aby żyć inni żyją aby jeść,
kawał drogi do sarti ale mój Pugg mało pali,


Świnte słowa:) Kradnę:)
Jeden jedzie i wcina zupki chińskie i konserwy, drugi codziennie rybka i lignje na žaru w konobach. Różnica w kosztach wyjazdu będzie spora:)
LUKASQ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 319
Dołączył(a): 12.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) LUKASQ » 16.05.2023 09:47

Tak z ciekawości, czy ktoś w tym wątku spędził wczasy w HR właśnie w taki sposób, że 85% jedzenia było przywiezione z PL, a podczas całego wyjazdu były max 3 wyjścia na kolację do Konoby, a zakupy w Konzum to tylko owoce i pieczywo ?
Jeżeli taki, to czy faktycznie cenowo wyszedł o conajmniej 1,000pln taniej niż gdyby nie wiózł tyle z PL ?
Załączniki:
trunk (1).jpg
ApropoDefacto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 582
Dołączył(a): 18.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ApropoDefacto » 16.05.2023 10:13

No dla nas (z żoną) wydanie w Chorwacji 15k i więcej (za 2 tygodnie) to istna abstrakcja :lol: za niższą kwotę to my siedzieliśmy 2 tygodnie na Kubie, Dominikanie czy w Tajlandii :mrgreen: :roll: dlatego też rozumiem ludzi których te kwoty za wczasy w Cro rozkładają na łopatki :lol: ale jeżeli ktoś lubi tyle płacić w Cro i widzi siebie tylko tam to spoko :wink:
Ja mimo wielkiego sentymentu do tego kraju wolę zwiedzać świat a już tym bardziej przy takich cenach jakie niektórzy tutaj podają 8O

W 2017 Makarska na 7 dni wyszła nas 3,5k, w 2018 na 10 ok 5k. Jak mam płacić więcej to wole dołożyć, zmienić destynacje i lecieć tam gdzie mnie jeszcze nie było 8)
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2903
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 16.05.2023 10:22

LUKASQ napisał(a):Tak z ciekawości, czy ktoś w tym wątku spędził wczasy w HR właśnie w taki sposób, że 85% jedzenia było przywiezione z PL, a podczas całego wyjazdu były max 3 wyjścia na kolację do Konoby, a zakupy w Konzum to tylko owoce i pieczywo ?
Jeżeli taki, to czy faktycznie cenowo wyszedł o conajmniej 1,000pln taniej niż gdyby nie wiózł tyle z PL ?

Wydaje mi się , że na rodzinę 2+1 czy nawet 2+2 spokojnie na 10 dni możesz zaoszczędzić na jedzeniu 1 k a nawet więcej...my jeździmy do cro na zazwyczaj 2 tygodnie, wydajemy naprawdę mało gdyż już nie jeździmy po kraju, staramy się głównie stołować w apartamencie, tak z 3-4 razy w Konobie co najwyżej. Za zaoszczędzone pieniądze najwyżej jakiś wypad w drugiej połowie wakacji...
Ostatnio edytowano 16.05.2023 15:40 przez amatus1, łącznie edytowano 1 raz
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.05.2023 10:29

LUKASQ napisał(a):Tak z ciekawości, czy ktoś w tym wątku spędził wczasy w HR właśnie w taki sposób, że 85% jedzenia było przywiezione z PL, a podczas całego wyjazdu były max 3 wyjścia na kolację do Konoby, a zakupy w Konzum to tylko owoce i pieczywo ?
Jeżeli taki, to czy faktycznie cenowo wyszedł o conajmniej 1,000pln taniej niż gdyby nie wiózł tyle z PL ?


Oczywiście, każdy wyjazd do Cro to 99,9% jedzenia z kraju - czy na tym zaoszczędzę? Na pewno. Ile? Nie mam pojęcia. Przynajmniej wiem co jem bo własnoręcznie przygotowane. Wyjścia do konob - zero. Jem żeby żyć a nie żyję zeby jeść :wink: W Cro mam ogrom innych przeżyć o wiele bardziej intensywnych niż siedzenie w konobie :wink:
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 16.05.2023 10:32

co innego wiezienie z PL

a co innego stacjonarnie (pisałem, że 'objazdowe są zawsze droższe') z aneksem kuchennym, gdzie można upiec kawał mięsa lub usmażyć kotlety
Aby nie było, że męczę żonę - to ja gotuję

I nie robię tego co dzień czy często. Czasem zamiast czekać w kolejce do konoby ktoś woli zasiąść na tarasie i czekać w spokoju aż mięso się upiecze. A jak ap. blisko morza to można nastawić piekarnik i iść pływać i wrócić na gotowe. Czy to taniej - nie wiem - ja lubię piec jagnięcinę czy usmażyć ładne wołowe więc może być drożej jak pizza ;)

Pewnie ryba od rybaka (pod warunkiem, że sprawiona) będzie tańsza niż w konobie
Aczkolwiek na wyspie bez dostępu od lądu jadłem pyszne ryby - smaczniejsze niż te "moje" z piekarnika
dostęp do onoby był tylko łódką
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 16.05.2023 10:48

ApropoDefacto napisał(a):No dla nas (z żoną) wydanie w Chorwacji 15k i więcej (za 2 tygodnie) to istna abstrakcja :lol:

Co innego dla powiedzmy typowej 4-osobowej rodziny.
Połowa podanej przez Ciebie kwoty to sam dojazd z północnej Polski i samo zakwaterowanie i w dośc tanim apartamencie.
Margo87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 16.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Margo87 » 16.05.2023 10:49

amatus1 napisał(a):
LUKASQ napisał(a):Tak z ciekawości, czy ktoś w tym wątku spędził wczasy w HR właśnie w taki sposób, że 85% jedzenia było przywiezione z PL, a podczas całego wyjazdu były max 3 wyjścia na kolację do Konoby, a zakupy w Konzum to tylko owoce i pieczywo ?
Jeżeli taki, to czy faktycznie cenowo wyszedł o conajmniej 1,000pln taniej niż gdyby nie wiózł tyle z PL ?

Wydaje mi się , że na rodzinę 2+1 czy nawet 2+1 spokojnie na 10 dni możesz zaoszczędzić na jedzeniu 1 k a nawet więcej...my jeździmy do cro na zazwyczaj 2 tygodnie, wydajemy naprawdę mało gdyż już nie jeździmy po kraju, staramy się głównie stołować w apartamencie, tak z 3-4 razy w Konobie co najwyżej. Za zaoszczędzone pieniądze najwyżej jakiś wypad w drugiej połowie wakacji...



Robimy dokładnie tak samo, ile to czasu zajmuje obranie kilku ziemniaków i usmażenie kilku kotletów, skrojenie sałatki ze świeżych warzyw to chwila moment, czasem nawet szybsza niż czekanie na jedzenie w Konobie.
Zaoszczędzone pieniążki w Cro też z reguły dzielimy na drugi wyjazd wakacyjny (Polski Bałtyk ) i tutaj też Was zaskoczę, z reguły też gotujemy sami, a wszystko zaczęło się od tego jak kilka lat temu podczas obiadu w smażalni córka powiedziała do męża, że tata robisz lepsze kotlety :)
Jako ciekawostkę mogę jeszcze dodać, że nasze pierwsze wakacje w Cro to rok 2018 - Pierwsza połowa Czerwca w Tucepi - za ap. 2+1 w pierwszej linii brzegowej płaciliśmy 30 euro - byliśmy 8 nocy, większość jedzenia z PL, dwa razy byliśmy na pizzy. Całe wakacje kosztowały nas wtedy ze wszystkim około 3400 zł :) i uwierzcie mi lub nie - moje najpiękniejsze wakacje :)
rzdrozny
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 26.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rzdrozny » 16.05.2023 12:41

Wbiję nóż w mrowisko:) W sieci jest dużo publikacji o patoturystyce, również w Chorwacji, np. "Taka turystyka, tłuma­czą specjaliści, jest nieefektywna, przyjezdni wydają zbyt mało pieniędzy, w bagażnikach mają własne pasztety i piwa, zajmują za dużą powierzchnię, niewspółmierną do rozmiaru portfela. Do tego dochodzi zbyt krótki sezon – trzy miesiące zaciskania zębów to zdecydowanie za mało."

Ludziska jeżdżą ponad 1000km, z własnymi kotletami i kartoflami i cieszą się, że znowu udało się zaoszczędzić, a foto na FB wrzucone, sąsiadów pali od środka:) Następnie, rok później dziwią się, że źli Chorwaci podnieśli ceny wszystkiego, ojojoj.

Jak mają nie podnosić, jak dziesiątki tysięcy ludzi przyjeżdża i robi wszystko, aby nie wydać euro (kiedyś kuny). Toaleta płatna? Eee, idę za drzewko piniowe. Karlovacko? Eee, mam Tatrę w bagażniku. Cevapcici? Eee, mielonego ugniotę. Tylko pomyśl, co Ty byś mówił/a, jakbyś prowadziła bar nad piękną plażą, który zarabia na siebie 3-4 miesiące w roku. Jakbyś obierał/a tabuny ludzi, którzy na kocu wyciągają Podlaskie pasztety, konserwy z Łukowa, popijając Trzema Cytrynami z Radomia.

Nie wspominając o tym, że jechanie na drugi koniec Europy i jedzenie tych samych, co tydzień dostarczanych, pirogów teściowej zamiast ichniejszych specjałów to rzeczywiście pomysł godny największych myślicieli:) Bo przecież córeczka lubi. Lubi, bo nie zna nic innego:)

A teraz atak?:)
wasky77
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 16.01.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) wasky77 » 16.05.2023 12:47

:mg: Dobre haha ale nad polskim morzem jest to samo tylko pogoda gorsza :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.05.2023 12:55

rzdrozny napisał(a):Wbiję nóż w mrowisko:) W sieci jest dużo publikacji o patoturystyce, również w Chorwacji, np. "Taka turystyka, tłuma­czą specjaliści, jest nieefektywna, przyjezdni wydają zbyt mało pieniędzy, w bagażnikach mają własne pasztety i piwa, zajmują za dużą powierzchnię, niewspółmierną do rozmiaru portfela. Do tego dochodzi zbyt krótki sezon – trzy miesiące zaciskania zębów to zdecydowanie za mało."

Ludziska jeżdżą ponad 1000km, z własnymi kotletami i kartoflami i cieszą się, że znowu udało się zaoszczędzić, a foto na FB wrzucone, sąsiadów pali od środka:) Następnie, rok później dziwią się, że źli Chorwaci podnieśli ceny wszystkiego, ojojoj.

Jak mają nie podnosić, jak dziesiątki tysięcy ludzi przyjeżdża i robi wszystko, aby nie wydać euro (kiedyś kuny). Toaleta płatna? Eee, idę za drzewko piniowe. Karlovacko? Eee, mam Tatrę w bagażniku. Cevapcici? Eee, mielonego ugniotę. Tylko pomyśl, co Ty byś mówił/a, jakbyś prowadziła bar nad piękną plażą, który zarabia na siebie 3-4 miesiące w roku. Jakbyś obierał/a tabuny ludzi, którzy na kocu wyciągają Podlaskie pasztety, konserwy z Łukowa, popijając Trzema Cytrynami z Radomia.

Nie wspominając o tym, że jechanie na drugi koniec Europy i jedzenie tych samych, co tydzień dostarczanych, pirogów teściowej zamiast ichniejszych specjałów to rzeczywiście pomysł godny największych myślicieli:) Bo przecież córeczka lubi. Lubi, bo nie zna nic innego:)

A teraz atak?:)


Dlaczego atak?
Nie sikam pod drzewkami piniowymi. Nie piję ani Karlovacko ani Tatry ani zadnego innego piwa.
Ziemniaki ze sobą wożę - mam pyszne od siostry i nie wyrzucam połowy jak nie raz zdarzało mi sie z miejscowymi tak strasznie parszywe były.
Mielonych również na miejscu nie gniotę choć rzeczywiście pierwszego dnia w Cro zawsze je jemy zaraz po zasztauowaniu - obowiazkowo z makaronem bo najszybciej do przygotowania po cieżkim dniu w upale.
Pasztet jem - a i owszem - zrobiony w domu, często z dziczyzny, szynki i boczku, jak akurat nie mam dziczyzny to zastępuję ją udźcem wołoowym mocno doprawiony pieprzem i gałką - taki jak lubimy.
Konserwy czy z Łukowa czy inne - nigdy nie jadam ani ja ani moje dzieci, mąż raz do roku kupuje gulasz angielski - tak dla wspomnień wakacji z czasów szkolnych.
Pierogi teściowej - chętnie bym zjadła ale raczej bez szans ze Ona mi je ugotuje :wink:
Czy zajmuję dużo miejsca? Czasem w wodzie pewnie tak ale nie sądzę aby to komukolwiek przeszkadzało :wink:
Czy wydaję w Cro mało pieniędzy? Myślę że całkiem sporo choć to oczywiście bardzo subiektywna ocena :wink:

Żyj i daj żyć innym.
Chcesz wszystko na miejscu - smacznego!
Chcesz jeść swoje - smacznego!
Czy urlop jest udany gdy będzie drogi?
Nie sądzę bo liczą sie nie wydane pieniądze a przywiezione ze sobą do domu piękne wspomnienia :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze - strona 855
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone