Ural napisał(a):robiz napisał(a):Widzę ,że tu wszyscy "mineralni" są
A ja nic nie biorę z Polski do picia , bo w Chorwacji piję tylko słoweńską cocktę - po prostu ją uwielbiam
Rzecz gustu. Piję gazowaną wodę i Spirt Limonkę bo taką lubię.
Inde napisał(a):histe napisał(a):Dzbanek z filtrem do wody, rozwiązał wszystkie moje problemy z wodą w Chorwacji, nie chodzi o oszczędność kilkudziesięciu kun, a raczej o wygodę i brak konieczności noszenia kilku dużych butelek codziennie. Swoją drogą, oczywiście ,że w tym roku jest w Chorwacji drożej, ale znaczących różnic w stosunku do lat poprzednich nie zauważyłem, np rybna plata duża w konobie Toro w Pakostane to 200 kun
Dwa lata wstecz na wodę i picie wydaliśmy fortunę. Po kaucje za plastikowe butelki jechaliśmy obładowani do Konzuma niczym uliczni zbieracze Butelek z filtrami używamy na co dzień, to dla czego nie zabrać by ich do Chorwacji? Tym bardziej, że jest sporo darmowych dostępów do wody. W samej Makarskiej namierzyłem dwa-trzy kraniki. W tym roku się bardzo przydały bo gorąc niemiłosierny!
Zakładając 5 butelek dziennie przez 14 dni to daje 70 butelek po 6 kun to 420 kun czyli około 250 zł. Wleczenie tego z Polski dałoby może 100zł oszczędności... To już zupełna aberracja.
A samochód obciążony dodatkowymi 70 kg (na trasie przyjmijmy ~1.200 km) też coś uszczknie z tych 100 złotych.komaciek napisał(a):Zakładając 5 butelek dziennie przez 14 dni to daje 70 butelek po 6 kun to 420 kun czyli około 250 zł. Wleczenie tego z Polski dałoby może 100zł oszczędności... To już zupełna aberracja.
boboo napisał(a):A samochód obciążony dodatkowymi 70 kg (na trasie przyjmijmy ~1.200 km) też coś uszczknie z tych 100 złotych.komaciek napisał(a):Zakładając 5 butelek dziennie przez 14 dni to daje 70 butelek po 6 kun to 420 kun czyli około 250 zł. Wleczenie tego z Polski dałoby może 100zł oszczędności... To już zupełna aberracja.
I tak z czystej ciekawości, pytanie do "wiozących":
Czy "polskie", puste już, opakowania zabieracie ze sobą z powrotem do Polski, czy zostawiacie w prezencie Chorwacji?
amatus1 napisał(a):Tu nie chodzi o chciwość, rozrzutność czy ,,biedowanie,, wątek tego forum mówi o kosztach i chyba o tym tu dyskusja dlatego zamieściłem m.im paragon ze Studenack...są tu osoby, którzy z racji swoich upodobań, przyzwyczajeń tak jak pisze Anakin nie są w stanie pewnych rzeczy ,, przełknąć,,, są tacy też tacy co przez cały rok odkładają na wyjazd marzeń dla rodziny gdzie niestety nie mogą sobie pozwolić na pewne rzeczy, ale są i tacy co nie muszą i nie chcą patrzeć na te ceny itp. Nie powinniśmy kogoś krytykować czy wyśmiewać...my szczerze za to, że trochę w tym roku mniej wydamy przez 14 dni w cro prosto z cro jedziemy w nasze góry...
boboo napisał(a):A samochód obciążony dodatkowymi 70 kg (na trasie przyjmijmy ~1.200 km) też coś uszczknie z tych 100 złotych.komaciek napisał(a):Zakładając 5 butelek dziennie przez 14 dni to daje 70 butelek po 6 kun to 420 kun czyli około 250 zł. Wleczenie tego z Polski dałoby może 100zł oszczędności... To już zupełna aberracja.
I tak z czystej ciekawości, pytanie do "wiozących":
Czy "polskie", puste już, opakowania zabieracie ze sobą z powrotem do Polski, czy zostawiacie w prezencie Chorwacji?
boboo napisał(a):A samochód obciążony dodatkowymi 70 kg (na trasie przyjmijmy ~1.200 km) też coś uszczknie z tych 100 złotych.komaciek napisał(a):Zakładając 5 butelek dziennie przez 14 dni to daje 70 butelek po 6 kun to 420 kun czyli około 250 zł. Wleczenie tego z Polski dałoby może 100zł oszczędności... To już zupełna aberracja.
I tak z czystej ciekawości, pytanie do "wiozących":
Czy "polskie", puste już, opakowania zabieracie ze sobą z powrotem do Polski, czy zostawiacie w prezencie Chorwacji?