naszastruga napisał(a):A kto mówi o bieganiu? Wyżej pisałam, że wystarczy zrobić duże zakupy przy okazji. Lepsze to niż wieźć sklep spożywczy z Polski.
Każdy ma swoje przekonania i swoje powody do takiego czy innego zachowania


naszastruga napisał(a):A kto mówi o bieganiu? Wyżej pisałam, że wystarczy zrobić duże zakupy przy okazji. Lepsze to niż wieźć sklep spożywczy z Polski.
adamosos napisał(a):jakby z kranu leciała gazowana również bym pił, a jeszcze lepiej Ożujsko
ruzica napisał(a):Z chorwacką wodą mam inny problem. Już mogę płacić te 6 kun za 1,5 litra, natomiast przeszkadza mi smak tej wody- zbyt słony(lubię tylko gazowaną). Nie wiem skąd oni biorą te wszystkie Jamnice i Kiseljaki- chyba z Jadranu![]()
ruzica napisał(a):
Z chorwacką wodą mam inny problem. Już mogę płacić te 6 kun za 1,5 litra, natomiast przeszkadza mi smak tej wody- zbyt słony(lubię tylko gazowaną). Nie wiem skąd oni biorą te wszystkie Jamnice i Kiseljaki- chyba z Jadranu![]()
adamosos napisał(a):ruzica napisał(a):Z chorwacką wodą mam inny problem. Już mogę płacić te 6 kun za 1,5 litra, natomiast przeszkadza mi smak tej wody- zbyt słony(lubię tylko gazowaną). Nie wiem skąd oni biorą te wszystkie Jamnice i Kiseljaki- chyba z Jadranu![]()
Mnie to akurat nie przeszkadza, przyzwyczailiśmy się, traktuję to jako swego rodzaju lokalny dodatek - taki folklor można by rzecz.
Ale faktem jest że jest to wyczuwalne w wodzie - w piwie i winie nie czuć
Flayszakal napisał(a):ruzica napisał(a):
Z chorwacką wodą mam inny problem. Już mogę płacić te 6 kun za 1,5 litra, natomiast przeszkadza mi smak tej wody- zbyt słony(lubię tylko gazowaną). Nie wiem skąd oni biorą te wszystkie Jamnice i Kiseljaki- chyba z Jadranu![]()
Mam tak samo. Dla mnie te ich wody są normalnie słone![]()
Na szczęście kranówa zwykle jest OK, ale awaryjna zgrzewka lub dwie Muszynianki zawsze z nami jedzie
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko