wikol napisał(a):Świetna rada. Ograniczać informację do minimum. O zagrożeniu dostaniemy informację SMS.
Przekażmy te rady ludziom którzy właśnie tracą pracę lub została obniżoną pensja. Takie rady są dobre dla ludzi którzy mimo epidemii finansowo są niezagrożeni. Czyli jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Najlepiej schować głowę w piasek i udawać że nie ma tematu.
Koszt wakacji w Chorwacji w tym roku 0zł.
wikol napisał(a):Świetna rada. Ograniczać informację do minimum. O zagrożeniu dostaniemy informację SMS.
Przekażmy te rady ludziom którzy właśnie tracą pracę lub została obniżoną pensja. Takie rady są dobre dla ludzi którzy mimo epidemii finansowo są niezagrożeni. Czyli jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Najlepiej schować głowę w piasek i udawać że nie ma tematu.
Koszt wakacji w Chorwacji w tym roku 0zł.
kai_30 napisał(a):Ja nie odwołałam jeszcze rezerwacji na tegoroczny wyjazd. Tydzień mam zarezerwowany przez Vacansoleil, na kempingu Strasko, jak teraz odwołam, to stracę niemałą zaliczkę. Jak nie otworzą kempingu/granic, to nie stracę (prawdopodobnie), bo to biuro będzie musiało odwołać rezerwację, a nie że sama z siebie rezygnuję. Drugi tydzień w Sutivanie, z airbnb, mogę odwołać bez kosztów do połowy czerwca, gorzej z kilkoma dniami w Słowenii, tam tracę połowę zaliczki już teraz, ale liczę na to, że jeśli granice pozostaną zamknięte, airbnb zachowa się tak jak obecnie - dla rezerwacji do 31.04 dokonanych przed 15 marca zwracają kasę niezależnie od zasad odwoływania. Więc prawdopodobnie będę czekać do ostatniej chwili, z nadzieją, że jednak pojedziemy.
Finansowo na szczęście w nas nie uderzyło, oboje dostajemy pełne pensje, no, u męża po premii poszło, bo wyników nie ma i nie będzie najprawdopodobniej, ale za to ja odkryłam nowe możliwości związane z pracą online, więc jakoś się to wyrównuje.
Wbrew wszystkiemu jestem optymistką.
Ural napisał(a):Hm, u męża po premii poszło . Jest na to wyjście abyście więcej pieniążków uzbierali na urlop. Gdyby tak mąż lekko doniósł co nie co na kolegów w pracy do przełożonego tak niby nie chcą co to tysiączek co miesiąc wpadłby mu do kieszeni. No, a gdyby tak lekko zameldował na bezpośredniego przełożonego do wyższego przełożonego to i 1500 zł by wpadło w kopercie. No, a jeśli do wyższego przełożonego w obecności tego bezpośredniego w gabinecie to i 2000 zł . Uważam, że winnaś rozważyć moją propozycję czy tudzież sugestię . Z góry proszę Cię abyś mi nie dziękowała wszak to drobiazg.
Ural napisał(a):Hm, u męża po premii poszło . Jest na to wyjście abyście więcej pieniążków uzbierali na urlop. Gdyby tak mąż lekko doniósł co nie co na kolegów w pracy do przełożonego tak niby nie chcą co to tysiączek co miesiąc wpadłby mu do kieszeni. No, a gdyby tak lekko zameldował na bezpośredniego przełożonego do wyższego przełożonego to i 1500 zł by wpadło w kopercie. No, a jeśli do wyższego przełożonego w obecności tego bezpośredniego w gabinecie to i 2000 zł . Uważam, że winnaś rozważyć moją propozycję czy tudzież sugestię . Z góry proszę Cię abyś mi nie dziękowała wszak to drobiazg.
krutom napisał(a):W opisanym powyżej przypadku obcięcie premii nie było specjalnie dotkliwe, ale na co dzień tak nie jest.
Na co dzień mam do czynienia z dylematami pracodawców, z jakiej opcji pomocy maja skorzystać. Obniżka etatu o 20% czy pensji o 50% w związku z przestojem.
To nie są tylko dylematy pracodawców, to także dramaty pracowników myślących nie tylko o tym, czy będzie utrzymane jego miejsce pracy, ale też o tym, czy będzie miał z czego spłacać kredyt czy zapłacić czynsz.
A może tak szumnie reklamowana pomoc nie nadejdzie. Wiele wniosków jest odrzucanych pod byle powodem.
Do tej pory żadna z firm mi znanych, zatrudniających powyżej 9 pracowników nic nie dostała.
Te poniżej 10 pracowników też nic nie dostały z wyjątkiem zwolnienia ze składek ZUS.
Dopiero dzis pojawił się wniosek w ZUS dla firm >9 o zwolnienie ze skłaed, ale tylko 50% składek.
Wyluzuj człowieku, nie ze wszystkiego można robić jaja.
kai_30 napisał(a):Ja nie odwołałam jeszcze rezerwacji na tegoroczny wyjazd. Tydzień mam zarezerwowany przez Vacansoleil, na kempingu Strasko, jak teraz odwołam, to stracę niemałą zaliczkę.
kadetdudi napisał(a):Tak sobie myślę, że jeśli udałoby się pojechać w tym roku do Cro to ich koszt będzie o wiele niższy niż w zeszłym roku. I tak:
- nocleg mam w tej samej cenie co zawsze (może uda się jeszcze coś urwać)
- nie biorę dwóch noclegów tranzytowych, tylko jadę "na raz"
- rezygnuję z konob
- większość jedzenia biorę z domu
- ograniczam zwiedzanie do minimum lub po prostu przemieszczam się w lokalizacjach: plaża - apartman
- atrakcje typu: dmuchańce wodne, place zabaw itp. odpuszczamy
Takie trochę dziwne te ograniczenia, ale nie widzę tego inaczej. Jednak sytuacja jest dynamiczna jak to mówią:)
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko