Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

NDW to nie Warszawa...

FUX napisał(a):NDW to nie Warszawa...

Dla mnie NDM to Wa-wa,tam mam firmę i więcej czasu tam spędzam.

Prawie prawda; ca. 40km
Ale ważne, że mentalnie.

To ja może wrócę do sedna. Wyjazd na 12 dni (11 noclegów), bez noclegów na trasie. Trasa Katowice-Baśka Voda-Katowice. Ilość przebytych kilometrów to 3545. Same wycieczki na miejscu po Cro i BiH to 1100km.

Łącznie wydaliśmy 5359,94zł, z czego,
- 512,95 w EUR,
- 4963,06 w kunach,
- 16,70 w markach bośniackich
- 338,09 w złotówkach.

Na paliwo wydaliśmy 1430,81zł. Wszelkie winietki kosztowały nas 140,20zł. Autostrady w Cro 257,27zł. Promy 108,18zł...czyli wszelkie kwestie transportowe wyniosły 1936,56zł. Dorzucając do tego koszt apartamentu w wysokości 1403,72zł (330EUR), wychodzi, iż nasze przemieszczanie się i zakwaterowanie wyniosło 3340,28zł. Zostaje więc ciut ponad 2000zł na rozpustę, pamiątki, szeroko pojętą rozrzutność. Nie wydaje mi się, abyśmy wydali dużo, biorąc poprawkę, iż była to nasza podróż poślubna – to raz, a dwa – tyle rzeczy, ile zjedliśmy, wypiliśmy, przywieźliśmy dla całej rodzinki i do domu, zobaczyliśmy...za 2000zł...to nasze! Ok., mieliśmy zapasy z domu, ale nie było tego jakoś wybitnie dużo.

Podsumowując, spokojnie zmieścilibyśmy się w ok. 4000zł, ale nie przejechalibyśmy tych 1100 km po Cro i BiH, nie nakupowalibyśmy pamiątek dla rodzinki za kilka stówek i pewno trochę mnie piwka byśmy wypili:)....choć nie....z tym ostatnim niekoniecznie:). I co najważniejsze...ani jednej wydanej złotówki nie żałuję.

MRK napisał(a): I co najważniejsze...ani jednej wydanej złotówki nie żałuję.

I takie podsumowanie powinno przyświecać każdemu wyliczeniu kosztów wakacji!!

Z takiego właśnie zawsze założenia wychodzę...i za dokładnie 2 tygodnie i 1,5 godziny ląduje w kraju, gdzie na same przygotowania wydałem już tyle, co na zeszłoroczną wycieczkę do Cro. I jeszcze nie pojechałem, a już nie żałuję:). One kozie death - jak to się mawia:).

FUX napisał(a):Prawie prawda; ca. 40km
Ale ważne, że mentalnie.

Tyle to z NDM pod sam Pałac Kultury nie ma

darek1 napisał(a):Nowy Dwór Mazowiecki to dziura. Gdyby nie Pollena, była Hydrobudowa i dwie byłe jednostki wojskowe to psy dupami by szczekały. Prowincja, za dobrze te miasteczko znam. Żuli też tam nie brakuje.

Miałeś trzymać poziom w swoim temacie !!!

***************************************

PS Nowy Dwór Mazowiecki ma jakiś wpływ na koszt urlopu w Chorwacji

Już raz temat sprzątałem, czyżby trzeba było ponownie

Witam. Tak wiele liczb już padło w tym temacie, że ja nie będę swoich podawać. Powiem tylko, że ja wyliczam koszty w ten sposób.
Obliczam jakie średnio na co dzień mam wydatki spożywcze, do tego dodaję extra na jakieś lody, piwko, czy inne słodycze. Do tego dodaję nocleg, jeśli rezerwacja, to wiadomo ile, jeśli w ciemno , uśredniona kwota.
Co do paliwa, to trzeba co roku sprawdzać na bieżąco. A poza tym jest coś górką, na wszelki wypadek. Na szczęście nigdy nie musiałam skracać pobytu z powodu braku środków. To tyle w tym temacie.
Pozdrawiam Gośka

Wyjazd generuje jeszcze kilka dodatkowych kosztów,których nie liczymy a one się pojawiają np dodatkowe ubezpieczenie,przegląd samochodu uzupełnie sprzętu do pływania czy plażowania i wiele innych drobiazgów.Z drugiej strony gdyby wszystko przeliczać to lepiej by było siedzieć w domu.

racja, ja rybkom w akwarium musiałem automatyczny podajnik do jedzonka na miesiąc kupić i żel do kwiatków.

arturac napisał(a):racja, ja rybkom w akwarium musiałem automatyczny podajnik do jedzonka na miesiąc kupić i żel do kwiatków.

O cholera - znasz coś takiego dla kota?

no toż właśnie dla kota jak ryby mają co jeść, i kwiatki nie zwiędną to i kot przeżyje

arturac napisał(a):no toż właśnie dla kota jak ryby mają co jeść, i kwiatki nie zwiędną to i kot przeżyje

Niezły pomysł - za to co chcą w hotelu to mu takie akwarium kupię, że się będzie mógł kąpać

Ty choć się zabieramy za ten Reszel bo nas baby biją