Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Aemka91 napisał(a):Proszę zerknij sobie powyżej - to nie mnie cytujesz a czyjąś odpowiedź.

Już widzę.
Ale mój błąd wynika z Twojego błędnego cytowania i w poście który napisałaś wygląda to na Twoją wypowiedź ( postu powyżej Ciebie nie czytałem).

Aemka91 napisał(a):...Znajoma, która była w CRO trafiła kiedyś na kuchenkę do gotowania na balkonie...

Wspaniale, szczęściara. My przez 2 tygodnie gotujemy w lesie, przed namiotem, kilkadziesiąt metrów od plaży i pięknym widokiem na Adriatyk Mam nadzieję, że z jej balkonu był równie piękny widok . 3 tygodnie bez kuchenki, sporo podbije Wam koszty. Może warto Wam zainwestować w małą indukcję i 2 garnuszki

Aemka91 napisał(a):To zdecydowanie nie jest pokój - to apartament Kula w miejscowości Janjina - wynajmujemy go razem z moimi rodzicami i siostrą, więc w sumie będzie 5 dorosłych i dwoje dzieci

Z opisu apartamentu:
Goście wynajmujący apartamenty Kula mają do dyspozycji czynny w sezonie odkryty basen. Posesja zlokalizowana jest w miejscowości Janjina, 35 km od Medziugorie i 26 km od wyspy Korčula. Na miejscu można bezpłatnie korzystać z WiFi i prywatnego parkingu.
W każdym z tych klimatyzowanych apartamentów znajduje się telewizor z płaskim ekranem, a w niektórych także część wypoczynkowa i/lub jadalnia. Ponadto wszystkie apartamenty oferują kuchnię z lodówką oraz łazienkę z suszarką do włosów i ręcznikami.
Obiekt Kula dysponuje również tarasem, ogrodem oraz wspólnym basenem z leżakami i parasolami. Latem na świeżym powietrzu działa kuchnia.
Wg mnie kuchnia jest.

Janusz, tylko co właściciel rozumie przez słowo kuchnia? Ja zwykle w takich wypadkach brałam jednopalnikiwa elektryczną płytę, aby móc coś jednak przygotować. Chyba że w regulaminie obiektu jest informacja o zakazie gotowania w pomieszczeniu.

A co do kuchenek na balkonem: super sprawa, bo pomieszczenie się dodatkowo nie nagrzewa, a wszelkie zapachy od razu rozprzestrzeniają się na zewnątrz.

Dowiedz się może jest ogolno dostępna kuchnia jak kiedyś na kwaterach nad Bałtykiem

piekara114 napisał(a):Janusz, tylko co właściciel rozumie przez słowo kuchnia?

Na zdjęciach kuchni widać w blacie obok zlewozmywaka płytą grzewczą, pewnie indukcyjną.

To już musi sobie dokładnie wyjaśnić z wynajmujacym.
Znając wyposażenie app/studiów w Chorwacji powinna być jakaś płyta, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak duży jest ten apartament. No i ja nie spotkałam się z app bez kuchenki do gotowania, chyba że to był obiekt typowo hotelowy.

Wy się kuchnią emocjonujecie, a ja jak przeczytałem, że na 21 dni to aż mnie skręciło z zazdrości

Jeśli chodzi o samą kwotę, to pewnie że się da za 5000 obskoczyć, ale moim zdaniem bez własnej kuchni to będzie trudno...

piekara114 napisał(a):To już musi sobie dokładnie wyjaśnić z wynajmujacym.
Znając wyposażenie app/studiów w Chorwacji powinna być jakaś płyta, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak duży jest ten apartament. No i ja nie spotkałam się z app bez kuchenki do gotowania, chyba że to był obiekt typowo hotelowy.

Nie ma właśnie możliwości gotowania Mamy apartament C5 to nowy budynek. Specjalnie pytaliśmy czy jest taka możliwość i czy jest pralka (wiem może to się wyda Wam głupie, ale przy dzieciach jest zawsze mnóstwo prania i łudziłam się, że da radę zabrać mniej ubrań i prać na miejscu). Dostaliśmy odpowiedź:
W mieszkaniu C5 nie ma możliwości gotowania. Aneks kuchenny ma lodówkę, zlew, mikrofalówkę i elektryczny garnek do gorącej wody, ale nie ma płyt grzewczych do gotowania. Budynek C jest najnowszy, a mieszkania w budynku C nie mają możliwości gotowania.

Koenig napisał(a):Wy się kuchnią emocjonujecie, a ja jak przeczytałem, że na 21 dni to aż mnie skręciło z zazdrości

Nie było dużej różnicy w cenie - początkowo braliśmy pod uwagę 2 tygodnie, ale rodzice byli rok temu i stwierdzili, że za szybko im ten czas uciekł - z tym, że oni zjeździli całą CRO i tylko 5 dni byli w jednym miejscu.

Aemka91 napisał(a):Specjalnie pytaliśmy czy jest taka możliwość i czy jest pralka (wiem może to się wyda Wam głupie, ale przy dzieciach jest zawsze mnóstwo prania i łudziłam się, że da radę zabrać mniej ubrań i prać na miejscu)

Pralką się nie przejmuj. Ja się pytałem o pralkę przed pierwszym wyjazdem. Teraz już tylko każdego roku zabieram coraz mniej rzeczy, a na koniec wyjazdu i tak się okazuje, że jeszcze sporo jest "nieużywanych". Dotyczy to również dzieci.
A co do kuchenki, to na twoim miejscu wziąłbym jakąś małą "jednopalnikową" indukcję (można takie kupić za niecałe 100zł). Oczywiście najlepiej spytać gospodarzy, czy można się takim czymś posłużyć w apartmanie.

piotrulex napisał(a):

Aemka91 napisał(a): ... wakacje (2+2) na 21 dni... chodzi głównie o to, co wydamy na miejscu - śniadania mamy w cenie. Dzieci w wieku roku i 6 lat (młodszemu będziemy zabierać prowiant z PL) ... Czy Waszym zdaniem 5tys wystarczy ?

To daje 240zł dziennie dla 2 dorosłych i jednego 6-latka gdzie jesteście już po śniadaniu. Mając na uwadze kwaterę i ochotę w niej pichcenia to moim zdaniem spokojnie. Chodząc non stop na pizzę to też powinno wystarczyć. Chodząc po knajpach na bardziej wyszukane dania to absolutnie nie

Te 240 zł to 420 kun dziennie kieszonkowego . Śniadania macie w cenie, tak więc 5000 pln. na 21 dni to bardzo dużo.
Możecie codziennie stołować się w konobie (olać kuchenkę) i na lody też zostanie.

My w 2019 roku mieliśmy 200 pln do wydania na dzień ( 2+ 1 ) i spokojnie starczyło. No i nie mieliśmy śniadań w cenie Dzieciok jadł lody a nam na piwo i winko tez starczyło

sito_zabrze napisał(a):Ze też ja nie notowałem ileż to lodów zjedliśmy
Ale nie bylo raczej tego wiecej niz 15 gałek przez cały pobyt. 15 na 3 osoby No dziad. I do tego skąpy

sito_zabrze napisał(a):
Nie odmawiając dziecku lodów, sobie piwa, Aśce wina i rakiji .

P.S. bez zwiedzania

Rzeczywiście przy takiej rozrzutności musiało starczyć 200zł. Nie odmawiając sobie lodów - całe 15 sztuk gałek na całe wakacje.

Od kilku lat odwiedzam Zivogosce Blato w składzie 2+2 i wynajmuję dwa pokoje dwuosobowe w Adrianie. Osobno dla rodziców i osobno dla dzieci(22 i 14 lat). Termin to zazwyczaj od ok. 20 czerwca (14 dni). Zawsze w drodze do Cro. nocleg (zazwyczaj w po stronie Cro.) Z wydatków to; cumowanie i używanie małego pontonu w porcie, wyjazdy do Medjugorie, Imotski, Makarska, Hvar i wiele innych pobliskich miejscowości. Codziennie jakieś barowe jedzenie(raz pizza,raz jakiś duży wypasiony obiad) ale w dużej mierze to samodzielna kuchnia w oparciu o zakupy na miejscu. Bez specjalnego oszczędzania i bez fanaberii z uwzględnieniem także; ubezpieczeń, paliwa, autostrad to mieścimy się w granicach 8-10 tysięcy. W tym sporo uciech rozrywkowych; lody ,desery, wino, piwo, rakija . Auto (VW Touran benzyna 1,6 FSI) załadowane na full z boxem na dachu.

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Ze też ja nie notowałem ileż to lodów zjedliśmy
Ale nie bylo raczej tego wiecej niz 15 gałek przez cały pobyt. 15 na 3 osoby No dziad. I do tego skąpy

sito_zabrze napisał(a):
Nie odmawiając dziecku lodów, sobie piwa, Aśce wina i rakiji .

P.S. bez zwiedzania

Rzeczywiście przy takiej rozrzutności musiało starczyć 200zł. Nie odmawiając sobie lodów - całe 15 sztuk gałek na całe wakacje.

Widocznie na tyle tylko mieliśmy ochotę....
Nie kazdy lubi od rana ładować w siebie lody, hektolitry piwa, zagryzać to frytkami, pizzą a na kolację przed spaniem kebaba. No i te smażone we fryturze dania.....