A co jak znajdzie wiadro trufli?
Wracając do tematu wątku - wczoraj wróciłam z ósmego urlopu w Cro...
O ile ceny moich miejscówek nie zmieniły się od lat, bo jesteśmy w pewnych miejscach stałymi klientami, to porażają inne rzeczy...np na Visie zapłaciliśmy 60 Kn za malutkiego arbuza - na straganie w interiorze.
Miał niecałe 5 kg, a w Konzumie na lądzie kg arbuza (ljubenicy) kosztuje 2,99 kn
Oczywiście, mogliśmy nie kupić, ale to był pierwszy dzień - euforia, poza tym na Visie nie ma wielu sklepów i jeżdżenie i porównywanie cen to strata czasu.
Wiadomo, wyspa - drożej, ale aż tak?? Inne owoce - smokvy - też cholernie drogie.
Winogrona - majątek. Ale wystarczy pojechać do zamkniętej konoby z winnicą, gdzie przed wejściem leżą cążki do obcinania kiści prosto z krzaka i napis..."co łaska", albo coś w tym rodzaju Trzeba mieć otwarte oczy na różne takie okazje i doświadczenie, wtedy naprawdę można zaoszczędzić.
Stoję w kolejce do kasy w Konzumie, przede mną Chorwatka kupuje 3 kostki masła (dość spore). Cena za trzy - 57 Kn Toż to prawie trzydziesci parę złotych.
Festival Goulash w Komiży - dla niezamożnej młodzieży neo-hippisowskiej - jedyny bar na plaży sprzedaje Karlovačko w puszce za ...30 Kn W sklepie od 9 do 13 Kn. Najtańsze w Pagu - za 6, 99.
Pag najtańszy, zauważyłam. Znaleźliśmy całkiem niezły apartman w pierwszej brzegowej, z parkingiem za 35 EUR , fakt ,że we wrześniu.
Na koniec - dla zainteresowanych - żeby nie płacić za wodę mineralną, czy też źródlaną w knajpie...magiczne słowa..." Obićna, točena voda, molim " Ja się nie boję ich kranówy, jest dobra i bezpieczna, Jeśli powiecie tylko "obićna" to przyniosą w butelce, za którą zapłacicie. Więcej niż za piwo czy wino