Na prawdziwe lody jeździmy tutaj . Te w Cro kupujemy z braku laku
Przez niektórych ani za bogacza, ani za dziada.blatko napisał(a):Pytanie - czy jak kupię w konzumie campingowym słoik, filet z indyka i makaron, które to będą droższe o 30% od cen konzuma w mieście i 100% droższe od biedronki w PL to zostaje się wtedy uznanym za bogacza czy dziada?
wikol napisał(a):W tym roku kupiłem prawie 90 kugli lodów. Co będę wszystkim żałował. Wszystkim smakowało.
marze_na napisał(a):Czy lody w Cro dalej są takie kiepskie jak je wspominam? Wodniste i z kupą barwników? Parę lat mnie nad Jardanem nie było.
te kiero napisał(a):w 2017 na kilkanaście budek w Krku, tylko 1 nie miała barwnikowych
piekara114 napisał(a):Marzena, ostatni raz w 2017 na Hvarze byłam i lody jadłam i tam i w Torgirze.... No i niestety są ok (i to nie wszystkie), ale nie powalają, zwłaszcza że w PL jest dużo rzemieślniczych lodów
piotrulex napisał(a):Nam smakują choć kiedyś więcej ich jedliśmy, na dodatek są tańsze niż w PL
sito_zabrze napisał(a):Na prawdziwe lody jeździmy tutaj .
beatabm napisał(a):boboo napisał(a):Jeżeli 12-letnią "łiski" utożsamiasz z luksusem, to... gratuluję.A200universeblue napisał(a):(...)beatabm napisał(a):W ubiegłym roku byłam pierwszy raz w życiu na all (...) PS dla Wikola - to nie było tanie all, bez dzieci przy stolikach, alkohole były z najwyższej półki, wycieczki codziennie w standardzie.
Nie ma takiego olinklusiw z 12 letnia whiskey for free i wycieczkami codziennymi w pakiecie.
Ściemniasz lub twoje pojęcie luksusu odbiega od przyjętych standardów.
Jak zacytowałeś (czyli mniemam, że również przeczytałeś i zrozumiałeś), beatabm pisała o alkoholach z najwyższej półki a nie o "pędzonej na myszach wódzie".
Jeszcze taka prośba: wyjaśnij jakie są przyjęte (przez kogo? ) standardy luksusu i gdzie one "obowiązują".
Beata, jak to Beata , z kronikarską dokładnością opisała swoją Reise.
Tu, na tym forum. Poszukasz, to znajdziesz.
Jak przeczytasz, to warto abyś się zastanowił nad formą odszczekania zarzutu: "Ściemniasz".
Dzięki za wsparcie boboo
A do A200universeblue - poszukaj mojej relacji, poczytaj i daj znać czy wyjazd spełniał standardy Twojego pojęcia luksusu
Pivko napisał(a):beatabm, która to relacja? W 80 dni...?
marze_na napisał(a):te kiero napisał(a):w 2017 na kilkanaście budek w Krku, tylko 1 nie miała barwnikowychpiekara114 napisał(a):Marzena, ostatni raz w 2017 na Hvarze byłam i lody jadłam i tam i w Torgirze.... No i niestety są ok (i to nie wszystkie), ale nie powalają, zwłaszcza że w PL jest dużo rzemieślniczych lodów
Szkoda. Liczyłam, że podobna "lodowa rewolucja" jak u nas dokonała się również w CRO.piotrulex napisał(a):Nam smakują choć kiedyś więcej ich jedliśmy, na dodatek są tańsze niż w PL
Co z tego, że tańsze skoro gorsze .
Mogłabym płacić tyle co u Lenkiewicza w Toruniu byle dorównywały smakiem i składem.sito_zabrze napisał(a):Na prawdziwe lody jeździmy tutaj .
Ja na te najprawdziwsze zapraszam do wrocławskiej ROMY na Rydygiera .
dids76 napisał(a):Pojawiają się już w Chorwacji lody "rzemieślnicze", nie jestem jakimś koneserem więc nie kosztowałem.
Nam najbardziej smakują lody firmy "LEDO", no ale o gustach się nie dyskutuje
ps. Ceny lodów w Polsce powoli 'doganiają" ceny tych w Chorwacji a jeszcze w Polsce nie zdarzyło mi się abym dostał podwójną gałkę
te kiero napisał(a):wikol napisał(a):W tym roku kupiłem prawie 90 kugli lodów. Co będę wszystkim żałował. Wszystkim smakowało.
Liczysz gałki lodów... Dobre
wikol napisał(a):10 dni po dwa wyjścia na lody. Po plażowaniu i w czasie wieczornego spaceru. 10*8 daje 88kugla lodów. W BV bardzo dobre lody w ostatniej budce w stronę baru Oseka.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko