Pivko napisał(a):Tak odmówię i wytłumaczę dlaczego - że mamy budżet wakacyjny taki a nie inny. I albo pojedziemy na wakacje (bez pizzy i kilogramów lodów) albo będziemy siedzieć w domu Tak samo jak tłumaczę, że co dwa miesiące nie będzie miała nowych NB czy Nike . Mimo, że jej koleżanki posiadają.
Budżet budżetem ale taka pizza to wydatek 50kn czyli około 30zł. Lody są po 7kn więc żaden majątek. Kwatera i paliwo są stokroć droższe.
Czemu nad Bałtykiem dzieci objadają się goframi, lodami i pizzą itd. Może dlatego że nie miały tego cały rok.
Po co dzieciom kupować pizze, spaghetti lub inne danie w knajpie skoro lepsze będzie własnej roboty w pokoju. Dla kogo w sumie są te knajpy ?
Spytać należy tłum ludzi przy stolikach po co tam chodzą jak mogą w domu.
Ja z przyjemnością zapłaciłem 65kn za spaghetti frutti di mare gdzie kelner podał jedzenie, odniósł a jeszcze zapłaciłem napiwek 10kn. W sumie po co skoro mogłem zrobić samemu w pokoju i na pewno było by lepsze ?
Po co gdziekolwiek chodzić skoro można to samo zrobić w domu ?
Markowe buty i ciuchy, telefony nakręcają sami rodzice. Kupowanie butów za dużą kasę byle miały znaczek to nakręcanie samych dorosłych.
Ta dyskusja nie ma sensu, chcesz kupić dziecku pizze a drugi powie po co skoro w pokoju lepsze.